Czy isc samemu na wesele to obciach ??

jak myslicie ?

To nie jest żaden obciach iść samemu na wesele. Pytanie tylko,czy zniesiesz spojrzenia i pytania innych: kiedy Twoje?

Jaki tam obciach :D Jest tylko jeden duży minus - brak stałego partnera do tańca :(

Samotny facet na weselu... mniam, mniam... :))

pare lat do tylu to moze i tak dziwnie bylo isc samemu na wesele. ale teraz nie ma w tym nic dziwnego. jak sie nie ma stalej partnerki to po co brac byle jaka kolezanke, placic jeszcze dodatkowo za nia na wianek i nie wiadomo czy zabawa bedzie udana. bo jak sie jednak bierze osobe towarzyszaca to trzeba sie o nia zatroszczyc, bo ona nikogo pewnie nie zna.

Żaden obciach Dawniej kto nie miał partnera (partnerki ) to szedł sam i tam nie jedna para się zawiązała, to było normalne. Dzisiaj natomiast jest dziwny obłęd na szukanie kogoś na gwałt do towarzystwa... to jest wg mnie bezsensowne...jestes singlem lub singielką nie szukaj na sile idz a może kogoś poznasz

głupio tak samemu,juz lepiej poznac kogos fajnego na necie i go zaprosic.Trzeba tylko wczesniej sie spotkac i wybadac np. czy nie jest kurduplem.

ja byłem jakiś czas tamu sam i nawet nie przyszło mi do głowy, że to mógłby być jakiś obciach - może po prostu dlatego, że zazwyczaj mało mnie obchodzi co tam inni myślą ale szukać na siłę partnerki na wesele aby zachować jakieś pozory, że nie przyszło się samemu, że niby ma się jakąś bliższą osobę... po jaką cholerę? jak komuś to przeszkadza to chooj mu w oko

ja tez mam zdanie jak gnojek wyzej dziwie sie w ogole takim dylematom

Zapytaj młodych - a nóż będzie tam akurat jakaś kuzynka która nie ma z kim iść i tańczyć. Poza tym dlaczego to miałby być obciach? Jeśli to aż taki obciach to zabierz ze sobą kogokolwiek - koleżankę, koleżankę siostry, znajomą z pracy... Ale nie rozumiem co miałoby być w tym wstydliwego.

albo ostatecznie gumową lalkę, którą można kupić w sex-shopie

miej ich w dupie na jeden wieczór stawać na głowie, żeby onnym coś udowodnić a jak nie masz dziewczyny tak jej nie będziesz miał przez jakiś czas nienawidzę hipokryzji, oszukiwania siebie

Jeśli Cię zapraszają na wesele - to chyba bliska rodzina lub znajomi więc wg mnie akceptują to, że nie jesteś w związku. Jeśli ja miałabym iść to raczej sama. Chyba, że akurat komuś z moich nielicznych wolnych znajomych by pasowało, ale nic na siłę. A na najbliższe planowane - małe przyjęcie planuje zabrać moją córkę. A jak pytają kiedy moje wesele? Odpowiadam zdecydowanie i z uśmiechem - nigdy! I jak dotąd na takiej odpowiedzi kończy się dalsza dyskusja.