dlaczego wieśniaki z małopolski wychodzą "na pole"?

a to was zaskoczę Vaccinium myrtillus u nas funkcjonuje jako czarna borówka. Choć borówka i jagoda to nazwy równorzędne

Chłopie zoperuj sobie stulejkę, znajdź dziewczynę i kup sobie czystą koszulę. Myślę, że to Ci pomoże. Ewentualnie znajdź sobie jakiś poważny życiowy problem. Jesteś wyszczekany jak pies sołtysa, ale z tego co wszyscy widzimy udzielasz się na babskim forum, więc jest duże prawdopodobieństwo, że jesteś zwykła c....

co lol? przyzwyczaiłaś się do adorowania przez bandę niewyżytych łysych buraczków z osiedla? cóż dla mnie jesteś kwintesencją tandety

uuuu, kłaczek sili się na kozaczka hahaha :D jedziesz dalej :D

zmadrzej czlowieku

cóż... mam propozycję, żeby zmądrzały te prostaki, które łykają moje prowo jak Ka Sandra spermę dresiarzy :D

prosta, my w Malopolsce mieszkamy na dworach, dlatego wychodzimy na pole. A ty po prostu wiesniak jestes, na polu mieszkasz to i na dwor musisz wychodzic.

@jedyny pewnik - bo jagoda to rodzaj owocu. Jagodą ma wiele pestek i dlatego np owoc pomidora jest jagodą, dyni, arbuza jest jagodą!!! A prawidłowa nazwa to właśnie borówka czarna. Bo jest jeszcze rodzaj owocu pestkowiec i to jest np. śliwka. A idąc na śliwki nie mówisz chyba idę na pestkowce??

kłaku ze swetera 25 tekst o psie sołtysa ŻONDZI.

wieśniaka poznajemy po zdziwieniu, że poza jego wsią coś wygląda inaczej niż u niego napisz jeszcze ćwoku, że Gorzów albo Zielona to stolyca Polski

Mam poważne przypuszczenia, że jesteś tylko pryszczatym leszczem z zapadłą klatą, więc sam świetnie pasujesz do definicji internetowego kozaczka. No bo jakim trzeba być jełopem, żeby wziąć na celownik jakiś region w swoim własnym kraju i robić problem z regionalizmów. Ludzie ponarzekajmy na ślązaków... jedzą krupnioki!!!!! ja nie mogę trzeba im dowalić:)

Ka Sia, nie szukaj poparcia w cudzych postach, blacharo :D

Jarosławe-84 kiedy czytam twoje posty na myśl przychodzi mi piękne powiedzonko... "KOZAK W NECIE, CIPA W ŚWIECIE".

"Mam poważne przypuszczenia, że jesteś tylko pryszczatym leszczem z zapadłą klatą, więc sam świetnie pasujesz do definicji internetowego kozaczka" nie oceniach wszystkich swoją miarą, wątły szczurze :D nie wszyscy mają geny frajerów ;)

* oceniaj

Ka Sia - lepiej cipa na świecie niż pizda na blokowisku, zdziro :D

dobre prowo ^^ mimo tego wszystkiego ;P ja jeszcze spotkalem sie z wyjsciem na ulice. nieeezle to przez moment wygladalo zachod ze wschodem.

o, na ulicę to nie słyszałem skąd to?

Jarek, spadaj:) my, Krakusy, wychodzimy na pole i tyle:P 'dwór' to ohydny rusycyzm, który przyjął się poza Galicją - w dodatku nieproprawny z czysto językowego punktu widzenia... liczysz wszak pole kwadratu, a nie dwór kwadratu:) a poza tym

mi mała :D na polu to rosną ziemniaki

jak tam Ogryz ;) ?

liże się po jajach :)

jako że jestem człowiekiem na poziomie, wykształconym i pochodzącym z cywilizowanego regionu Polski, w domu poruszam się w pantoflach zabiłeś mnie tym:D fakt, pantofle rulez

pogłaszcz go ode mnie :P

nie czytaj postuf, które pojawiły się zanim dołączyłaś do dyskusji!

Jarek a jakbym Ci tak rzekła "chodźmy na pole..." ? (tam trawa i swawole):D

poludniowy wschod? jakos takos. hmmm my mowimy gdzie idziemy przed blok na lawke czy do sklepu. a jakies gwary swietokrzyskie znacie? bo mi kojarzy sie tylko jazem np jazem jechal :P

mi mała, a ja Tobie tak: Chodź się na dwór dotlenimy i płynami wymienimy

pantofle, laczki - co za glupie nazwy. Ja chodze w kapciach.

kapcia to można złapać