Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Calezycietakrobie

Jak juz im zależy to ich odrzucam, dlaczego ?

Polecane posty

Gość noikto
ale wy wszystkie takie głupie pipy jesteście. to genetyczne, ja bym się nie przejmował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calezycietakrobie
Dziekuje Ci noikto za zainteresowanie:-) tak jak Juz pisałam , zrywalzm z nimi co chwile, choć kochalam ich. Strasxnie ich traktowalam, choć wcale tak nie chciałam i odrzucalam ich wkoncu, bo sie bałam ze oni to zrobią. Potem cierpialam i miałam depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calezycietakrobie
Tez myslalm ze to przejdzie,ale nie przeszło. Anoreksje normalna tez miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera ... jak Was tak czytam to zdaje sobie sprawe z tego, ze mam tak samo! Oops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noikto
Nie ma za co. zdradziłaś kiedyś ? generalnie ja bym wyciągał wnioski z głupot robionych w poprzednich związkach. takie zachowanie to objaw ale nie dojrzałości emocjonalnej. Czego szukasz w partnerach ? dlaczego ich porzucasz ? bo Cie przestali pociągać ? traficie na takiego który Was będzie po pysku bił i od takiego już emocjonalnie się nie uwolnicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calezycietakrobie
Noikto - nigdy nie zdradzilam i jak Juz pisałam wcześniej : kochalam ich bardzo ale mimo to porzucalam. Ja czekam całe życie bym mnie ktoś uratował , wiem ze to trywialne. Wiem, ze sama muszę sie uratować. Mi duzo czasu potrzeba by zaufać facetowi, nie flirtuje nigdy, muszę kogoś dobrze znac by byc w związku. Tak jak moj przyjaciel teraz. Smutno mi, Bo wiem ze go odrzuce, dlatego zalizylzm ten temat, a mam 30 lat I juz dalej Tak nie chce zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noikto
To już doszłaś do dobrych wniosków, że sama musisz siebie uratować 30 letnia dziewczyna i 18 letnia i obie zachowujecie się samo niedojrzale. auotrko, zobacz na jakim jesteś etapie. związek z taką kobietą jest dla faceta jak związek z czarną dziurą, ciężko się uwolnić, i coś Cie pożera od środka, a potem nie ma już nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calezycietakrobie
Nie wiem Czy go kocham. Boje sie zakochac w nim, coś czuje do niego, choć mi wiele rzeczy w nim nie odpowiada i chyba ich nie zaakceptuje i pewnie znów odrzuce. Przykro mi bardzo, nie chce stracić go jako przyjaciela , ale nie wiem czy moge byc z nim przyjacielem, bo widm ze on cierpieć bedzie i w sumie ja chyba tez. Przepraszam za brak składu, mam dola poprostu i Juz nie chce tak zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calezycietakrobie
Ja to wiem ze sama muszę sie uratować, w teorii wiem czemu tak postępuje, ale w praktyce to co innego. Np nie wyobrażam sobie wysłać komuś uczuć. Bede dla tej osoby nie miła i oschla, byle tylko on sie nie skapnal co ja czuje. Prosze, pomóżcie mi! Co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli go nie kochasz i cos Cie w nim odrzuca ... to qrcze, o czym tutaj mowa? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z życzeniami sobie radzę. ale odbija mi dopiero wtedy, gdy ktoś się we mnie zakocha. wtedy czuje do tego kogoś jakąś odrazę... i wtedy jestem baardzo niesympatyczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calezycietakrobie
Miało byc wyrazić uczuć. Przepraszam pisze z tel i mam słownik polski i mi zmienia słowa czasem. Dziekuje Wam ze piszecie ze mną, to duzo znaczy dla mnie. Nawet pisanie tutaj to duża sprawa. Odnośnie przyjaciela , to czuje coś do niego , chyba sie zakochuje i mnie to przeraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cora - no ok, ale Ty sie w tej osobie tez zakochalas ... czy do takiej, ktora bez wzajemnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noikto
Bo facet nie powinien się zakochiwać w kobiecie póki ona tego pierwsza nie zrobi, ot co cała tajemnica Autorka, musisz spróbować, się otworzyć. Boisz się odrzucenia ? a odrzucił Cie kiedykolwiek jakiś facet za to, że się otworzyłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem na przykladzie. Przyjaźnię się z chłopakiem. wiem że mu się podobam i nie przeszkadza mi to. lekko i powoli się w nim zakochuje, gdy on nagle zaczyna mi wyznawać, co do mnie czuje. że uwielbia moje towarzystwo, lubi mnie dotykać. i w tym momencie moje uczucia wyparowują. boję się go. gdy usiłuje mnie objąć, widzę że chce mnie pocałować paraliżuje mnie strach, staję się sztywna jak kłoda... nie wiem co będzie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calezycietakrobie
No Wlasnie to paradox. Ja sie nie otworze, nigdy! A tak on to zrobi, to ja czuje ze on jest słaby i go Juz nie chce. Potem on Juz mnie nie bedzie naprawde chciał i ja bede cierpieć bo go kocham i tak zawsze jest. Nigdy mnie nie odrzucił ktoś, jak wkoncu mu powiedziałam ze go kocham, ale to ja i tak ich potem odrzucalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calezycietakrobie
Mam to samo Corko Szatana. Tylko ja sie nie dam dotknąć nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noikto
słuchaj, a psycholog nie powiedział Ci jak masz sobie z tym poradzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zobaczcie - skoro Wy uwazacie siebie za slabe jednostki, bo nie potraficie pisac / mowic o uczuciach ... a ktos potrafi - to raczej powinien byc uznawany za kogos mocnego, a nie odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noikto
Zachowanie 18stki jest normalne, znaczy strasznie wkurwiające, ale takie jesteście. Jak facet wyskoczy że Was kocha to przestaje być wyzwaniem o które się staracie. Facet automatycznie przestaje być atrakcyjny. Dlatego potem faceci wolą Was rozkochiwać rozkochiwać, podupcyć, a potem albo Was zostawić albo być z Wami. W innym przypadku wy zostawiacie faceta a i tak jest Wam z tym źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calezycietakrobie
Tak, ale dla mnie to objaw słabości, ze uczucia pokazuje i ze wiem ze on mnie kocha i ze ja moge nim rządzić . Wiem ze to głupie. Psycholog pomógł w innych sprawach, wiem ze muszę nad sobą pracować. Potrzebowalabym bardzo silnego faceta, który mi imponuje i zabiega o mnie i mi pomoże z tymi kłopotami, Moze wtedy sie przełamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie wiesz, co mowisz. to że mam 18 la nic nie zmienia. nawet nie wyobrażasz sobie z jak toksycznej rodziny pochodzę. to dlatego boję się mężczyzn. ciagle mysle, że zrobią coś, na co nie będę im pozwalać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calezycietakrobie
Ja Juz kochani ide. Dziekuje Wam bardzo za zainteresowanie i rozmowę. Pozdrawiam Was wszystkich , dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noikto
Słuchaj, też pochodzę z toksycznej rodziny, znałem dziewczynę która pochodziła z toksycznej rodziny...no i co z tego ? Wiem że jak kobieta musiała się starać o faceta, a on był jak najdłużej WYZWANIEM to wtedy miała najlepsze orgazmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×