Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Drukarka001

Spadek libido - tablety antykoncepcyjne

Polecane posty

Gość Tristan_345
"Tristan, jaka metode sam stosujesz? jak czesto masz seks? " Nie ja stosuje bo seksu w pojedynke nie ma. MY stosujemy. Seks kilka razy w tygodniu. 2 lata w małżeństwie. Moja żona doskonale zna swoje ciało i cykle. Nie przyszło to od razu, potrzebna jest tu pewna praca by się tego nauczyć. Jest jednak problem, bo wyjazd na wakacje w inny klimat, nagły stres (zmarła bliska osoba), czy nawet ściślejsza dieta przestawiają okres. Dlatego trzeba to sprawdzac i monitorować. Ja wogóle nie rozumiem ludzi, którzy wypisuja peany, że związek trzeba pielegnowac i doglądać jak ogród, dbać o niego itp, itd. Ale ci sami ludzie wolą sfere własnej płciowości (ta która cementuje relacje jak nic innego!) zostawić pigułkom i lateksowi, które mają świetnie umocnić ich związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan_345
"A o istnieniu tych straszliwych gumek, których używa Tristan nie miałam pojęcia" Facet co jedzie na gumkach przez dłuższy czas to tzw "jedno-strzałowiec". Jakaś dama skarżyła się tutaj (zupełnie słusznie!), że przy naturalnej metodzie, nie mozna się kochac w owulację jak się jeszcze dziecka nie planowało. No coż, to tylko mówi o "umiejetnościach" faceta, z którym ten okres musiała by przejść. Kurka, facet, który swojej pani nie potrafi doprowadzic do orgazmu sposobami innymi niż wpychaniem członka do pochwy - jest zwykłą ciapą i nudziarzem i żadny z niego kochanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To wypowiedź ignorantki, której jedyna wiedza o własnej płodności ogranicza się to umiejętności wykupienia recepty na sztuczne hormony (albo bez recepty) lub kupienia kondomów na stacji benzynowej." gówno o mnie wiesz, więc się nie wypowiadaj :o🖐️ pierdolenie o tym, jak straszne są tabletki, podczas gdy robi się 1000 innych niezdrowych rzeczy (jak choćby oddychanie miejskim powietrzem) jest idiotyczne. "Co napisałem nauczylem się współzyjac z kobietami, a jakże. W przeciwieństwie do Ciebie żabcio i Twojego posuwacza, ja interesuje się jak organizm mojej pani działa i bardzo zależy mi na jej zdrowiu, bo to moja kobieta" w przeciwieństwie do ciebie idioto bez krzty kultury, ja nie pierdoliłam się z byle kim i mam cały czas 1 partnera, więc "posuwaczem" możesz nazywać jedynie siebie 🖐️ ciekawe, skąd wiesz, że stosuję tabletki i że mój facet nie zna mojego organizmu? w gwiazdach to wyczytałeś? więc może spierdalaj na jakieś katolickie forum, gdzie będziesz głosił o strasznych pigułkach i zajebistych metodach naturalnych. jedno jest pewne - faceta mającego radykalne poglądy dot. antykoncepcji nie zechce żadna normalna kobieta. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12.30
Tristan :-) Dzięki. Poczytałam Twoje wpisy i poczułam jakbym słuchała mojego m. Wspaniale, że są tacy faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan_345
"więc może spie**alaj na jakieś katolickie forum, gdzie będziesz głosił o strasznych pigułkach i zaj**istych metodach naturalnych." -Garść wulgaryzmów i wyzwisk od osoby która rząda kultury od innych. "jedno jest pewne - faceta mającego radykalne poglądy dot. antykoncepcji nie zechce żadna normalna kobieta. " -Taaa.. a ciekawie z kim sypiam teraz i czemu ta pani powiedziła mi "tak" 2 lata już temu. Radykalnych pogladów na antykoncepcje nie mam bo ona nie jest nam potrzebna by cieszyć się seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan_345
"pie**olenie o tym, jak straszne są tabletki, podczas gdy robi się 1000 innych niezdrowych rzeczy (jak choćby oddychanie miejskim powietrzem) jest idiotyczne." Może Ty Żabciu to robisz, te niezdrowe rzeczy, ale ja nie koniecznie. JA dbam o swoje żyły, stawy i serce. Szprycowanie swoich własnych kobiet sztucznymi hormonami przez całe lata tylko po to by sobie ruchać do woli te istoty z dysfunkcjonalnymi jajnikami chodzące całe lata w tej niby-ciąży, może być tylko przyjemne dla faceta, którego tak naprawdę guzik obchodzi jego własna pani, jej zdrowie i zdrowie ich przyszłego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to za tekst, ze poki nie bedziesz miala meza bedziesz odczuwala lek przed ciaza??? Ja mam meza i odczuwam lek przed ciaza. Mam jedno, planowane dziecko , prace na dwa etaty, specjalizacje i budowe domu, i cholera boje sie drugiej ciazy jak cholera, bo wystarczy, ze jedno dziecko wychowuje momentami wrecz w trybie zaocznym, i co z tego, ze mam meza???? autorka nie chce miec dziecka i koniec, Jej wybor. Na wszystko przychodzi odpowiedni czas. Autorko, sama biore hormony i spadek libido jest faktycznie zauwazalny. Niestety lek przed kolejna ciaza jest silniejszy niz obawy o zbyt niskie libido ,kontynuuje wiec branie hormonow. Nie mam pomyslow , jak sobie i Tobie pomoc. Moze asekurella?:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tristan ale Ty pieprzysz!dlaczego zakladasz, ze to mezczyzni szprycuja swoje kobiety tabletkami? I to po to by ruchac do woli?? Myslisz, ze ciaza to taka super sprawa? rodziles? moze same sie szprycujemy dla wlasnej wygody , co? Jezeli mam juz dziecko i nie planuje kolejnego, to uwazam, ze nie robie nikomu krzywdy. Antykoncepcja hormonalna zwieksza ryzyko zachorowania na raka sutka ale jednoczesnie zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jajnika, ciezko jest okreslic czy sluzy nam czy raczej szkodzi. Nie pale papierosow-zakrzepicy sie nie boje, co za tym idzie nie boje sie zawalu miesnia sercowego i udarow niedokrwiennych. Owszem, zapewne moze sie zdarzyc..ale wydaje mi sie, ze mlode kobiety umieraja z innych przyczyn niz z powodu stosowania hormonow, a Ty przedstawiasz to jako jakis dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loloma to
Zauważyliście jak na filmach (zwykłych fabularnych), serialach w TV dochodzi do sceny łóżkowej to nigdy nie widać tam by facet szamotał się z otwieraniem prezerwatywy, nie mówiąc o nakładaniu. Zawsze seks np Bonda jest no pełen spontan, odlot i wogóle. Seks zawsze do końca do spustu wewnątrz włącznie. Partnerki filmowych kochanków wyginają ciała w spazmatycznych orgazmach - czyżby wszytskie były zawsze na hormonach? Świat bez HIV, HCV?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan_345
"zdarzyc..ale wydaje mi sie, ze mlode kobiety umieraja z innych przyczyn niz z powodu stosowania hormonow, a Ty przedstawiasz to jako jakis dramat." Przedstawiam fakty, a jesli te fakty wydają Ci się dramatyczne to Twoja opinia na podstwaie ich. Sama kobieta ze swojej woli może brać hormony, ale do tanga czyli do seksu potrzeba dwojga, więc mężczyna ma prawo veta kiedy mu się coś nie podoba c ona robi z tą sferą. A większość mężczyn nie reaguje na terapie hormonalne, bo wiedzą o tym niewiele, a jeśli wiedzą to ich to mało obchodzi. Droga kobietko, największym darmatem po hormonach jest to że kobietom się odechciewa po nich kochać. I ten cały topic jest o tym. Seks jest wspaniały, nic tak nie odpręża i nie zbliża dwoje kochających ludzi. I to jest najgorsze co hormony niszczą. Libido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---->Tristan "Myslisz że Twoje janiki nie pracujące normalnie przez całe lata, hamowane hormonami wydadzą 100% zdrowe jajeczka z których pocznie się zdrowiutkie dziecko?" Troszkę nie douczyłeś się w tej kwestii - mężczyzna produkuje plemniki całe życie, dlatego nawet w podeszłym wieku może zostać biologicznym ojcem.Kobiecy organizm działa inaczej - my mamy wszystkie jajeczka wyprodukowane już na starcie, dlatego im starsza kobieta, tym więcej problemów/powikłań z ciążą, ponieważ jajeczka mają już swoje lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan_345
"Troszkę nie douczyłeś się w tej kwestii - mężczyzna produkuje plemniki całe życie, dlatego nawet w podeszłym wieku może zostać biologicznym ojcem.Kobiecy organizm działa inaczej - my mamy wszystkie jajeczka wyprodukowane już na starcie, dlatego im starsza kobieta, tym więcej problemów/powikłań z ciążą, ponieważ jajeczka mają już swoje lata." Hheheh Każda kobieta ma około 400 jajeczek do "wypuszczenia" w ciągu swojego płodnego zycia. Całym tym procesem steruje skomplikowany mechanizm balansu hormonalnego, grubości tkanki tłuszczowej (kobiety z tłuszczykiem na biodrach i udach są bardziej "zdrowe" hormonalnie niż te z większym tłuszczykiem na brzuchu tylko). Gdy zażywanie tabletek hormonalnych "wyłącza jajniki" na całe lata, proces dojrzewania jajeczek zostaje zaburzony i te pierwsze jajeczka wypuszczone po odstawieniu hormonów są ukszatłtowane podczas rozregulowanej gospodarki hormonalnej. Mogą byc np nie wpełni ukształtowane a już wypuszczone, lub odwrotnie - przetrzymane. Ponieważ każda kobieta ma indywidualny czas "dochodzenia do siebie" po terapi hormonalnej, tak naprawde nigdy nie wiadomo ile dokładnie czasu potrzeba na wrócenie do naturalnej homeostazy. Jeśli (a tak zwykle się dzieje) para decyduje się na dziecko i przerywa branie hormonów i stara się o dziecko to stara się o tego malucha z jajeczek, które są z tego okresu przejściowego, który opisałem. Podobnie jest z meżczyną. u mężczyzny plemniki do pełni dojrzałości potrzebują 72 dni na "wyrośnięcie". Para, która stara się szybko o dziecko, zwykle stara się kochac jak najcześciej. Jest to błąd, bo ten biedny facet wytryskuje te plemniki do cip.eczki. swojej pani niczym baran rozpłodnik nie zdając sobie sprawy że ejakuluje w nią plemnikami mniej dojrzałymi - w ten sposób redukujac szanse na poczęcie. I jest to znany fakt kilniczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście przewrażliwione
Tristan, mam wrażenie, że wojujesz tak zaciekle, bo Twoja "pani" (nie znoszę tego określenia) dzisiaj ma dni płodne i nie możesz się z nią kochać, ergo - spożytkować energii w inny sposób ;) Ciężko mi sobie wyobrazić, że jakiś "pan" byłby w stanie znosić "zimne prysznice" kilka razy w miesiącu. I nawet jeśli seks oralny jest jakimś ciekawym substytutem, to w żadnym wypadku nie zastąpi zwykłego stosunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan_345
hehhe Nie wiem kim jesteś, ale masz po cześci rację :) p.s. da się żyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan_345
"Ciężko mi sobie wyobrazić, że jakiś "pan" byłby w stanie znosić "zimne prysznice" kilka razy w miesiącu." Jeśli jestes kobietą to co zrobi Twoj "pan" gdy zachorujesz poważnie i ten post to juz nie będzie pare dni w tygodniu? Ale miesiące czy nawet lata? Znajdzie sobie inna panią? A jeśli jesteś mężczyzną to wiedz, ze jak się kogoś kocha to pare dni tylko zaostrza apetyt o obojga (w przeciwieństwie do piguł co go tłumia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drukarka001
Ha! Prawda jest taka, że mój partner nie przywiązuje mnie do kaloryfera i nie wpycha mi do jamy ustnej tabletek z dzikim okrzykiem: "żryj, bo chcę sobie poruchać bez zobowiązań!!!". Tristan, mądre rzeczy mówisz czasem, ale większość z Twoich wypowiedzi to nic innego jak karma dla Twego zadufania w sobie. Układa Ci się w związku? Zawdzięczasz to sobie i swojej pani? Waszej ciężkiej, wspólnej pacy? Świetnie! Nic tylko gratulować. Ale nie możesz osobie z problemem ryć mózgu, tylko dlatego, że czujesz się lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście przewrażliwione
Myślę, że choroba to zupełnie inna sprawa, przecież ja też nie będę go ciągnąć do łóżka, kiedy zachoruje poważnie. A jeśli znajdzie sobie kogoś innego, to podziękuję tej kobiecie. Uchroni mnie od popełnienia poważnego błędu, jakim byłby życie z palantem :) Kilka dni abstynencji może i zaostrza apetyt, ale na dłuższą metę musi być męczące i zabija CAŁĄ spontaniczność. Wracasz do domu po pracy, masz ochotę kochać się ze swoją partnerką na stole, a ona na to: "nie, przykro mi kochanie, dzisiaj zaczynają się moje dni płodne, weźmiesz mnie na stole za tydzień". Aha, i "ale mogę ci zrobić loda, jak skończę obiad" :D Dla mnie to komiczne. Sama jako kobieta nie wyobrażam sobie nie kochać się w momencie, kiedy mi się najbardziej chce, żeby czekać do momentu, kiedy chce mi się mniej. Oszalałabym w tym czasie, nawet gdybym miała robioną minetę kilka razy dziennie. Zwariowałabym przez świadomość, że w tym czasie mógłby mnie porządnie zerżnąć i właściwie sama go przed tym powstrzymuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan_345
Drogie kobietki, Ja brzydzę się totalniactwem, co to mówi że jedna grupa ludzi wie co jest lepsze dla drugiej grupy ludzi. Albo że urzędnik jakiś wie co jest lepsze dla mojego dziecka niż ja albo jego własna matka. To forum jest od dyskusji więc to robię. Do drukarki: Szukasz cudownego środka, ale go nie znajdziesz, bo takiego nie ma. Zawsze będą jakieś ale: zdrowotne, spadku libido, niewygody itp., itd. Ludzie tym tym różnia się od zwierząt że posługują się rozumem (albo się starają!) by kierowac swoim ciałem, a nie odwrotnie by to ich ciało i instynkty kierowały nimi. Jak mi się jeść chce w pracy to nie ide jeść w sekundę po tym jak odczuje głód, tylko wtedy kiedy sobie ja sam przerwę ustaliłem (albo odgórnie było dla wszystkich). Ja kontroluje swoje ciało - nie ono mnie. Spontan?? Aby kobieta miała przyjemność z seksu czasami wystarczy szybki numerek. Ale tylko czasami. Na orgazm kobiety zwykle trzeba popracować. Nic tak dobrze nie wpływa na to so się w łózku stanie, jak cały poprzedzający przyjemny dzień, jak zaskakująca, miła niespodzianka dla swojej pani nawet na dzień przed kochaniem się. Nistey nie przyszł mi łatwo zapracować na to co teraz wiem. Może innym przyjdzie łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Garść wulgaryzmów i wyzwisk od osoby która rząda kultury od innych." z tobą to już nawet nie ma o czym dyskutować, bo nawet podstaw ortografii nie znasz 🖐️ "Seks jest wspaniały, nic tak nie odpręża i nie zbliża dwoje kochających ludzi. I to jest najgorsze co hormony niszczą. Libido" a skąd wiesz, skoro ta twoja rzekomo nigdy nie brała? :D niektórym niszczy libido urodzenie dziecka, innym złe biometeo. "Tristan, mądre rzeczy mówisz czasem, ale większość z Twoich wypowiedzi to nic innego jak karma dla Twego zadufania w sobie." dokładnie. jaki to ja cudowny i wspaniały - podziwiajcie! mój ukochany powiedział mi, że metoda wyboru antykoncepcji należy DO MNIE, bo to moje ciało i moje zdrowie. i ja nie gloryfikuję żadnej metody, tylko durny tok myślenia, że tabletki to zuoooo i potworność, a metody naturalne to takie cudowne. no ale w końcu czemu tu się dziwić, Tristan co miesiąc nie musi przeżywać stresu, czy czasem cykl się nie przesunął i nie będzie ciąży. w końcu to nie on będzie chodził z brzuchem przez 9 miesięcy, z wymiotami, puchnięciem nóg i bólem porodu na końcu. on sobie w tym czasie będzie spamował na babskich forum pisząc, jakie to tabletki są złe i jak to on się cieszy z ciąży, na którą żona wcale nie czuje się gotowa :o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien mężczyzna
Posłuchajcie i wyciągnijcie wnioski... Antykoncepcja a Naturalne Planowanie Rodziny w XXI w. Rodzaj audycji: [Audycja dla małżonków] Autor: Hanna Wujkowska - lekarz, bioetyk; Ewa Obertyńska-Romanowska - ginekolog, położnik Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=4050 Antykoncepcja najkrótszą drogą do rozwodu Rodzaj audycji: [Audycja dla małżonków] Autor: Gajewski Wiesław, ks. Piotr Wencel Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=1998 8 Czy antykoncepcja zapobiega aborcji? Rodzaj audycji: [Audycja dla małżonków] Autor: Ewa i Lech Kowalewscy Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=6414 Antykoncepcja i konsekwencje ich stosowania Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone] Autor: dr Danuta Hebdalis, dr inż. Antoni Zięba Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=742 Antykoncepcja hormonalna Rodzaj audycji: [Audycja dla małżonków] Autor: Ewa Obertyńska - Romanowska, Hanna Wujkowska Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=1441 Antykoncepcja czy rozpoznawanie płodności Rodzaj audycji: [Audycja dla małżonków] Autor: Ewa Obertyńska-Romanowska - lekarz specjalista położnik, ginekolog, ks. dr Dariusz Orłowski Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=1497

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonaswojegowęża
Ojej...tylko nie radio M. jeśli masz coś do powiedzenia, to gadaj - a nie wklejasz odsyłacze. wrrr :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien mężczyzna
te audycje prowadzą świeccy ludzie, telefonuja również świeccy, często zadowoleni ze współzycia młodzi ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonaswojegowęża
hłe...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Posłuchajcie i wyciągnijcie wnioski..." nawet nie trzeba słuchać, żeby wiedzieć, co tam powiedzą :D księża w końcu najlepiej znają się na płodności - niejeden ma dzieci z parafiankami. bo "antykoncepcja hormonalna to zło" :O🖐️ i każda inna też. a seks oralny jest niemoralny :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natuska85
Ja bym na miejscu autorki skupiłą sie na tym czego jej brakuje i czego oczekuje od partnera i próbowała delikatnie mu to uświadomić albo pokazać. A jeśli chodzi o spadek libido przy pigułkach to ja mam wrażenie, że to mit, bo stosuję antykncepcję hormonalną już dobrych kilka lat i niczego podobnego nie doświadczyłam. Dodam jeszcze, że istnieją przypadki (np. mój) gdzie kobieta na pigułkach czuję się o wiele lepiej niż ich nie biorąc. Dlatego w pełni świadoma skutków ubocznych robię regularne badania kontrolne i szprycuję się dalej:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"drukarka jeżeli to nie będzie małżeństwo zawsze bedziesz odczuwała lęk przed ciążą" Większej bzdury w życiu nie czytałam. Ja jestem szczęśliwą mężatką, a strach przed ciążą jest tak samo silny, jak wtedy, kiedy mężatką jeszcze nie byłam:-P Kobiety biorą tabletki, bo w danej chwili, albo w ogóle nie chcą mieć dzieci, a nikt nie wymyślił innej, mniej inwazyjnej, ale równie skutecznej metody antykoncepcji- ot, cała filozofia. Nie dorabiaj sobie chorej ideologii, że strach przed ciąża wynika z braku posiadania aktu małżeństwa:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×