sprzedam tanio suknie na wysoką i szczupłą panne młodą

http://www.voila.pl/051/zbi37/?1 http://www.voila.pl/046/jgo5b/index.php?1 http://www.voila.pl/047/xoadu/?1 http://www.voila.pl/049/3vmlz/?1 http://www.voila.pl/052/t85xi/?1

700 zł + kamizelka dla pana młodego i musznik w kolorze ecru. sukienka była załozona tylko raz na moim przyjęciu, jest w bardzo dobrym stanie

za 300 bym wzięła, 700 zł to o wiele za dużo. Lubię skromne

co za marna podróba oryginału wzoru u Papilio http://www.voila.pl/204/hfefs/?1 oryginał kosztuje używany 1800 zł a ta podrób ajest słaba na maksa

FAKTYCZNIE!!!!!!!!!!!!!ale ta oryginalna tez brzydka

za orginał nikt by nie wołał 700 zł,to normalne,nowy orginał kosztuje 15 tys

hm.ale i tak zastanawiam się jak nieuczciwa musiała byc krawcowa co to obiecał apewnie kopię wierną oryginałowi hehe

suknie Papilio kosztuja średnio 3,5 tys złotych - wiem bo interesował mnie ten model i pytałam w salonie Evita w BIałymstoku

suknie w salonie są szyte na licencji w polsce,więc to nie są orgina ły tylko kopie

suknia jest śliczna , a komentarze typu marna podróbka i tym podobne są śmieszne , to nie podróbka, tylko suknia inspirowana modelem ...

orginal przesliczny, a podrobka faktycznie wyglada mniej ciekawie

składa się, że odezwał się jej mąż :P mz suknia jest piękna i nie oddaje swojego uroku na zdjęciu, jak zobaczyłem Moją , to mi kopara opadła :) ale drogie panie nie zrażajcie się tym, że jest to podróbka :) jest naprawdę piękna a cena jest do negocjacji:)

mi też kopara by opadła i zaraz kazałbym jej się przebrać a tą wrzucić do kosza na śmieci

a mi żal takich jak ludzi jak ty

jedna mądrzejsza od drugiej... no cóż zapomniałam już jaki poziom reprezentują laski na kafe :P nie sprzeda się to pozostanie mi piękna pamiątka, a zdanie typu "marna podróba " jakoś specjalnie mnie nie rusza, ja wyglądałam świetnie, z resztą jak to mówią ładnemu we wszystkim ładnie:) :D

Przeważnie te które chwalą się swoją urodą są brzydkie jak noc, w tym przypadku pewnie jest tak samo

Drogie Panie piszące o podróbkach - o co wam chodzi? Chodzicie z metkami na wierzchu? Jeżeli bardzo zależy wam na oryginałach to wydawajcie na nie grube pieniądze. Autorka mogła nie dysponować taką kwotą, poza tym suknia prezentuje się elegancko i nietuzinkowo.

nie chodzi o to zeby wydawac niewiadomo jakie pieniądze tylko po to zeby mieć oryginal. chodzi o to zeby bezczelnie nie kraść czyjis praw autorskich, ktoś wymyslił ten wzór a inny kopiuje i jeszcze się tym szczyci ze taniej !!!!!!

suknię też uważam za bardzo ładną i z klasą oraz niezwykle pieczołowicie uszytą (zobaczcie, jak starannie suknia jest uszyta i wyszyta, widać klasę krawcowej).

ta śliczna [w moim typie] suknia ...

sama się prosi o takie teksty wychwalając ją pod innym nickiem

I tylko 700 zł! To naprawdę dobra cena! nowa kosztuje 5 tysięcy! Szkoda, że ja już po ślubie.

O tym właśnie mówię znowu autorka się odezwała, pani już podziękujemy

5 tys za oryginał to może tak jego zdjęcie było kilka postów wyżej ale nie za tą podróbę

ale brzydka :P

oddaj za darmo,może ktoś się skusi

szczerze? ta suknia jest o niebo lepsza niz, te co wklejacie na innych tematach ;] A moze wzbudza takie kontrowersje, bo sie smoczyce w nią nie wbijecie :P

hahah dobre :D

Do tej co napisała cytuje: "tylko 700 zł! To naprawdę dobra cena! nowa kosztuje 5 tysięcy! Szkoda, że ja już po ślubie.'' Żebyś nie była po ślubie to byś jej nie sprzedawała Głupio tak kupić od samej siebie

to ja płaciłam za swoją suknię 10 lat temu. Więc uwagi, że za 300zł trochę mnie dziwią. Są gusty i gusty. Wg mnie suknia ładna, ale moja podobała mi się bardziej. Była na ciniutkich ramiączkach i bez koronek oraz bez wcięcia. Zwykła prosta Zosieńka z Pana Tadeusza i szal związany z przodu w różyczkę. Dla mnie to było proste, eleganckie i urocze. Wydaje mi się, że zważywszy iż autorka wydała na suknię o wiele więcej pieniędzy, to cena którą proponuje to z pewnością rabat rzędu 70% - bo noszona i w kolorze ecru. Teraz kwestia czy komuś się ona spodoba na tyle, aby ją kupić. Moim zdaniem prędzej pójdzie jako wieczorowa, sylwestrowa lub koktajlowa niż na ślub, bo teraz jednak kobiety kupują nowe.