czy wypada robić licencjat w wieku 23 lat albo magisterke mając 25-26 ?

czyli bedac 2-3 lata do tyłu ? co myslicie o takich osobach?

Ja mam 25 lat i broniłam mgr w tym roku...

popierdoliło się?? jakie 2, 3 lata? :O tyle się ma robiąc jedno i drugie

ależ absolutnie, nie wypada

Mam 41 lat i robię licencjat. Idę skoczyć :O

czy wypada robić licencjat w wieku 23 lat albo magisterke mając 25-26 ? 2-3 lata do tylu. Czyli licencjat w wieku 20-21 a mgr. w wieku 22-23 tak? - to chyba w wyzszej szkole skakania i srania Zreszta wszelkie prywatne to gowna

pięćdziesiątce....boshe co za debile :D

Bo tylko ludzie, którzy uczyli się w trybie dziennym od razu po 18 zasługują na godną i dobrą pracę. Czopku maturę po liceum zdaje się w wieku 19 lat:o

może masz te bogactwa albo masz wyobraźnie, skromności i klasy nie masz na pewno :) znam laskę rocznik 87' to w tym roku powinna mieć obroniony mgr a bedzie dopiero licencjat pisać ja z kolei mam dwa lata w plecy i teraz zamiast na 4 roku jestem na 2 :(

W czym problem? U mnie na roku byli ludzie po 10 lat starsi.I to dzienny kierunek. Ważne,że chce się kształcić,a nie pierdziec w stołek i narzekać. Wiekiem się nie przejmuj. Ja mam jedne studia skończone,po 30-tce zamierzam studiowac jeszcze w Anglii drugi.

kto jest czubkiem ? ja zdawałam maturę nie mając 19 lat :o "Czyli licencjat w wieku 20-21 a mgr. w wieku 22-23 tak? - to chyba w wyzszej szkole skakania i srania" wg mnie licencjat robi sie mając 21 ( no chyba że ktoś jest z miesiecy styczen-maj) a mgr. 24

mam 2 lata w plecy ale nie załuje , znalazłam co chcę robić , przeżyłam wiele wspaniałych chwil i nowych doświadczeń na które nie odważyłabym sie studiując

licencjat w wieku 22 lat,nie w 21.

Mam kolezanki z '84 ,które dopiero bronia licencjat i ok-mają świetne prace dzięki doświadczeniu zawodowemu a nie papierkowi.

i co z tego, że nie mam klasy. Jestem Bogaty, mieszkam w najbogatszej dzielnicy. Mogę mieć każdą kobietę. A jeżeli jakaś mnie zdradzi to mój adwokat zostawia ją bez niczego. W dodatku moja żona nigdy by nie miała prawa do mojego ogromnego majątku. Tylko mój syn.

Bogaty_i_wykształcony i co z tego, że nie mam klasy. Jestem Bogaty, mieszkam w najbogatszej dzielnicy. Mogę mieć każdą kobietę. A jeżeli jakaś mnie zdradzi to mój adwokat zostawia ją bez niczego. W dodatku moja żona nigdy by nie miała prawa do mojego ogromnego majątku. Tylko mój syn. haha :D niby jakim prawem zostawia kochanke bez niczego? tzn. zabiera jej własnosc która do niej należy ? no wymyślaj dalej ;) pewnie naprawde to jestes chudym niskim prawiczkiem .

chciałem się poczuć tak przez chwile, jak taki gburowaty, wykształcony gość bez klasy z ogromnym majątkiem :P

Co wy ludzie?? Ja mam 22 i w tym roku licencjat, nie mam ani roku w plecy, jestem po 3 letnim liceum, więc to normalne chyba. Jak ktoś kończył np. technikum to będzie miał 23 jak skończy licencjat, 25 jak mgr.

Nie to nienormalne, idz chłopie kup mysz i wsadz sobie do dupy bo jesteś idiota.