Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krowiatura

dzeiciaki hałasujące całymi dniami pod oknem bloku

Polecane posty

Gość gość
P*****l sie downie autysto j****y aspergerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mieszkam w domu jednorodzinnym na w miarę spokojnej ulicy i tez juz mam dość dzieci choć sama mam dwójkę. Przykład z wczoraj jesteśmy w domu i gramy w warcaby a tu z naszego podwórka słychać hałasy wychodzę patrze a tu dzieci z sąsiedztwa u nas na huśtawce na zjeżdżalni i dwóch juz się pakuje na teampoline.Rozgonilam towarzystwo ale tak sobie myślę co robią ich rodzice i czy tak trudno wytłumaczyć dzieciom ze nie wchodzi się na czyjas posesję bez pytania. I mamy tak dziennie ledwo moje dzieci wychodzą na podwórko to zaraz wszyscy się schodza choć każdy z nich ma swoje podwórko. Nie rozumiem jak rodzice mogą się nie domyśleć ze takie codzienne odwiedziny są męczące. Ostatnio zaproponowałam żeby się wymieniali tzn.raz u jednych raz u drugich to przestali przychodzić. .....zobaczymy jak dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
debilki które nigdy nie powinny być matkami, przez przypadek. Nienawidzą dzieci za oknem,widać z głowami coś nietak. Wpis powyżej ewidentnie to potwierdza, wizyta u psychiatry wskazana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.19 Kup amstaffa rodzice sie zorientuja, ze sie nie wchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej dajcie dzieciom tablety, konsole i komputery i niech cały dzień przed tym spędzają, zamiast na dworze w wakacje. Niech rosną ludzie, aspoleczni nie dostosowani do funkcjonowania w społeczeństwie, bo tablet się z nimi bawił zamiast rówieśnicy. U nas też dzieciaki latają po podwórku,kopia piłkę, jeżdżą na rowerach bp są wakacje, lato więc to chyba jest normalne. A na żadnym osiedlu cicho nie będzie i trzeba się pogodzić z hałasem i tyle. Normalne jak się mieszka w skupisku z innymi ludźmi, na stosunkowo małej powierzchni. A jak nie pasuje i nie można się dostosować to chata w Bieszczadach, tam jest cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w domu i choć uważam ze to super gdy dzieci spędzają czas na świeżym powietrzu to rozumiem rodziców którzy mają dość gdy dziennie na ich podwórku jest pół osiedla. Niestety jeśli się mieszka w bloku to nic się z tym nie zrobi .Ja u siebie informuje dzieci ze do godz.13 stej nie ma nas dla nikogo.Pozniej niech się bawią ile wlezie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:07 masz rację tylko ze to ze dzieci mają wakacje to nie znaczy ze są święte krowy którym wszystko wolno .Oprócz nich na świecie żyją jeszcze ludzie starsi schirowani którym hałas przeszkadza oraz ludzie młodzi ale którzy np.pracuja w nocy i w dzień chcą się przespać .Myślę że wystarczy żeby rodzice się zainteresowali co robią ich dzieci gdy nie mają ich na widoku.A niestety ale sporo mamusiek jest szczęśliwa gdy dzieci znikną z widoku i uprzykrzaja życie innym czy to pod blokiem czy na czyims podwórku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra. To już dzieciom nawet bawić się w wakacje nie można. Zgroza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niech jeżdżą, niech kopią, niech się bawią. Tylko czy naprawdę muszą tak przy tym drzeć ryje? Przecież nie są same na tym świecie. Dookoła mieszkają ludzie, którzy nie chcą tego słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez sa wakacje, to co dzieci mają robić? ganiają po podworkach,placach zabaw,itd. Zamknijcie się niektóre w dzwiekochlonnych kulach najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdarza sie no - w moich filmikach o moim zyciu w USA sa polskie napisy trzeba uruchomic na dole w prawym rogu www.youtube.com/watch?v=DMOjUJIN5yU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może zakładajcie dzieciakom tłumiki na paszcze, to będą się mogły drzeć i nikomu nie będą przeszkadzać. Jak dla mnie dzieciaki mogą siedzieć w domu i tam drzeć ryje do uszu swoich rodziców. Albo może ich w ogóle nie być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.29. raczej ty wprowadź się na odludzie, będziesz miała ciszę i spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są wakacje wiec dzieci mają luz i jest ok ale należy też trochę patrzeć na innych takie jest moje zdanie. Mieszkam w domku obok nas dwójką starszych ludzi tam zawsze jest cichutko czasami radio gra ale też bardziej dla nich niż dla nas i gdy moje dzieci się wydzieraja to pomimo że wakacje i lato i luz to zwracam im uwagę. Myślę że tak jak dorośli mogą się bawić bez alkoholu tak dzieci też nie muszą drzec się na cały regulator.I nikt mi nie wmówi ze nigdy nie powinnam mieć dzieci itp....Tak samo gdy dzieciaki latają całymi dniami po kolegach ,kolezankach-mysle ze wypadałoby zapytać innych rodziców czy im nie przeszkadzają takie całodzienne odwiedziny i byłoby super gdyby się zrewanżowli tym samym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22'46 idealizujesz sprawę. Zabron dzieciom wygłupiać się, biegać po placu zabaw, bawic się /spotykać z rówieśnikami w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wakacje wakacjami ale wiadomo ze hałas cały dzień pod oknem może wykończyć .I wszyscy którzy tutaj tak psiocza niech spróbują tak pożyć z dwa tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja sąsiadka tez uważa że wakacje są dla dzieci i maja się wybawic i wypocząć tylko ze dziwnym trafem gdy jakieś dzieci są u nich na podwórku to po 10-15 min.jej dzieci siadają na rower i jadą jeździć na drodze (mieszjamy na uboczu)i wiadomo cala reszta za nimi i później jest skręt na nasze podwórko i tu juz potrafią siedzieć i 3 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wy macie zerowe podejście do ludzi! Nie potraficie podejść sobie dzieci, to pewnie z dorosłymi zupełnie nie dajecie sobie rady! Ja też mam dzieciaki pod oknem i co myślicie że mi krzyczą do otwartych okien na parterze? Zanim mnie nie znały i nie wiedziały że to moje okna, to owszem krzyczały. Moja rada: mniej jadu, więcej pracy, również na samą sobą. Czas i tak upłynie-szkoda więc go tracić na krytykę i marudzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:39 Tak jest na wsiach! Podziały klasowe, zazdrość ludzka itd. Jedyna rada trzymać się otoczenia podobnego do siebie z dala od zaściankowości i biedy rodzącej zazdrość. Albo zaakceptować prostych ludzi spróbować upodobnić się do nich-być może spuścić z tony i otoczyć się skromniejszymi rzeczami tak by ich w oczy nie kuło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:51 kurcze wybacz ale chyba już ze zmęczenia nie bardzo rozumiem o co chodzi z tą zazdrością itp.....raczej z sąsiadami żyjemy na podobnym poziomie i dla mnie to jest po prostu cwaniactwo bo sami chcą mieć spokój a dwa gdy tak dzieci biegają po ogrodzie to zawsze tu coś zlamia tam coś wywroca a tak mają problem z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
frustratki nigdy nie zrozumieją dlaczego dzieci się bawią i cieszą życiem.Nigdy, bo same zas..ały sobie tak życie, że teraz są daleko w tyle za szczęściem, zadowoleniem. Co zrobić. A najciekawsze jest to że z własnej głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdychaj k****.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej gdy sobie pozwolisz wejść na głowę .Co to za p......e ze to co lepiej żeby dzieci siedziały z tabletek itp.. .A co im takiego daje darciee ryja komuś pod oknami? Zawsze można pograć w planszowki w badmintona niż siedzieć i gadać o bzdetach cały dzień .Puść im z okna muzę najlepiej jakieś disco polo wtedy młodzież ci się wyniesie z pod okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie na osiedlu dzieciaki 5letnie stadami szalaly do 21. mamusiek brak. czy to juz norma puszczac dzieci bez opieki? osiedle zamkniete ale ludzie... no i jezdzenie na hulajnodze czy rolkami na kostce i te stukanie. grr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo właśnie, komentarze typowych MADEK. Wygonić smarkaczy na dwor i miec swiety spokoj, niech sraja na innych klatkach czy podworkach :/ A pozniej w domu same dra ryja na te swoje wychuchane pociechy :/ Ale na forum przykladne mamusie. Gowno mnie obchodza wakacje, dorosli tyraja i po pracy chca odpoczac w ciszy i spokoju, sa ludzie starsi ktorym tez nalezy sie szacunek i odpoczynek. W CISZY. Lataja, dra jadaczki, przeklinaja-ale oczywiscie mamusie tego nie slysza, bo po co pilnowac, wystarczy wyjrzec przez okno. Sama mam ten problem, towarzystwo z calego osiedla zbiera sie na jednej klatce, smarkacze w wieku szkolnym, trzaskaja drzwiami, pyskuja, robia na zlosc, grzeczne proszenie moge sobie wsadzic w d**e. Ale na pewno nie odpuszcze, wracam o 6 rano z pracy a ze spania nici, bo halas jest nie do zniesienia i to nie jest przesada. W poniedzialki przychodzi kobietka sprzatac klatke, cichutko o 4 rano cala klatka jest czysciutka i pachnaca ale chuj z jej pracy, bo po kilku godzinach wycieraczka jest cala pomalowana kreda, na klatce moc sladow, drzwi wejsciowe up********e i kratka przed drzwiami wejsciowymi rowniez-zapomnij o wycieraniu butow, bo i bez tego narobisz w domu sladow z kredy od razu na wejsciu :/ Moze i maja swoje prawa ale kazdy ma, rowniez do spokoju we wlasnym domu, za ktory placi sie czynsz. Wyprowadzic sie ? Ani mi sie sni! Niech madki madrale sie wyprowadzaja, najlepiej do dziczy, zeby te ich cudowne dzieciaczki mialy wystarczajaco miejsca na rozp*****l wokol siebie. Nie mowie, zeby siedzialy przed kompem ale do jasnej cholery, dzieci sie wychowuje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam już dość. W moim bloku mieszkają jedynie 2 dziewczynki (bardzo grzeczne i mile) uwielbiam te dzieciaki , reszta to ludzie starsi(emeryci) i kilka młodych par. Niby idealnie, ale o spokoju można pomarzyć. Dzieciaki z innych bloków upatrzyły sobie teren pod naszym blokiem i całymi dniami jeżdżą na rowerach i udają motocykle, szczaja gdzie popadnie to samo z papierami po slodyczach. Raz zwróciłam im uwagę by były pół tonu ciszej i nie zachowywały się jak bydlo. Usłyszałam od tych gowniarzy żebym spier... ( mamusie na ławeczce przy swoim bloku popychaja ploty bez zwracania uwagi na słownictwo swoich pociech) A wycie jeszcze glosniejsze na złość. Kilka dni później jak już byłam na skraju wyczerpania( 50 tabletek na bol glowy w przeciagu miesiaca). Sasiedzi tez juz na skraju wytrzymałości, wysłałam męża do mamusiek by uspokoiły towarzystwo nic nie docierało, że mieszkańcy naszego bloku nie życzą sobie wrzaskow pod oknami Efekt A jakże, bahory uspokoiły się po interwencji policji na 2 dni później to samo. Dla mnie to patologia nie rodzice, gowniarze nie szanują nikogo i niczego. Mam nadzieję, że to do was wróci! Parę lat A wasze cudowne ratorosle zatrowajace życie innym, będą laly was po mordach na wasze życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej sąsiadki dzieci też non stop do nas przychodzą a sąsiadka no to są tylko dzieci mają wakacje niech sobie poszaleja.......tylko wakacje dobiegają końca a moi tam nie byli ani razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty co dzieckiem nie byłaś i mordy nie darlas? Zapomniał wół jak cielęciem był. To ich prawo. To dzieci. Twoje też wkrótce zacznie się bawić dłużej na dworzu podrośnie i będzie drżeć ryja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno sie robić selekcje, tak jak w stanach, nie kupisz domu, mieszkania dopóki wszyscy mieszkańcy nie wyraża zgody. Np taka Madonna nie dostała zgody na kupno mieszkania bo ludzie ńie chcieli paparcci i innych ciekawskich. Masz psa lub kota tez musisz dostać zgodę. Masz dzieci to kupuj chatę tam gdzie mieszkają podobni tobie. Na świecie pełno jest restauracji gdzie nie wolno przychodzić z dziećmi. Chcesz zjeść w spokoju bez atrakcji typu wrzeszczące dziecko, matka z cycem to idziesz tam gdzie takie osoby nie mogą wejść i już, u nas jest równość to mamy syf egzystencjonalny bo kazdy ma inne priorytety i potrzeby. Wystarczy stworzyć przyjazne do życia osady i wtedy luzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W latach 90. normalne było, że na warszawskim osiedlu całymi gromadami od 5 latków do wieku szkolnego szaleliśmy wesoło na podwórku, co w tym szokującego? Jak Twój stary sprzedał ziemię gdzieś na wsi żebyś mogła teraz zgrywać wielką panią miastową z awansu to nie nasza wina. Dostosuj się do panujących w mieście reguł. Wszystko przeszkadza. Nawet dzieci na placu zabaw. Niektórzy ludzie powinni się leczyć na nerwice, gdyż mają potencjał na seryjnego mordercę z tymi swoimi fobiami wobec świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×