Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale maszkara

chciałabym iść na urlop wychowawczy....

Polecane posty

Gość ale maszkara

... ale mąż nie chce. . wiadomo, że siłą mnie do pracy nie wypchnie ;) Zarobki ma super. Ja pracując więcej godzin dziennie niż on zarabiam 4x mniej :( Po prostu mi się nie chce. Mamy 2 dzieci, pracoałam całe ciąże obie, po macierzyńskim urlopie pędziłam za każdym razem do roboty. A teraz marzę o gotowaniu obiadów, baieniu się z dziećmi, chodzeniu całymi dniami na spacery itd... Mąż chce mieć żonę pracującą po prostu - taki bajer :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie daj sie...jak masz mozliwosc, ze nie musisz pracowac to walcz....jak ja bym nie muslala to skakałabym z radosci ze moge byc w pierwszych latach zycia z dziecmi ! A CZASU NIE DA SIE COFNĄC. JEZELI WAS STAN NA TO BY JEDNA OS. PRACOWALA CHODZ NA CHWILE....TO WYKORZYSTAJCIE TO.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że lepiej mieć własne pieniądze, ale jeśli Tobie na tym nie zależy to powinnaś postawić na swoim i iść na urlop :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fok fok
zadecyduj za siebie, nie musisz mieć ani zgody ani błogosławieństwa męża daj spokój, stać Cię na siedzenie w domu, pragniesz tego ale pracujesz bo mąż tak chce ? powiedz mu , że TY chcesz żeby On został w domu z dziećmi, zgodzi się ?? kobieta nie jest niewolnicą męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale maszkara
i tak nie mam "własnych" pieniedzy. szystko idzie zawsze do jednego wspolnego "wora".. nie jestem niewolnica - chce, zeby to byla spolna decyzja. zastanawiam sie jakich urzyc argumentow. Z wychowawczego ZAWSZE mozn awrocic. po miesiacu, dwoch - jak dzieci mnie zamecza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale maszkara
"użyć" i przepraszam za popsute "w" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale jednak Ty też coś tam dokładasz. Dla mnie byłaby to głupia sytuacja, zresztą jestem w takiej właśnie i nie jest mi z tym dobrze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryku8790
skoro twojemu stac na utrzymaniu was to jak najbardziej,moim zdaniem powinnas byc w domu i opiekowac sie dziecmi,przeciez samo to jest dla Ciebie praca :) nie idz do pracy,po to ma sa faceci przeciez :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale maszkara
no ale wiadomo, ze za rok, dwa bede chciala wrocic.. Trzeba miec troche doswiadczenia. Mna tech sprzeczne uczucia targaja neistety :( chcialabym, a się boję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (...........................)
Boisz sie meza?? Sorry, ale w malzenstwie, jesli intercyzy nie spisaliscie, pieniadze sa wspolne, nawet jesli tylko jedna osoba zarabia... A jesli Was stac, zebys zostala na wychowawczym, to dlaczego nie? Czas spedzony z dzieckiem jest bezcenny... A za dwa, trzy lata wrocisz do pracy-w czym wiec problem? Widze, ze w Waszym malzenstwie rzadzi Twoj maz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale maszkara
Boje sie, ze będę gorsza od rowiesniczek w wykonywanym zawodzie... Ze będę tylko z 4 latami doświadczenia, a nie jak one. .. Nikt u nas nie rządzi. Lubię jak mamy wspólne zdanie na jakoś temat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (...........................)
Sama napisalas, ze maz nie chce, zebys na wychowawczy szla i chce miec pracujaca zone... To jak jest?? bo na moje wlasnie rzadzi, bo on nie chce-o tym byl twoj pierwszy post a nie o tym, ze boisz sie, ze bedziesz w tyle z doswiadczeniem w pracy...zastanow sie dziewczyno, czego chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (...........................)
A to sa tylko 2, 3 lata z zyciorysu wyjete. Ale rob, co chcesz, sama musisz okreslic swoje priorytety. Bedziesz miec powrot do pracy po wychowawczym, nie bedziesz musiala szukac jej na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poszłabym na ten wychowawczy, nawet na rok. Zawsze możesz go przerwać i wrócić do pracy. Kiedy zrobisz sobie "przerwę", jak nie teraz? Dziecko pójdzie do przedszkola a Ty do emerytury będziesz pracować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam rok na wychowawczym
Byłam rok na wychowawczym dla podratowania zdrowia po porodzie (przez 5 tyg leżałam na oddziale dodam). Fakt faktem mąż zarabia dużo więcej niż ja ale i tak się źle czułam kiedy widziałam jak on musi zapierdalać paręnaście godzin w pracy a ja jedynie karmić dziecko i je przewijać. Córka była spokojna i w sumie budziła się tylko na jedzenie więc nie miałam żadnego chaosu w domu. Za 2 tyg rodzę i o ile znowu się prawie nie wykrwawię to od razu po macierzyńskim wracam do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×