NIe podniecam męża

wypróbowałeś/aś na sobie że działa:)

przepełnia cie żal i rozgoryczenie, chodzisz niezaspokojona i podminowana, każdą kłótnię sprowadzacie do seksu, a raczej jego braku, jak pisał romek, wrzuć na luz ;)

Robertso czemu miałby się mnie bać nie jestem taka straszna jak sądzisz:)

Boi się, że sobie nie poradzi. Nie wiem jak wyglądasz, ale temperament masz, że ho, ho!

Robertson wie co mówi...

Musisz wzbudzić zainteresowanie męża, zazdrość. Sprwić, zeby za Tobą szalał. Dobrze, aby mysłał, ze jakis facet kręci sie koło Ciebie. Wyślij do siebie jakieś kwiaty z bilecikiem. Wróć później do domu. Zmień styl ubrania, chodź taka promienna, uśmiechnięta i nie proś go o seks!

tak sobie myślę żeby wziąść urlop i wyjechac na pare dni, to może zatęskni za mną jak sądzicie dobry pomysł?

No właśnie, Ty go nie proś. Zazwyczaj mężczyźni lubią zdobywać (choć bycie zdobywanym też jest seksi), więc to on musi być wyposzczony, żeby widział w Tobie swoją seksi kobietę. Tylko jak Ty wytrzymasz w tej abstynencji? :)

Robartson oj cięzko bez seksu, i ciężko będzie wytrzymać, bo poprostu lubię seks:) ale sądzę że to dobry pomysł odpoczniemy od siebie, nie bedę go naciskać to może znów nabierze na mnie ochoty, jak narazie robi się to dla mnie upokarzające, tym bardziej że uważam się za atrakcyjną kobietę, cóż biust mogłbym mięc większy ale nikt nie jest idealny:)

Jak go wypościsz to będzie chodził za Tobą jak pies na smyczy. Biust to nie jest najważniejsza sprawa, bo przede wszystkim liczy się temperament - to jest seksi!

daro jestes zpedalonym oblechem i jakims erotomanem po chu*u xd nie dosc ze wulgarny i obrzydliwy to jeszcze stary ch*j.

Biust sie nie liczy Co za brednie facet zwraca uwagę na cycki, wątpie żeby którys lubił deski. Biust ma kobieta a facet go nie ma ot i taka różnica

smutna ja ciebie dopieszczę

Czytaj ze zrozumieniem - "biust to nie jest najważniejsza sprawa".

Smutna...ile latek ma Twoj maz?

Nie żartuje, wiem co mówię. Mam taką sytuacje od dawna, tylko raczej przyczyna inna. Bo z moim fizycznie wszystko ok, nie ma problemu z erekcją. Po prostu nie ma ochoty ze mną, tyle. Jeśli chcesz dam Ci link do mojego tematu, chodź nie wiem czy na cokolwiek się przyda, bo to nieco inna sytuacja. Twój mąż powinien zaczerpnąć rady specjalisty,ale dużo czasu minie zanim się zdecyduje, o ile w ogóle. To bardzo delikatna sprawa, dla mężczyzny honorowa. Pamiętaj, by nigdy, pod żadnym pozorem nie mówić o problemie przy znajomych, w ten sposób ośmieszysz męża, podważysz jego męskość, nie łudź się, że to go zmobilizuje.

Smutna, mialam podobny problem...snulam domysly, szalalam, probowalam rozmawiac...a okazalo sie ze mojego faceta przestalo cokolwiek podniecac, szukal coraz to nowych i bardziej ,,swinskich,, wrazen w filmach, gazetach...ja stawalam na glowie zeby go podniecic, a On na nic nie mial ochoty...owszem, byl czuly i kochajacy, ale , no wlasnie brakowalo iskry. Zero inicjatywy z jego strony. Okazalo sie ze wszedl w okres Andropauzy i nie wiedzial co sie z nim dzieje, czul sie stary i zagubiony. Jesli potraficie spokojnie rozmawiac, podsun mu artykul o andropauzie, jesli nie, kup w aptece srodki lagodzace objawy, zmien mu diete, spacerki, witaminy, a przede wszystkim badania i wizyta u specjalisty.Panowie podobnie jqk my odczuwaja spadek hormonow, estety honor i meskie Ego czesto nie pozwalaja im sie do tego przyznac. Boja sie odrzucenia, upokorzenia.Musisz byc cierpliwa , okazywac ze pomimo problemow nie przestal byc facetem ktorego kochasz.Andropauza czy menopauza to nie koniec swiata, kazdy z nas musi przez to przejsc. Zycze powodzenia.

chyba za młody na andropauzę

witam Moj mąż ma 38 lat więc jest raczej za młody na anropauzę, Też stawałam na głowie by go rozkręcić( kiedys lody działy dzis już nie bardzo), czasem tak było że wydawało mi sie ze coś będzie on mnie przytula i mówi że nic z tego ( choć fizycznie by mógł, ale za chwilę klapa)bo jest zestresowany i mysli o czyms innym, wmówiłam sobie że to pewnie przez za mały biust(kiedys go kręcił) . Teraz po przeczytaniu wszytkich odpowiedzi nie obwiniam sie już tak, więc trochę mi pomogliście:). Jak pisałam planuję urlop żeby mąż trochę zatęsknił za mną

Masz poważny problem, tylko specjalista może wam pomóc

TY! Co tu kombinujesz? Odwalcie się od mojej żony! Zaraz znajde ci zajęcie bo fermentuje ci w głowie

staraj sie nie myslec o seksie i o cyckach przez 24h/dobę( na poczatku może być trudno) ten czas zainwestuj w siebie, zapisz sie na siłkę, poczytaj fajną książkę, idź z koleżankami na browca etc. może przechodzi kryzys wieku średniego...minie mu...cierpliwości ...odkurz wibrator :P

Tylko, że jak odkurzy wibrator to kurzem może osiąść mąż.

watpię, żadna rzecz nie zastąpi mężczyzny w łóżku

Z wibratorem jednak jest pewne ryzyko. Ale za to mąż mógłby się przyłączyć i poznać na nowo żonę :)

Cześć Samotna. Napisze ci z perspektywy faceta który ma 35 lat i miał podobne problemy. Stres to zabójca erekcji, dlatego facet aby się podniecić potrzebuje nowych/ innych/ mocniejszych bodźców stąd robienie loda i patrzenie na piersi innych kobiet pomaga lub pomagało przez jakiś czas. Nie jesteś niczemu winna, a próba porozmawiania z Twoim mężczyzną skończy się podobnie jak wcześniej on Ci powie że mógłby, ale mu się nie chce; bo w życiu się nie przyzna że ma problem. Mi pomogło to że... zmieniłem prace. Po miesiącu już było jak rok wcześniej. Do tego w sypialni robimy takie rzeczy że pewnie większość nastolatków odwiedzających to forum uznało by nas za nienormalnych. Rada. Obejrzyjcie razem jakiegoś hardcorowego pornola zapytaj czy jest coś nowego czego chciałby spróbować. pozdrawiam

" mąż mógłby się przyłączyć i poznać na nowo żonę " to miałam na myśli pisząc "odkurz wibrator" :)

w tej kwesti chyba mi nie pomoże, jestem dla męża przezroczysta, mówi mi że ładnie wyglądam ale to tak jak przyjaciółce, dzisiaj mi powedział że zna mnie bardzo dobrze wiec po co ma na mnie patrzeć załamka, więc spytałam czy po prostu się mu znudziłam twiedzi że mnie kocha( tylko co to za miłość bez seksu), ze moje ciało zna doskonale wywnioskowałam z tej rozmowy że nnie jestem już dla niego atrakcyjna seksualnie, co mogłam sobie pomyśleć a co wy na to?

sam z siebie tak powiedział, czy sprowokowałaś tą wypowiedź?

rozmawialismy i tak jakość samo wyszło,