Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AIKON

Czy tęsknicie za swoim dawnym zyciem sprzed ciązy?

Polecane posty

Gość mireczkaa
aikon- skoro podczas seksu (figo fago?? :P ) masz takie wrażenie to idx do gina sprawdzić czy wszystkie narządy są na swoim miesjcu. Serio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
andzia1910 - chyba jednak nie masz racji :) Poczytaj sobie statystyki z ostatnich 20-30 lat (albo i wiecej), bo gdyby bylo tak jak piszesz to liczac powiedzmy od sredniowiecza zylibysmy 25-30 lat, wiec ja w swoim wieku juz bylabym baaardzo, bardzo leciwa staruszka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
mireczkaa - o matko jak to na swoim miejscu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
naikon- nie wiesz, że czasem narządy rodne wypadają? I to niekoniecznie "starszym paniom"- niestety... Więc skoro podczas seksu odczuwasz dyskomfort, jakby uderzanie o pęcherz to idź do gina i o tym powiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama zaraz dwójeczki (kurna skróć sobie nicka :P ;) ) - niewiele mi powiedziała bo to był tylko lekarz ogólny. W poniedz ide do ginekologa. A objawy: mam guz po lawej stronie brzucha troche nad szwem po ceserce. Bez problemu wyczuwam go palcami. Z każdym miesiącem jest coraz większy a jak mam okres to tak boli że nawet się dotknąć w tym miejscu nie mogę :( Do tego mam tak nieregularne miesiaczki że nigdy nie znam dnia ani godziny :o Powinnam miec za tydzień a mam dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
no nie mowicie mi o wypadaniu narządow ja stawialam raczej na zrosty chociaz podczas wizyty u gina nic nie bylo widac a jeszcze wtedy nie odczuwalam nic wiec o pęcherzu nie mowilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
elisa- a badałaś hormony? Ja jakieś 1,5roku po porodzie też zaczęłam mieć nieregularne okresy, tak jakby mi się cykle skróciły. Najpierw zbadałam "płodność" chyba to się FSH nazywa. A potem resztę hormonów, i okazało się, że mam za niską prolaktynę. Aiko- ja nie mówię, że to masz, no coś ty!! Ale lepiej to sprawdzić. Bo potem leczenie zaczyna sie od ćwiczeń, a dopiero potem ewentualnie plastyka. Więc lepiej wiedzieć wczesniej, jakby co :) Popieram postulat skrócenia nicku przez mamę zaraz dwójeczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
to chyba musze sie wybrac do gina kuźwa ale kiedy? hmmm ja mam w ogóle takie rozstrzaly miedzy @ ze szok ale ja mam PCOs wiec to inna historia bo mam cykle 50 dniowe ale endo mam ok przynajmniej mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niereguralne okresy to pikuś brzy bólu który mam, jak chodze to lekko utykam na lewa nogę tak mnie to dziadostwo boli. No i ten guz. "na oko" ma jekieś 3-4 cm. A ja kmam okres to sie powiększa. AIKON - cykle 50-dniowe? zazdroszczę! :) ja mam ostatnio nawe 18- dniowe :( do tego w trakcie okresu i tydzień po nim napier... dziela mnie to COŚ , wiec potem mam tylkokilka dni bez bólu i znowu :o mireczka - nic nie badałam, dopiero od poniedz zaczynam sie badać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nasz" ;) topik ma dopiero jeden dzień a już 6 stron namachałyśmy jakie my nienagadane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
normalnie niewyzyte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Bardzo tęsknię do czasów sprzed dzieci. Tkwi we mnie egoistka i nie wstydzę się tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
w kazdym z nas tkwi egoistka/ta tylko nie wszyscy sie do tego przyznają. Mnie macierzynstwo rozaczrowalo troche bo niestety nie wygląda tak jak na okladce gazety Dziecko, wszystko rozowe, mamusie odpicowane a dziecko takie grzeczne i usmiechniete - moja to diabelek o wygladzie aniołka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie są kobiety stworzone do macierzyństwa... jak czytam czasem te ciumciajace mamuśki - pewnie są szczęsliwe ja tez jestem, ale... no włąśnie! jest jakieś "ALE" jakaś zadra, króra psuje to wszystko jak sobie pomyślę ilu rzeczy w życiu juz nie zrobię... - nie pojade w podróż dookoła świata - nie przeprowadze sie na drugi koniec Polski bo tu mi sie znudziło - nie rzuce pracy z dnia na dzień bo szef mnie wkurzył - nie przeżyję przygodnego sexu z nieznajomym (kurczę nigdy takiego nie przeżyłam :P) - nie wróce do domu na ostrym rauszu zasypiając w łazience obok wanny :P - nie wróce po sobotniej imprezie w poniedziałkowy poranek tuż przed pracą mogłabym tak wymieniać i wymieniać większosci i tak poewnie nigdy bym nie zrobiła, ale miałam MOŻLIWOŚĆ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
tez nieznajomy mnie zaintrygowal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieci mają 5,5 i 2,5 roku. W domu wiecznie cyrk, wisk, pisk i dzicz. Albo się leją i jest draka albo bawią razem ale tak, że skóra cierpnie i bębenki w uszach pękają. Im głośniej tym fajniej. Gdyby mogli to, by się na żyrandolu huśtali. Więc tak... nie wstydzę się przyznać, że najprzyjemniejsza chwila mojego dnia to czas kiedy dzieci śpią a ja mam czas dla siebie i jest... cisza! Nie mamy pomocy w opiece. Nie ma babć, nie ma dziadków chętnych do opieki. Jesteśmy tylko MY i DZIECI. Od 5 lat nie zostawiliśmy dzieci na dłużej niż godzinę. Od 5 lat nie spędziliśmy czasu sami dłużej niż przez godzinę. Od 5 lat nie wyjeżdżaliśmy nigdzie bez dzieci. Więc odpowiedź jest prosta. Tak, bardzo tęsknię do czasów kiedy byłam Panią swojego czasu. Kiedy mogłam spędzić sobotę na wycieczce rowerowej a calutką niedzielę przeleżeć z mężem w łóżku. Kiedy mogłam poczytać książkę dla relaksu albo kilka dni żyć na kanapkach bo nie chciało mi się gotować. Pewnie, że łatwo komuś pisać, że nie tęskni za życiem bez dzieci kiedy ma mamę lub teściową, która czasem przypilnuje dzieci, żeby młodzi mogli wyjść do kina czy kawiarni... a nawet czasem zabiera dzieci na kilka dni więc można wyjechać gdzieś z mężem i nacieszyć się sobą. Nawet od czasu do czasu to już COŚ. Ja tego nie mam i mieć nie będę. Więc nic dziwnego, ze tęsknię za wolnością. I wcale nie uważam się przez to za wyrodną matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praktyczna mamuśka
TĘSKNIĘ !!! Co nie znaczy, że żałuję, że mam dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to my mamy troszke lepiej bo od czasu do czasu (ale bardzo sporadycznie i w wyjątkowych sytuacjach) możemy zostawić małego u babci, czyli mojej mamy na noc. Ale zdażyło nam sie to ze trzy razy dopiero. Ale zwsze to coś :) Tylko i tak nie moge do końca "odpoczać" bo sie martwię czy nie płacze, czy zasnął itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie by było gdybyśmy wszystkie mieszkały po sąsiedzku. Wtedy można by było zabrać wszystkie dzieciaki w jednym domu. Dwie z nas by z nimi siedziały a reszta miałaby np sobotnie popołudnie wolne :) a w następna sobotę zmiana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
elisa wyobrazilam sobie taka gromadke w jednym mieszkaniu sajgon apokalipsa. Zaraz spadam do domu. Jak ja nie chce tego weekendu nienawidze kiedy zostaje sama praktycznie na 2 dni bo po takim wekendzie nie mam sily na nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
ewangelia- a dlaczego nie korzystacie z pomocy opiekunki? Wydaje mi się, że pięc lat to trochę przesada, naprawdę. My w ciągu tych dwóch lat razem wyszliśmy raz, na wesele. Tylko, że powoli planujemy, żeby częściej wychodzić- córa duża, mam nadzieję, ze zostanie na noc z opiekunką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
uff mala jeszcze spi jak zwykle a tak szczerze wiecie czego sie boje ze u nas juz sie wszystko skonczylo i wygrala proza zycia i rutyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. Ledwie przebrnęłam przez te wszystkie strony. Ależ napisalyście! U nas z seksem jakoś nijako. Coraz rzadziej. Kiedyś to kilka razy w tygodniu a teraz raz na kilka tygodni. Dodatkowo krwawię pomiędzy miesiączkami ( piguły ) więc nawe jak jest chęć to nie zawsze wychodzi. A chęć to ja mam zawsze. U nas to mąż coś nawala. Rozmawiałam, ale takie tylko ble ble ble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
Dobry wieczor moja Petronela padla niezywa po tym jak 2 godziny hasala z kolegą w piaskownicy jezu jak oni wygladali MASAKRA odrazu wszystko do prania łącznie z bucikami, piach byl wszedzie nawet w pampersie, w uszach nosie po kąpieli tylko osad na wannie został podobnie jak i u mnie piach nawet w staniuku mialam :). Stawiam martini ktoras ma ochote na kieliszek? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laukjjaaa
ale durne, tęsknią za dawnymi czasami, a mają po kilkoro dzieci i to jedno po drugim. Przecież w ten kierat to same siebie żeście wpakowały, nikt wam nie dał na siłe tych dzieci do opieki. A co do opieki babć, dziadek itp. ,ze nie macie komu zostawić dzieci, przecież są opiekunki. Można je wynająć. Najlepiej do załadować babci ledwie chodzącej niech zapieprza, bo córcia miała kaprys i zrobiła sobie kilkoro dzieci. Opłaćcie niańki i możecie wypoczywać do woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
dziewczyny podpytam was jakie kupujecie dla swoich dzieciakow buciki ja teraz bede musiala kupic malej jakies na jesien no i zime i szukam szukam i nie wiem jakie wybrac. MOja dopiero niedawno zaczęla chodzic i jak narazie kupilam jej tylko dwie pary sandałkow ale z tym zakrytymi to cos gorzej mi sie zdecydowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakkakak
to jest topik na temat życia sprzed ciąży, nie umiesz czytać, co za matoł z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam że tylko mnie nachodzą takie myśli-kocham moja 5-miesięczną mała zołzę nad życie,długo na nią czekałam i w życiu bym nie wróciła do tego co było...ale też chciałabym czasem spokojnie poczytać książkę,pospac albo po prostu nic nie robić.posłuchać swoich mysli albo pogadać o bzdetach z moim..moze też to trochę moja wina bo ciągle wydaje mi się ze sama zrobię wszystko najlepiej że nikt mnie nie zastąpi i nawet w nocy śpię takim snem czuwajacym bo ciagle sie boję że mała zapłaczę a ja nie usłyszę-też ktoś tak miał czy tylko mi tak odbija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×