Bol spojenia lonowego i pachwin 33 tc

Jak w temacie. Miala ktoras z was tak na tym etapie ciazy? To moja druga ciaza i nie przypominam sobie z pierwszej takiego bolu, a przynajmniej nie tak wczenie. Bardziej chyba przed porodem. Raczej nie naleze do osob, ktore sa przewrazliwione na swoim punkcie, nadal normalnie pracuje itd., ale dzisiaj kurcze ten bol obudzil mnie w nocy i tak juz nie spie od 3.00 :O Ledwo chodze i nie wiem czy ma sens wybrac sie do lekarza, bo wczoraj bylam na normalnej kontroli, zbadala mnie i wszystko bylo ok czy po prostu isc do domu (siedze w pracy) i sie polozyc. Co radzicie?

Ja też tak miałam, z tym że u mnie zaczęło się wcześniej, bo tak w okolicach 6go miesiąca. Nie byłam w stanie sama wstać z łóżka czy obrócić się na drugi bok. Jak chodziłam, to nie bolało, gorzej jak pozostawałam dłuższy czas w jednej pozycji. Lekarz mówił, że to normalne, aczkolwiek może być wskazaniem do cc. Ostatecznie urodziłam przez cc, ale akurat z innych wskazań, a po porodzie przeszło jak ręką odjął:)

i też mam podobne objawy. W pierwszej ciąży pojawiło mi się to ok. 30 tc. Urodziłam sn chłopczyka o wadze 3540g. Nie było problemów z rozejściem się spojenia, czy z nasilonymi bólami. Po porodzie wszystko przeszło. W obecnej ciąży spojenie pobolewa mnie od 23 tc. Lekarz wnikliwie pytał, czy nie było żadnych konsekwencji po pierwszym porodzie. Narazie nastawiam się na sn (jestem w 31 tc), ale pewno lekarz podejmie decyzję w odniesieniu do ostatecznej wagi dziecka. Pozdrawiam