gdzie na studia z takimi wynikami?

maturka nie poszła mi za dobrze.. byłam myśli, że poszło mi bd .. z polskiego raptem 33%, z matmy poprawkowej bedzie z 35%, angielski ok. 70% i wos 41%.. na jaki kierunek mogę się ubiegać? przyjmą mnie gdzieś?:( chce iść na stacjonarne, nieprywatne.. jestem z Lublina

najpierw zadaj sobie sama pytanie co chcesz robic w zyciu i co cie interesuje !

zawsze marzyłam o psychologii, ale tam liczy sie biologia, i znacznie wyzsze wyniki..

powodzenia dziewucho dobra, bez urazy ale po co się pchasz na studia? na JAKIEKOLWIEK studia? jesli masz marzenie to dąż do jego realizacji ale jak nie to pogodź się z tym ze do orlow nie należysz

skoro zawsze marzyłaś to trzeba było wziąć dupę w troki i się uczyć a teraz chcesz jeszcze 5 lat free sobie pożyć na koszt rodziców na nędznych studiach które nic ci nie dadzą prócz opóźnienia pójścia do pracy w sklepie

a wedlu ciebie co powinnam robic, zbijac baki w domu? jeszcze jest kupe wolnych kierunkow na studiach, poza tym tyle ludzi nie ma pracy w swoim zawodzie ;/ nie mam zamiaru bulic kase na prywatnych uczelniach ;/

moze matura nie poszla najlepiej, co do polskiego jestem w szoku, jak i moja polonistka, bo zawsze dobrze mi szlo. zepsulam wypracowanie, kompletnie zapomnialam o lekturze i przez nia wyszlo tak slabo.. poprawie za rok

czy twój umysł jest tak ograniczony iż nie zauważyłaś że nie mówię o prywatnej uczelni? tylko o tym że 5 lat będziesz na studiach o poziomie "mniej niż zero" i nie będziesz miała po nich pracy a będziesz ciągnęla kasę od rodziców zamiast w tym momencie znaleźć pracę i sę usamodzielnić jesteś nieukiem to fizycznie pracuj

widac tez jestes niedoinformowna/y, ze jest niz demograficzny i sporo wolnych miejsc na studiach, ktore wcale nie sa na poziomie 'depresji' ;] takze na bardzo obleganych kierunjach mozna znalezc jeszcze kilka wolnych miejsc.

i głupia nie jestem, po prostu mi sie nie powiodło na maturze. wiedze mam i jestem tego swiadoma.

wiedzę, ze jesteś nieuświadomiona, że najbardziej oblegane kierunki na najpoważniejszych uniwerkach odnotowały obniżenie poziomu, a reszta uniwerków odczuła to jeszcze bardziej. ale żyj sobie w złudzeniu, że z takimi wynikami we wrześniu znajdziesz się na perspektywistycznym kierunku o dobrym poziomie a potem banda niedorobionych mądralińskich magisterków twojego pokroju lata, ale dziecko jestes to za pare lat zobaczysz pindko

Ja maturę zdałam też kiepsko polski 50%, ustny 90%, rosyjski 98% ustny 100%, a matematyka 34%. Dodatkowych nie pisałam i nigdzie nie składałam, bo nie wiem właściwie co chce ze sobą robić w życiu.

dobra widze, ze po twoich kasliwych uwagach sama jestes jeszcze duzą 'pindka'. idz zajrzyj do ksiazek na zapas, zeby nie zejsc do niziny, jaka prezentuje moja osoba ;) magisterko:) haha

aju Twoje wyniki są PONIŻEJ PRZECIĘTNEJ i nie masz szans dostać się na dobre studia. I nie uważaj tego za złośliwość, to fakt, zobacz sobie staniny. Prawda jest nieraz bolesna, ale to nie podważa jej autentyczności.

ale ja wiem, ze moje wyniki sa slabiutkie i stac mnie na wiecej. i zastanawiam sie z tego powodu na jaki kierunek z takimi wynikami mnie przyjma..

up

fizyka

Ja na Twoim miejscu zrobiłabym inaczej. Przemyśl dokładnie co cię interesuje, popatrz jakie przedmioty są punktowane na kierunkach i podejdź jeszcze raz do matury. Masz rok, cały rok na nadrobienie zaległości, mój kolega nie dostał sie na medycyne w tym roku (rozsz.bio na 80% i chemia na 90%) i podchodzi w przyszłym roku. Powiedział, że popracuje nad biologią rok cały, podejdzie i dostanie się. Ale musisz się wziąść w garść, ruszyć tyłek do nauki, a sukces przyjdzie sam.

mi po prostu nie poszła i się pytam gdzie z TAKIMI się dostanę wynikami

a na twoim miejscu - skoro glupia matura ci tak kiepsko poszla (a na studiach kazdej sesji masz kilka takich matur) to znaczy ze nie ejstes zbyt zdolna, no trudno sie mowi. Jedz za granice, posiedz z rok, zarobisz dobre kilkadziesiat, moze i 100 tysiecy. Masz start w zycie. Teraz mozesz cos wynajac i robic jakas nieambitna prace, np. sklep....

czemu dzisiaj wszyscy traktuja studia jak kolejna klase liceum? kazdy sie pcha na studia, bo trzeba. A gowno. Nic wam te studia nie dadza, jesli nie sa przyszlosciowe (czyli scisle, ew. emdycyna) wiec i tak wyladujecie w miejscu, w ktorym juz teraz mzoecie zdobywac doswiadczenie....

widzę, że po prostu jesteś złośliwa bo sama sie na żadne nie dostałaś :) biedactwo ale ja wiedzę mam, po prostu mi nie poszło, tu nie chodzi o to, że nie umiem, sama zdziwiona byłam jak i moja polonistka

akurat kochana zaczynam wlasnie drugi kierunek, na pierwszy dostalam sie z 1 miejsca, na ten co teraz z 40 (na 150). Tyle, że ja sie uczyłam. Przed maturą siedziałam po kilkanascie godzin dziennie w ksiazkach. Jak moze komus nie pojsc na tyle, że zdaje na 30%?

jasne w internecie to karzdy mocny po prostu jakoś gorszy dzień miałam i nie poszło, tez sie uczyłam

ja proponuje ci pedagogikę. u mnie wiele dziewczyn które zarzekały się że na studia nie idą wybrało ten właśnie kierunek. A z drugiej strony napisz co cię interesuje, bo widze że sama do końca nie wiesz. I szczerze mówiąc iść na studia tylko po to żeby iść...

no o psychologii kiedyś myślałam, ale to biole licza moze ta pedagogika faktycznie dobry pomysł fajnie by na zaoczne pójśc ale rodzice kasy nie dadzą

trochę dziwne uzasadnienie słabych wyników ,,bo miałam gorszy dzień". Matura to egzamin z 3 lat Lo albo 4 technikum. Poza tym poziom matur wcale nie jest taki wysoki, co roku jest prostsza.

widze ktos sie pode mnie pdszywa:) znaczku, rodzice by mi dali kasy, problemow materialnych w domu nie mam:)

byłam zdziwiona bardzo, ze nienajlepiej mi poszło, zwykle było dość dobrze na pedagogice stacjonarnej będą w lublinie jeszcze wolne miejsca?

Ja brałam pod uwage zaoczne ( i prace oczywiście) gdybym się nie dostała na dzienne. Na szcęście dostałam się bo inaczej nie mogłabym się ubiegać o uprawnienia budowlane :) A co do kierunków jeszcze, zauwazyłam że dużo słabszych osób wybiera się na politologie, socjologe, stos. międzynarodowe. tylko pyt. co po tych studiach można robić? Ja jestem na polibudzie ale tobie nie polecam ze wzg na matme, fizyke, chemię, termodynamikę, mechanikę i inne :)