Kobiety czemu bierzecie pigułki i niszczycie swoje ciała?

Tylko po to, żeby jakiś ruchacz miał dobrze, nieważne, że wy za ileś tam lat umrzecie na raka piersi, albo przytyjecie 20 kg :O Czemu jesteście takimi desperatkami, żeby zatrzymać przy sobie faceta jak najdłużej? Wy przytyjecie, zachorujecie, szybciej sie zestarzejecie, a ten ruchacz i tak zostawi was dla innej, wieć czy warto było się faszerować szkodliwymi pigułkami anty? :O Jak facet nie chce z prezerwatywą to niech spierdala, nie bądźcie naiwne, te pigułki powodują doszczętne znsizczenie w ciele kobiety. Poczytajcie na necie :O

moze poprostu mamy dobrze dobrane tabletki i nie chcemy miec dzieci :o

bo niektóre kobiety cierpią na zaburzenia hormonalne które leczą w taki sposób? bo właśnie chcą przytyć?

"jak facet nie chce z prezerwatywa..." A JAK KOBIETA NIE CHCE ??? TO CO WTEDY???

NIE ZAWSZE MA SIE GUMKI PRZY SOBIE I MOZNA ZAPOMNIEC O CHWILI UNIESIENIA I FANTAZJI TYLKO TRZEBA ZAWSZE ZAPLANOWAC

prezerwatywa nie daje tyle pewnosci co pigułki

bo nie chcemy bachorów proste!

nie ogarniam Twojego toku myslenia

wszystkie pigulki są szkodliwe, nawet te dobrze dobrane :O media wam mozg wypraly totalnie. prezerwatywa jest tez bardzo skuteczna.

10 lat biorę, nie przytyłam, badam się regularnie. A biorę bo: 1. nie chcę mieć na razie dzieci, 2. mam zespół policystycznych jajników, co objawia się tym, że miewam okres raz na pół roku, co zdrowe nie jest. I tyle, nie piszę więcej bo nie chce mi się gadać ze świętojebliwą, zacofaną idiotką.

nie biorę piguł, nigdy w życiu bym tego świństwa nie brała. jesli w ogólę wezmę tabletke przeciwbólową to już jest sukces.

ja bym chciala przytyc, 10 lat brania tabletek a tu ani grama wiecej, jestem zawiedziona, moze autor cos by poradzil?

alanyaa nie ciesz sie, skutki bedzie widac za pare/parenascie lat, zachorujesz na raka :O

a czemu chcesz przytyc? ja tez jestem chuda i nie narzekam.. a jaką masz wage i wzrost zdesperowana?

bo pigułki nie tylko zapobiegają ciąży, hormony bierze się z różnych powodów (np problemy z cerą, miesiączką), poza tym czemu zakładasz, że kobiety biorą pigułki dla "ruchaczy" żeby im było lepiej, a nie pomyślisz o tym, że biorą je bo samym im jest tak lepiej... czują się pewniej, wolą seks bez gumki... Nie jestem jakąś obrończynią pigułek, bo sama aktualnie nie biorę, ale brałam i jest wiele powodów dla których bierze się hormony.

nie wyprał :D Rozumiem, że tylko hormony płciowe tak nas niszczą? Bo juz na przykład insulina na cukrzycę jest ok? Ale faktycznie z takim podejściem do seksu jak masz ty, to zamiast wszystkiego innego wystarczy szklanka wody :D

Alanyaaa idiotka to jestes ty, taki okres ktory teraz masz jest to okres wywolany mechanicznie, rownie dobrze mogloby go nie byc, skonczysz tabletki i dalej bedzie to samo co pol roku :] co za tepaki, a co do tabletek to zgadzam sie-syf i tyle, dodtakowo rozwala watrobe jak sie dlugo bierze, ale oczywiscie trujcie sie nowoczesne kobiety po praniu mozgu , a wasze Misie niech bezstresowo ruchaja haha

hahahahaha, dobre, dobre:) Szczególnie tekst o ruchaczu:) Ja brałam pigułki 10lat, żadnych skutków ubocznych, dziecko w trzecim cyklu. A przyjemność z seksu i brak lęku przed niechcianą ciążą- bez porównania. POlecam.

Bajka...heheh bajki opowiada, ja tez tego nie ogarniam

pinderak- a Ty zdajesz sobie sprawę z tego, że jak się bierze pigułki należy się regularnie badać- między innnymi robić testy wątrobowe? Poza tym co Wy macie z tymi ruchaczami??? Nie wiecie, że babki też chcą się bezstresowo "ruchać"? I biorą tabsy własnie po to, żeby nie bać się ciąży i mieć przyjemność z seksu??

nie wiem z czego sie cieszycie, skutki brania tego swinstwa na pewno sie u was ujawinią predzej czy pozniej, np. jakims zachorowaniem na raka piersi w wieku 40 lat, nie cieszcie sie tak :O

się tak bardzo tymi złymi hormonami :) Brałam kilka lat przed ciążą, przerwa na 2 dzieci, potem powrót do tabletek. Oczywiście wszystko pod kontrolą lekarza. Mam 50 lat, raka żadnego póki co nie wykryto, wątroba ok i jaka przyjemność z życia seksualnego :)

nie rozumieć, że kobiety też mają ochotę uprawiać seks, ba, czerpią z tego seksu przyjemność. Przykro mi, że trafiałaś w swoim życiu wyłacznie na 'ruchaczy':O Może trafisz kiedyś na faceta, któremu będzie na tobie zależało i wtedy zrozumiesz:)

zeby sie w kolko nie skrobac debilko

aha, jak zaczynałam brać tabletki anty w latach siedemdziesiątych, to stężenie hormonów było dużo większe niż w dzisiejszych pigułkach. Według twoich teorii powinnam już nie żyć :) Albo ważyć 100 kg. Póki co po dwójce dzieci i w moim wieku jest 160/45

Ja za to nie pojmuję, jak ktoś może w XXI wieku oglądać sobie ślinę pod lupą, albo rozciągać śluz z pochwy w palcach i liczyć na to, że jest to skuteczna forma antykoncepcji. Mało tego, bywają ginekolodzy, którzy takie rzeczy zalecają. Poza tym, co ty masz z tymi "ruchaczami", wybacz, ale swojego narzeczonego nie nazywam w ten sposób, ani tak o nim nie myślę. Musisz mieć niesamowity problem z osobowością, skoro uważasz, że seks jest przyjemnością tylko dla "ruchacza".

no wlasnie nie, moj chlopak studiuje medycyne i wlasnie nie chce zebym brala te pigulki bo są bardzo szkodliwe :O nigdy nie bylam z ruchaczem zadnym ale widze po tematach na forum jacy sa faceci...

Co Ty masz z tym rakiem? Ja też biore pigółki i się regularnie badam i jest ok, nawet cera mi się poprawiła. A biore je bo sama chce a nie dla "ruchaczy" :P

nie pojmuje tego...... --> 175cm, i 58kg

mireczko, tak owszem, a po co musisz te badania robic? po to bo tabletki mogly wplynac na stan twojej watroby, poza tym zero spontanicznosci, codzinnie myslec zeby o danej godzinie wziac tabletke (owszem wiem sa alarmy ale mimo wszystko to jakies ograniczenie) btw malo ktora ma tak dobrane tabletki zeby jej idealnie odpowiadly bez zadnych skutkow ubocznych od spadku libido poczynajac. ciekawe czy jesli wymysliliby pigulke dla faceta to czy wasze Miski byly tak skore zeby ja zazywac haha