Kobiety czemu bierzecie pigułki i niszczycie swoje ciała?

hahahahahaha! Alanyaaa, padłam na Twój tekst o firmie Bayer! No autentycznie!!!!:):) pinderak- Ty jakas kosmitka jesteś, serio. Noszenie ze sobą tabletek anty ogranicza Twoją spontaniczność??? Noszenie portfela też to robi?? No tłumaczenie po porostu powalające. Ja zawsze miałam tabletki w torebce, a torebkę zawsze ze sobą. Naprawdę nie rozumiem o co chodzi z tym zabijaniem spontaniczności :P Asekurelle to chyba biorą laski, które wierzą reklamom :P

tak jak pisalam teraz wszystko pieknie, kolezanki zdrowe ale na pewno za 10 lat wszystko wyjdzie, poczekamy zobaczymy

Dajcie spokój dziewczyny, jakaś głupia świętojebliwa panna straszy nas wszystkimi chorobami świata, nie ma co z nią dyskutować. Robię sobie jaja z Bayera, a ta kiwa głową, chociaż sama pewnie niejedną aspirynę w życiu zjadła.

Na pewno nie jest to zdrowe (brałam parę lat). Najbardziej śmieszy mnie fakt, że łykasz super bezpieczne tabletki, po czym musisz połknąć następne "osłonowo'', ze by ci tamte nie zaszkodziły :)

donie pojmuje tego...... faceci są jacy sa kobiety również dają tu i tam kwestia na kogo się trafi a odnośnie antykoncepcji to się częściowo z Toba zgadzam Są inne metody antykoncepcji i nawet można kończyć w środku :)

Pytałam ginekologa co myśli o tej Asecurelli. Mówił, że obejrzał skład, i okazało się że to jest najzwyklejszy suplement ziołowy i zawiera mniej więcej to samo co ziołowe tabletki na zdrowe włosy, albo na odchudzanie. Zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi, ale też nie pomoże.

nie pojmuje tego... - chociaż nie obrażaj bo ja tego nie robie Nie chcesz brać to nie bierz, co Cię interesuje że ktoś chce to zażywać?

a kto tu mowi o slinie i sluzie, jest jescze gumka, fakt droga w porownaniu do tabletek jak to juz zostalo wspomniane, ale na szczescie nie ma skutkow ubocznych ( i tu uprzedzam krytykantow, tak wiem sa wyjatki uczulone na latex i nie lubiace w gumce) i chroni przed chorobami ( tak, wiem nie w 100%)poza tym cyce to wam "urosly" z powodu odkaldania sie wody w organizmie, co za tepota

nie musisz nic łykać osłonowo :) Tak samo jak nie musisz pić hektolitrów jakiejś tam wody, żeby fabryki wody miały z ciebie korzyść, nie musisz jeść aktivii, żeby zrobić kupe, ani jeść jakichś potraw fitness żeby schudnąć. Ale skoro lubicie reklamy, to wszystkiego najlepszego. Po to one są. Tabletek anty nikt nie reklamuje :)

Moja babcia i prababcia umarły na raka, mój wuj również... Nigdy nie mieli stycznosci z tabletkami... Co Ty na to mi powiesz? ps tylko jedna z tych osób paliła.... Śmieszna jesteś i tyle. Pewnie, że tabletki szkodzą... Tak jak nawożona żywność, alkohol, papierosy, środki chemiczne i inne.... Ps niektorzy mają też uczul;enie na lateks... Nieraz spirala nie pomaga... raz że mogą jej używac tylko kobiety które rodziły, a dwa sa sytuacje, że jajeczko i tak sie zagnieździ... Ty się lepiej doucz koleżanko:) Aaaa i jeszcze jedno ja zaczęłam sie leczyć hormonami jak byłam nastolatką, dziewicą i bez faceta... Twoje "oskarżenia" są bezpodstawne... Moja koleżanka została mamą bo "pękła gumka" Masz jakieś jeszcze argumenty oprócz tego raka? i Chorej wątroby?? Chetnie porozmawiam:P

No chyba każda babka wie, że tabletki nie są zdrowe- jak każdy lek. Stąd potrzeba badań, wykluczenia przeciwskazań itp. Ale juz nie demonizuj, że to największe zło tego świata i na pewno wszystkie dostaniemy raka :) Swoją drogą wiesz skąd ten mit, że po tabsach ma się raka? Bo babki, które używają tej metody antykoncepcji po prostu częściej się badają- stąd ten rak jest wcześniej wykryty i "ląduje" w statystykach.

nie podoba sie to po co sie wypowiadanie w tym watku? poza tym widac, ze chyba was zdenerwowalam, cos jest na rzeczy. Boicie sie o swoje zdrowie czy co? :D hehehe wszystko wyjdzie za pare lat, zobaczycie, teraz sie cieszcie jak glupie do sera, na stare lata bedziecie cierpiec.

Żadna z nas nie mówiła, że bierze pigułki bo jej cycki urosły, więc nie rozumiem argumentu.

zakladasz takie topiki a potem jestes przeciwko aborcji pewnie :O

umarli na raka pewnie z innych powodow, co nie zmienia faktu, ze pigulki anty tez powodują raka. i kobiety biorac to swinstwo jeszcze dodatkowo nakladają na cialo kolejny syf, bo nie dosc ze zakazona zywnosc, brudne powietrze to jeszcze kolejny syf w postaci pigulek anty ;)

ja tam lubię się pośmiać z osób pokroju autorki:) Zawsze się zastanawiam, czy to prowokacja czy tacy kosmici rzeczywiście istnieją...

bierzcie, pewnie wszystko jest dla ludzi, ale powoli zacznijcie się (ok 35 roku życia) rozglądać za innym środkiem. W przypadku kłopotów z woreczkiem żółciowym, zylakami pierwszee pytanie lekarza jest czy Pani brała i jak długo tabletki antykoncepcyjne.

Może całkowicie zrezygnuj z anty i uprawiaj seks dopiero po ślubie? :)

a ja sie z ciebie bede smiala jak zachorujesz na raka piersi albo raka szyjki macicy ;)

Nie pojmuje tego - ty za to za parę lat będziesz miała 5 dzieci, niekoniecznie chcianych przy twoich metodach antykoncepcji, a ze swoim mężem będziesz uprawiała seks tylko jak ci śluz wyjdzie lepki, albo wcale. A, i pewnie jeszcze zejdziesz na raka szyjki macicy, skoro nie chodzisz do ginekologa i nie robisz cytologii.

autorko, ale Ty tak serio, czy jaja sobie robisz? :P Poza tym to nieładnie życzyć komuś raka, nieładnie...

nie ma sensu dyskutować z narkomankami

Mireeczka, muszę cię zmartwić, tacy kosmici chodzą niestety po tym świecie. Moja siostra, matka dwójki dzieci, poszła ostatnio do przychodnianej pani ginekolog, bo jej się piguły skończyły. Jedna jej powiedziała, żeby sobie właśnie ślinę pod lupą badała, i jej nie przepisała. Co gorsza, nie była to jakaś stara baba, tylko kobieta ok. 40.

tak jestem narkomanką i dobrze mi z tym :P

przecież są inne skuteczne metody, nie tylko tabletki, każdy decyduje o sobie

alanyaaa troche pokory, skad ta zlosliwosc? po co sie tu wypowiadasz zwolenniczo trucia ciala? nie podoba sie temat to do widzenia. ciekawe czy jak za 10 lat bedziesz miala raka albo jakis gorszy syf to czy tez bedziesz taka przemadrzala, watpie. ja tez sie nie zgadzam z niektorymi pogladami ale nie atakuje tak ludzi ani nie osmieszam uwazając sie za lepszą.

pogadajcie z lekarkami czy biorą tabletki. Gwarantuje Wam, że 90 % stosuje inne metody.

Ciekawa jestem, czy autorka tematu potępi mnie jak powiem, że moim lekarzem gimekologiem jest mężczyzna. Zapewne wg niej daję dupy.

no z tym rakiem to przegicie pały owszem, i tu sie z autorka nie zgadzam, ale poza tym wszystko to co napisalam sie zgadza, oj uwierz ze sa takie madre ze mysla ze cyce im urosly od tabletek (moze i urosly tylko ze z powodu wody w organizmie) w kazdym badz razie trujcie sie dalej mi to zwisa i powiewa cya

Za 10 lat spotkamy się w takim razie na tym topiku i pogadamy czy już jest ten rak czy jeszcze nie