w kraju rzadzonym przez super Platforme absolwent politologii pracuje jako ciec

bo nie moze znalezc lepszej pracy :D

PO co studiujesz takie durne kierunki :O Politologie to se możesz hobbystycznie studiować.

W kraju rządzonym przez kogokolwiek absolwent politologii pracuje jako cieć. Wiem coś o tym, skończyłam politologię na UJ i pracuję jako Asystentka działu Handlowego i zajmuję się przetargami. Na jaką pracę liczyłeś wybierając ten kierunek?

w USA, w UK, po bdb uniwersytetach ale kiepskich kierunkach tez pracuja jako ciecie, albo sie przekwafifikowuja. Ewentualnie sa tak wybitni, ze kierunek nie gra roli. Zero wspólczucia, myslec trzeba.

No i co ty byś niby chciał robić po Politologi? No prosze cię, taki kierunek to jak mówił Bąk możesz studiować jako hobby :O

No, a cóż produktywnego zamierzałeś robić? Co byłoby potrzebne innym na tyle, że chcieliby za to płacić? Gadać głupoty w TV? :D

Swoją drogą, wkurzają mnie ludzie, którzy wszystkie swoje niepowodzenia zwalają na władze.

patrzac na sytuacje w kraju Tomasz Lis powinien prowadzic program o nazwie "ch*uj z ta Polska"

no wlasnie, a myslisz ze jakby PIS rzadzil to nie moglbys sie uwolnic od telefonow o prace czy jak? daj spokoj

no tak, wygra PIS i ten cieć automatycznie zostanie prezesem IPN :D na marginesie: w kraju rządzonym przez Platformę zarówno premier jak i prezydent są absolwentami historii, a to raczej nie jest kierunek uważany za super przyszłościowy. wniosek: to, gdzie się pracuje zależy od tego kim się jest, a nie co się skończyło.