Moja mama nie akceptuje tego, że mój chłopak jest Niemcem.

Na kuzynki weselu poznałam bardzo miłego rok młodszego od siebie Niemca, kuzyna jej męża, zaprzyjaźniliśmy się, potańczyliśmy kilka razy. Jako, że tylko ja tam znałam niemiecki - byłam głównym źródłem przekazu informacji. Wtedy też się pocałowaliśmy. Na weselu moja mama go poznała i nie miała nic przeciwko znajomości. Dał mi nr telefonu. 5 dni po weselu był jeszcze w mieście dlatego spotykaliśmy się każdego dnia ale jako 'koledzy'. W te wakacje zadzwoniłam do niego i zaprosiłam. Przyjechał chętnie, spędziliśmy cudowne 15 dni razem , po których w końcu powiedziałam rodzicom że to mój chłopak.... a matka w histerię, że wszyscy ale nie te 'Niemieckie Szwaby", że nigdy się z tym nie pogodzi i nie ma zamiaru wychowywać niemieckich wnuków.... Próbowałam z nią rozmawiać, tata i brat też ale nikt jej do rozumu nie przemówił.... co robić?

nikt nie pomoże? :(

ile masz lat?

w grudniu kończę 18, on ma 17

ja też kiedyś byłam z kimś kogo mama nie akceptowała. powiedziałam jej, że jeszcze nie mam zamiaru brać ślubu ani rodzić dzieci. i odpuściła. oczywiście nie przetrwało, ale nie żałuję :)

i już ci dzieci planuje?

a kto ją tam wie, jak zawsze histeryzuje ....

mama ma rację, weźmie cię do gazu, zobaczysz

zawsze możesz jej powiedzieć, że nie masz zamiaru prosić ją o wychowywanie swoich dzieci, bo chcesz żeby wyrosły na tolerancyjnych ludzi, a nie jak babcia ;)

koronkass może zrób tak jak ktoś napisał - powiedz, że przecież dzieci z nim nie planujesz, że to bardzo fajny chłopak i masz gdzieś skąd pochodzi... może po jakimś czasie Twojej mamie przejdzie

no to olej temat. nie musisz z nią gadać o nim. to twój facet i twoje życie. jeśli coś wyjdzie z tego to minie trochę, a ona zdąży się do niego przyzwyczaić.

on jest pół polakiem, to był mój argument też ale ona oczywiście wie swoje...

no to niech wie. a ty wiedz swoje i już. nie poruszaj jego tematu więcej, chyba, że sama cię zaczepi. to powiedz co wcześniej napisałam i już. ona ma problem, a nie ty.

gdzie twoja godność szmato??? bierz przykład z Wandy co wolała się utopić niż wyjść za niemca!!! kiedyś takim golono łby...

ja miałam kiedyś lepszą akcję. też matka nie akceptowała jednego (nie wiem czemu, żadna patologia czy coś podobnego) po prostu. kiedyś poszła do jego mamy i powiedziała, że sobie nie życzy, żebyśmy się spotykali. on mi o tym powiedział. więc zabrałam parę klamotów i zwiałam z domu. po jakimś czasie zadzwoniłam do niej i powiedziałam co myślę o jej zachowaniu. kazałam jej pójść tam jeszcze raz i przeprosić jego mamę i jego. tak zrobiła. ja wróciłam do domu i więcej do moich facetów się nie wtrącała. czasem się nie da słowem, to trzeba sposobem. może drastyczny, ale nie zaczęłam tą szopkę.

ja też nie akceptuje tego, że twój chłopak jest niemcem

Zdrajca narodu. Zdechnij.

SAQMI RASIŹCI W TYM KRAJU ALE COS W TYM JEST JA POWIEM SZCZEŻE JAK OSTATNIO WZIELIM NIEMCÓW DO ROBOTY W POLE BURAKI ZBIERAĆ TO SIĘ OPIERDALALI JAK CHUJE MOŻE DALTEGO ŻE BYLI Z TURCJI NO ALE W KOŃCU NIEMCY TO POWINNI ZAPIERDALAĆ, TYLE SIE MUFI O TEJ NIEMIECKIEJ DYZCYPLUINIE A TU GUWNO PRAWDA