ZDRADZILEM! jak ja odzyskac ?

Zgadza się, ale urwało posta mi i nie ma reszty, a szkoda. tylko 1 linijka mi wchodzi. .............................

Jadziabb "Jakie to szlachetne..... spal z kims innym, a myslal o swojej dziewczynie." hehe;) jaki on biedny, mimo, że myślał o niej to ona go olewa:D trzeba sobie było konia zwalić i też myśleć o niej palancie!!!!!!!!!

Człowieku, jesteś po prostu śmieszny, żałosny, chyba sam nie wierzysz w to co mówisz! Nie mogłeś przez 2 miesiące wytrzymać bez seksu? Jaja by ci rozerwało? Pomyśl jak ona musi się okropnie czuć. Czy chociaż przez chwilę wziąłeś jej uczucia pod uwagę? Trzeba było wcześniej pomyśleć, że to ta jedyna! Jeszcze masz czelność dziwić się, że jest zawzięta, a ona po prostu Ci nie ufa i nie dziwię się jej ani trochę. Ciekawe jak Ty byś postąpił, gdyby to ona przespała się z innym kolesiem. Po prostu nie masz godności.

Przecież wiedziałeś, że się spotkacie po tych dwóch miesiącach! Tobie nie brakowało jej tylko chciało Ci się zwyczajnie ruchać! Gdybyś naprawdę za nią tak bardzo tęsknił to inna dziewczyna nie rozwiązałaby tego problemu.

powiedz jej zby tez przespala sie z innym a potem wrocicie do siebie, moglbys tak ? a czy ty jej bys wybaczyl, ze spala, piep....yla sie z innym, ze ktos inny w nia wchodzil i jemu do ucha szeptala i jeczala. Zastanow sie , bo dla mnie to taki facet jak ty nic nie jest wart, tylko obrzydzenie mam tfuuuuuu i ty jeszcze chcesz aby ona ci wybaczyla coo za tupet

@do Autora Piszesz "że ja się kocha to się wszystko wybaczy". Wybacz, byłeś bardzo naiwny. To nie jest prawda. A jakby Twoja żona miła co tydzień innego kochanka i dowiedziałbyś się że miała ponad setkę kochanków w ciągu kilka lat, zaraziła Cię AIDS i kilka razy usuwała nieślubne ciąże ? Wybaczyłbyś ? Nie odpowiadaj, na pewno byś nie wybaczył. Twoja naiwność Cię zgubiła. Zdradziłeś, bo liczyłeś na dobroć żony. Niestety przeliczyłeś się.

Killerus racja:) autor jest daremną ciotą, i myśli że wolno mu wszystko, a jak powie "Kochanie ale ja cię kocham i wyobrażałem sobie że to ty" to ona będzie szczęśliwa! daremny kutas!!!!!!!

Kurwa nie pierdolcie, nie popelniacie bledow? kazdy jest taki krysztalowy? zaluje jak cholera, nie chce mi sie nawet bez niej zyc, serce mi peka na sama mysl,ze ona cierpi przeze mnie,nigdy nie chcialem jej skrzywdzic,to sie zdarzylo i koniec,ale wierze w to,ze sie gleboko kochamy,ze milosc pokona kazda przeszkode, nawet nie spojrze juz na zadna inna,tylko zeby dala mi szanse wygadac sie,przeprosic. powiedziala,ze gdybym ja kochal nie mialaby mi czego wybaczac,nie potrafi,wiem,ze zepsulem cos co bylo dla mnie najcenniejsze UMIERAM BEZ NIEJ :(

Każdy jakieś tam błędy popełnia, ale to nie znaczy, że trzeba je sobie wybaczać. To od niej zależy czy Ci wybaczy, nie masz prawa tego od niej wymagać, ja nie potrafiłabym drugi raz zaufać takiemu facetowi i za każdym razem kiedy dochodziłoby między nami do zbliżeń wyobrażałabym sobie jego z tą kobietą. Poza tym twoje argumenty nie mają sensu. Nie wyobrażam sobie żeby zdradzić osobę, którą się kocha. Tęsknota to nie jest żadne usprawiedliwienie.

Piszesz "nie popelniacie bledow? kazdy jest taki krysztalowy? " Ja popełniam błędy. Nie jestem kryształowy (mam wady, nawet kilka). Tylko wiesz, są błędy kardynalne (np. zabicie kogoś, zdrada żony) i takie drobne (puszczenie bąka w towarzystwie). Człowiek ma rozum, żeby przed popełnieniem błędu kardynalnego zastawić się 10x i być przygotowanym na pokutę. Ty nie wziąłeś po uwagę takiej pokuty. Widzisz, ja nie mam pewności czy moja żona by mi wybaczyła zdradę. Wiec - nie sprawdzam :) Żyłeś ułudą. Ułuda legła w gruzach - to boli.

Nie jestem kurwiarzem, to sie zdarzylo tylko raz Wszyskto bym jej wybaczyl,wszystko! zdradzilem-przeprosilem-kajalem sie-blagalem o wybaczenie-koniec zwiazku :( czemu nie chce nawet o tym pogadac?

Bo się szanuje i nie pozwoli traktować się jak śmiecia!

Wiem,ze sie szanuje i to mi sie w niej tez podoba,ale bylismy 2lata ze soba, mielismy byc razem do konca zycia, walnalem karygodny blad - wiem, ale czemu najgorsza kara z mozliwych od razu KONIEC? zaczalem myslec,ze nie kochala mnie tak jak myslalem skoro odpuscila mnie sobie od razu....ja juz dluzej bez niej nie dam rady, piszcie co chcecie,ale ciezko mi cholernie,wrocilem do palenia, ciagle do niej dzwonie,smsy i nic :( koniec zalow i mojej milosci :(

to zle, ze pokazujesz słabość i zaczales palic. To daje do myslenia, ze w chwili nadarzajacej sie okazji znów zawiedziesz boś miękki

Dobrze Ci ;] trzeba myślec co się robi ;] byś myślał o Niej to na pewno byś nie szedł do łóżka z inną haha tyle w temacie nara ;]

Może przysyłaj jej kwiaty co jakiś czas a tam list miłosny w którym bedzie napisane jak bardzo żałujesz swojego czyny i że ją kochasz. Jesli się dowiesz że ma jakiś problem to pomóż jej go rowiązać. Wogóle to wykorzystuj każdą okazję do tego by zrobić dla niej coś dobrego. Tylko nie traktuj jej na tej zasadzie że "można ją kupić". Kwiaty i prezenty sie liczą ale nie możesz później od niej wymagać by ona Ci się za to odwdzięczyła.

Killerus Napisales ze pol roku. Widzisz bo moj mezczyzna teraz ywjezdza na pol roku. Uwazam,ze to bardzo dlugi okres zcasu, nie chce zbey mnie zdradzil. Powiedz mi czy ciezko jest facetowi wytrzymac pol roku bez seksu? Miales mysli o zdradzie?

Cię pocieszy: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4602996

zraniłeś ją w NAJGORSZY możliwy sposób i dziwisz się, że otrzymałeś najgorszą karę? jesteś strasznym egoistą, nie rozumiesz chyba co zrobiłeś, jaką krzywdę jej wyrządziłeś... jeśli kiedyś będzie chciała Ci wybaczyć to na pewno nie po miesiącu czy dwóch... z resztą ja bym nigdy nie wybaczyła, nie wierzę, że ją kochasz skoro byłeś w stanie ją zdradzić.

Jakbyś mnie tak prześladował to bym się jeszcze bardziej wkurzyła. Dla mnie zdrada to zdrada i nie ma wybaczenia. Uważam, że jak robi się coś takiego to nie kocha się swojego partnera, a już na pewno się go nie szanuje. Może daj jej spokój. Bo najpewniej bardzo żałujesz, ale trzeba było myśleć wcześniej. A 2 miesiące to nie aż tak długo, tym bardziej, że nie zapomniałeś chyba jak się onanizować.

NIe wierzę, że nie umiał się powstrzymać. Żałuje bo ona się dowiedziała i dostał kopa. Gdyby nadal była z nim to pewnie przy każdej dłuższej rozłące latałby na boki. No bo przecież ma swoje potrzeby

Jak kiedyś będzie chora alb0o na wyjeździe 2 m-ce to też nie wytrzymasz i pójdziesz do innej? Po co jej taki "facet"? Daj jej spokój....

nikłe szanse sa zawsze, ale to tylko dla wytrwałych, czyli nie dla autora,

przeżyłem z kobietą 11 lat z tego 3 w małżeństwie Az w koncu spakowała się i odeszła... o pozostawionych facetach nikt nie mówi.........ja nie poddałem się. I ją odzyskałem. Zrobiłem to dzięki rytuałowi miłosnemu ze strony którą znalazłem w Internecie http://urokmilosny24.pl

może i kiedyś po latach wybaczy ci, co zrobiłeś ale nigdy nie zapomni ja wybaczyłam ale...... jestem z kimś, komu ufam, czyli z kimś zupełnie innym i jestem szczęśliwa :)

no cóż, ja niestety nie mam takich jaj jak Twoja dziewczyna ...i pewnie bym Ci wybaczyła - każdy miewa chwile słabości, a młode kobiety to widzą że wszystko jest tylko czarne albo białe :) ...myślę, że masz szansę .... na chwilę daj jej spokój z tymi smsami - nie zasypuj, nie dzwoń, nie kontaktuj się, ale OBSERWUJ na WSZELKIE SPOSOBY i gdy tyko zobaczysz jakiś sygnał od niej - działaj. Spróbuj nic nie robić przez tydzień i odezwij się. Potem przez miesiąc. Po jakimś czasie spróbuj ją czymś zaskoczyć - może wyślij jej kwiaty. Staraj się dowiadywać przez znajomych rodzinę, fb ..e.tc co u niej, ale nie odzywaj się do niej sam jak maniak - ona na pewno Cię kocha i czeka na Twoje wiadomości, a jak przestanie je dostawać, to zacznie się zastanawiać dlaczego. Zaserwuje Tobie pewnie niezłą huśtawkę - musisz być wytrwały. Nie ma niestety 100% przepisów ..nawet jeżeli Cię kocha ogromnie to może Ci nigdy nie wybaczyć, bo się zaweźmie i nawet sama sobie na złość zrobi ...a potem kiedyś będzie żałować - próbuj na ile Cię stać ..

wybaczyć to jedno a odzyskać stracone zaufanie to drugie

I jak tam autorze? Wybaczyla ci, czy zostawiła cie? :)