Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mama_Aniołka

Kiedy ze sceny zejść niepokonanym...

Polecane posty

Gość jaki to ja miałam...
Ludzie na kafe dzielą się na łykających wszystko(pelikanów), nie wierzących w prawdziwość żadnego problemu i na normalnych :) Powodzenia autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat jestem w stanie uwierzyć w to,że autorka pomimo tego, iż pracuje w instytucji, która pomaga innym, sobie samej pomóc nie umie. Tak niestety bywa bardzo często. Przykre jest tylko to,że argumentem dla którego woli cierpieć niż sobie i dziecku pomóc, jest obawa przed tym co inni powiedzą, pomyślą. Akurat w tej sytuacji to najmniej istotne. Musisz pozwolić sobie pomóc. Sama sobie nie poradzisz.Jeśli jest takim draniem warto złożyć zawiadomienie o znęcaniu- jak nie chcesz w jednostce Policji , możesz bezpośrednio w Prokuraturze. Najgorsze co możesz zrobić to znosić takie traktowanie i pozostać bierną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie na kafe dzielą się na łykających wszystko(pelikanów), nie wierzących w prawdziwość żadnego problemu i na normalnych slusznie, ale jest jeszcze jedna kategoria - tacy, dla ktorych 80% to WSZYSCY, a 30% to większośc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki to ja miałam...
slusznie, ale jest jeszcze jedna kategoria - tacy, dla ktorych 80% to WSZYSCY, a 30% to większośc do której kategorii się zaliczasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat mam ten komfort, że nie muszę zwracać uwagi na "prawdziwość" opisanego problemu od wykrywania prowokacji mam ludzi:) więc dobrze by było, żebyś przestał pierd.zieć w stołek ZS i zabrał się do roboty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki to ja miałam...
och... to jest tylko twoje nieskromne zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki to ja miałam...
Dokładnie takiej odpowiedzi się spodziewałam :) Tak sobie tylko stwierdziłam. nie ekscytuj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe kiedy kolega zapyta czy powinien iść do WC:) bo widać sam nie umie podjąć żadnej decyzji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama też....
PIszesz: Zarabiam za mało żeby mnie szanować. Większej bzdury nie czytałam dawno. Dopóki sama tak o sobie myślisz nie masz szans zmienic toksycznego układu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczery. Nawet jeśli jest to prowokacja to zważ na to,że mogą czytać ten topik osoby, które borykają się z takim problemem i może dzięki przeczytaniu tutaj opinii innych, zmienią swoje życie albo chociaż spróbują.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
predi, to zwaz, ze jesli masz w tym temacie doswiadczenie, to jeszcze lepszym pomyslem by podzielic sie swoja wiedza bedzie zalozenie tematu, ktory moglby sluzyc takim biednym kobietom nie potrafiacym sobie radzic w zyciu i w toksycznych zwiazkach z mezczyznami tylko czekaj, nie mozesz zalozyc takiego tematu bo nikt ci nie odpisze, no tak, slowem zostaja prowokacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczery, a jaka to różnica czy podzielę się swoją wiedzą i jakimś tam doświadczeniem tutaj czy na nowym "swoim " nieprowokacyjnym topiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczery, a jaka to różnica czy podzielę się swoją wiedzą i jakimś tam doświadczeniem tutaj czy na nowym "swoim " nieprowokacyjnym topiku? no wlasnie napisalem jaka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki to ja miałam...
oświecony pogromco głupoty nie kim a czym powinno być :) odpuszczam, nie chce mi się zwyczajnie, nie widzę celu, żadnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki to ja miałam...
zs Twoja niczym niepoparta pewność siebie niezmiennie mnie zachwyca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfgvsdfsedfw
Spróbuj porozmawiać ze swoim współpracownikami. Powinni cię zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki to ja miałam...
owszem, bardzo. Kiedy czujesz, że możesz jej nie mieć tracisz grunt, a ja staram się być miła i tak się wesoło bawię w przyznawanie Ci jej. No, ale będąc posiadaczem tak nieprzeciętnie wysokiego IQ zakładam, że to wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki to ja miałam...
przy Twojej dużej pomocy-świetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to witajjj
Kiedy ze sceny zejść niepokonanym... ? 10 lat temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×