co ze mna nie tak?

Mam juz pare zwiazkow na koncie,kazdy zakonczony moja porazka.Co ze mna nie tak?Dwoch zdradzilo,inny sie znudzil,kolejny tak samo,inny chyba nie kocha. co robie zle?Przyczyna chyba musi byc we mnie,skoro zaden zwiazek nie wypala... mam dosc :( jak tak dalej pojdzie to wkoncu zostane stara panna

moze nie masz cipy?:D

Za bardzo się nad sobą użalasz :)

byc moze,jednak to jakies dolujace,gdy jakas kolezanka wychodzi juz za maz,z swoim pierwszym chlopakiem a ja co,zbieram doswiadczenie tak?

nie powiemy ci co robisz nie tak, bo nie wiemy co robisz. Ale powiem tak, nie można nadskakiwać facetowi i stawiać opór za każdym razem. Związek trzeba wypośrodkować zeby nie było nudy. nie czekaj zawsze na ruch faceta, sama czasem coś zainicjuj. Raz bądź uległa a raz stanowcza. W każdej kwestii.

Nie sztuką jest wyjść za maż, ale być w małżeństwie szczęśliwym:) Tego szukaj, a nie na siłę, jak koleżanki - widząc tylko świecącą otoczkę bez problemów:)

Chyba nie zależy Ci tylko na zamążpójściu na pokaz? Czasami ludzi trafiają na swoją 2 połowę za pierwszym razem, inni muszą czekać całe lata. Nikt nie poradzi Ci co masz robić i nie wytłumaczy czy robisz coś źle.

ja chyba wiem co robie zle-po pewnym czasie,gdy juz czuje cos mocniejszego poprostu robie sie taka ciapa,zbyt mila i chyba sie nudze wszystkim. nie chodzi oto,ze mam jakas ochote na slub juz teraz z byle kim,ale to frustrujace zaliczac ciagle porazki widzac,ze innym udaje sie od razu

robie sie taka ciapa, ze nawet nie chce mi sie zmieniac bielizny czy brac prysznica w sobote