sąsiad spala butelki i inne tworzywa sztuczne z zakładu, w nocy.

nie da się okna otworzyć bo ten popierdoleniec pali codziennie, co robić? wzywać policje? czy grożą jakieś kary, frajer jesli sie go upomina grozi że może palić co mu się podoba

no pewnie, ze na policje.

500 zł mu grozi .

myslisz że policja tego nie oleje? tu jest wioska,raczej ludzie są bezkarni

Bym to zgłosiła na policję i gzies wyżej .. Ochrona środowiska ? Nie wiem ale najpierw na policję i z nimi zagadasz ze truje ciebie i okolice i powinni ci powiedzieć albo sami coś z tym zrobić

dajcie spokoj, jak mozna tak robic, przeciez to szkodzi ludziom i swiatu.. :/ smród jak nie wiem co, poza tym jak mozna w ogole tak postepowac. ja postanowilam segregowac plastikowe rzeczy wszystkie jakie mam do jednego duzego wora i jak sie mega duzo uzbiera to oddaje do jakiejs firmy ktora utyylizuje to ( np. www.recyklingtworzywsztucznych.pl ) wtedy to ma jakis sens.

mój głuchy sąsiad ma psa co całą noc szczeka, zajebać sasiada,czy psa?

G... O zrobią ja też mam takiego sąsiada, dzwoniłam na policje ci powiedzieli że dzwonić na straż pożarną a ci znowu że nie mogą wchodzić na prywatne podwòrko i zgłoszą do ochrony środowiska i tak mija zaraz rok a ten z****** biznesmen dalej pali śmieci z segregacji, myśle że może do sanepidu zgłosić bo u mnie to nawet w dzień pali.

nie powinno się spalać takich rzeczy, jest duzo firm, ktore skupują takie rzeczy na przyklad www.pphuorion.pl i ty zaoszczedzasz i oni :) :) warto naprawde

a dlaczego nie powino sie spalac bo 1 kg spalonego plastiku to setki chorych na raka http://www.radiomaryja.pl/multimedia/porady-ekologa-369/ przypomina ze spalanie plastiku jest zabronione dioksyny z spalonego plastiku 1kg to jeden gram dioksyn które zabija 200 osób