Cała rodzina pomaga mojemu bratu nieudacznikowi i siostrze!!!

Brat i bratowa! Czwórka dzieci, dwóch synów, dwie córki i oboje na bezrobociu, mieszkają kontem u moich rodziców. Druga siostra następna mądra. Dwoje nieślubnych dzieci - chłopców. Bliźniaki i też żyje na koszt moich biednych rodziców. Jeszcze ma alimenty na dzieci. I co? Jeden brat i drugi brat pomagają swojemu rodzeństwu finansowo, kolejna siostra również i jeszcze rodzice ich wspierają. Tylko ja się uciekam od tego by pomoc tym nieudcznikom bo oni na to nie zasługują.

Życie moja droga... Mój cioteczny brat - alkoholik i ćpun, 36 lat na karku, mieszka u mamy, ciagle na zwolnieniu siedzi i wywalaja go z kazdej roboty... ciagle chleje i cpa, cala rodzina sie nad nim lituje a do mnie maja pretensje, ze mu dobrej pracy nie chce zalatwic, bo pracuje w dobrej branzy..... a do moich rodizocw maja pretensje, ze nie daja mu pieniedzy, choc ich na sto stac... ostatnio siostra mojego taty powiedziala mu, ze ja nie dpstane ani mieszkania po niej ani dzialki, tylko wszytsko przepisze na niego.... Wiecie gdzie to mam sama sobie wole zapracowac na wszystko, niz slyszec wypominki... Ja wiem, ze to rodzina, ale jak za kilka lat zobacze go na ulicy jako kloszarda- serce mi sie bedzie krajac ze wzgledu na jego ojca - mojego wujka ktory juz nie zyje, ale odwroce wzrok ..... :( Smutne ale prawdziwe

powielony temat ... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4940088&start=0