Co gorsze! Facet majacy studia czy facet po zawodowce?

Co gorsze, facet ktory skonczyl studia i nie ma pracy, jest bez grosze przy dupie czy facet po szkole sredniej lub zawodowej, ktory dzieki temu ze nie poszedl na studia dobrze zarabia.

facet to nie zło konieczne ;) Ja wybieram zaradnego po studiach :)

Mało który po studiach jest zaradny. Facet według mnie powinien miec fach w ręcę dzięki czemu będzie umiał utrzymac swoją kobiete. Nie ważne czy jest po zawodówce, szkole średniej czy studiach.

a ja wole by facet był po studiach, by mozna było z nim poroznmawiac by byl inteligentny, a inteligencja rowna sie zaradnosc , zatem zaradnosc rowna sie praca... od co....

no, zdecydowanie najlepszy taki, który w ogóle nic nie skończył, nawet podstawówki,ale ma ręku "fach" i na przykład kozy podkuwa :D:D:D

Co za chłodna kalkulacja :)

super tak sobie tłumaczyc wrodzony debilizm, brak ambicji, być totalnym tłumokiem, ale kasa przecież jest i to najważniejsze :( Nic innego się nie liczy przecież..

zaradnosc rowna sie praca bzdura zaradność to nie pracować a mieć

zaradność to potrafić tak zorganizować pracę, aby się nie narobić a zarobić :p

Teraz takie czasy, ze kobieta, może zarabiać, a facet w domu siedzieć na kompie i na PlayStation se grać! Równouprawnienie jest! Kobieta, moz.e w firmie budowlanej pracować i rakiem jeźdźić, a facet być Au Pair w UK czy USA albo w żłobku pracować! Świat się zmienił i to bardzo!

dzieki temu ze nie poszedl na studia dobrze zarabia dzięki temu, że dobrze zarabia nigdzie nie musi chodzić głupie dupy same do niego przychodzą

Facet według mnie powinien miec fach w ręcę a wg mnie nie musi mieć w rencach nic karty kredytowe czyma sie w portwelu

wróć w rencach powinien czymać muj bjust

Fakt, że ktoś teraz nie ma pracy, nie znaczy, że nigdy jej nie znajdzie, a ten kto teraz ją ma, w każdej chwili może ją stracić. Gdybym ja musiała wybrać, pewnie wybrałabym kogoś ze studiami, ale uważam, że praca i pieniądze nie są dobrymi wyznacznikami do porównywania ludzi. Ważniejsze są inne wartości. Pozdrawiam!:)

Oceń po inteligencji, a nie szkole. Szkoła w dzisiejszych czasach niczego nie uczy. Wybierz bardziej kumatego ;)

10:17 [zgłoś do usunięcia] ktory facet lepszy Mało który po studiach jest zaradny. Facet według mnie powinien miec fach w ręcę dzięki czemu będzie umiał utrzymac swoją kobiete. Nie ważne czy jest po zawodówce, szkole średniej czy studiach. Facet nie musi utrzymywać kobiety - ona może się sama utrzymać.

srednie, nie poszedl na studia bo nie ma kasy, z praca bywa roznie, choc jest naprawde inteligentny. Jego siostra ma faceta po zawodowce, w miare dobrze zarabia bo utrzymywal ja przez 3 lata , a teraz maja dziecko i daja rade z jednej pensji. Ale moim skromnym zdaniem to burak. Co z tego, ze zarabia . Ja bym sie wstydzila gdziekolwiek z nim wyjsc. A juz w ogole siara jakby mial jakies pismo do urzedu napisac. Pisze RANTKA, SPODKANIE itp. Taki troche wiesniak, ale wielce sie ze mnie nasmiewa , ze jestem wielka dama bo studiuje

Mozecie sie nie zgodzic ale studia ucza zycia. To na nich stajemy sie dojrzali i rozumiemy ludzi wkolo siebie, umiemy sie zachowywac w danych sytuacjach.

Mój facet jest po zawodówce, i można z nim naprawdę inteligentnie porozmawiać na praktycznie każdy temat który go interesuje. :P I jest bardzo zaradny, ma swoje pasje, realizuje się w nich. Większość jego kolegów jest po studiach, to są takie skończone dupki którzy potrafią tylko gadać o tym jak się najebali, itp. - na studiach było to samo. I wciąż mieszkają ze swoimi rodzicami, ale przecież MAJĄ STUDIA... :]

"Co gorsze, facet ktory skonczyl studia i nie ma pracy, jest bez grosze przy dupie czy facet po szkole sredniej lub zawodowej, ktory dzieki temu ze nie poszedl na studia dobrze zarabia." ten którego lubie, z którym umiem sie łatwo dogadac i miło spedzic czas, który mi sie podoba i który szanuje mnie i ja jego i ma ze mna wspolne cele ...reszta bez znaczenia ...

trafienie na idiotkę zadającą takie pytanie :o

to wszystko przechlepane i tak wiec po co to http://www.youtube.com/watch?v=c-rU2wXHVsA

W znakomitej większości ci po zawodówkach w jedne ręce mają fach a w drugiej pytonga. Jeśli w grę nie wchodził czynnik wychowawczy to ludzie z takim wykształceniem są zwykłymi niemotami życiowymi którzy będą sie gubić na kasie w biedronce. Niewielki odsetek jest w miarę rozgarnięty i będzie umiał wykorzystać swoje wykształcenie sporo przy tym zarabiając a jesli wda sie w dobre towarzystwo to i zdobędzie lepsze wykształcenie. Tacy nawet z zawodowym ładną wykształcona pannę wychaczą.

A rzuc, prosze, okiem na date ostatniego postu.

Coś nie teges tak mają.

Na 100% po studiach ale zależy jakich.Kierunki typu politologia, kulturoznawstwo, ochrona środowisko itp to wyleganie debili. Facet po politechnice będzie najlepszy, z dobrym zawodem i na starcie większymi szansami na dobra prace. Wada jest taka ze jak ty jesteś idiotka to nie będziesz rozumiała języka którym się posługuje :D