Kto z was ma jutro poprawke? Ja mialam we wtorek z chemii.

a Wy? moge komus pomoc w matmie.

i jak ci poszlo?

no zdalam :) nauczyciele pomagaja...to nie ma tak, ze jak juz jest ustny, powiesz ze nie zrobilas 1 z zadan(masz 3) to oni odpuszczaja...:) nie jest tak. oni probuj cie sami naklonic do myslenia, i roziwazuja razem z toba adanie, takze nie broncie sie przed tym,. oni wam poamgaja.

a mozesz powiedziec jakie mialas zadania?

no to tak...to byla wgl klasa 3 LO, za rok ide na studia, teraz praca. pani dala m iwykaz co mam umiec, byly to tylko weglowodory. byly zadania typu, ze mam napisac nazwe jakiegos wiaznia, mam wybrac zwiazki alkinow przedtsaiwac rekacje...nazwa mydla wybrac z 4. bylo kilka zadan otw i zamkn. pisemnego prawie nie zdalam, duzo pytan zostawilam pustych.:( na 20 kilka pkt, mialam ok 6?\za to ustny mi poszedl - budow, wlasciwosci beznenu i 2 pyt obliczeniowe. ktorych nie zrobiloam, ale przy nich jakos ciaglam i zdalam :)

A to gratuluje, ja sama ucze chemii w szkole sredniej :)

jestes nauczycielka?:)

Jeszcze nigdy w życiu nie miałam poprawki i mam nadzieję, że nie będę.

Tak, juz od 9 lat :)

gratuluję ;) ja kiedyś miałam z matmy i nie poszłam :P

dzieki... kasik - i co? jestes w gronie osob pytajacych tych nieszczesnikow? taka rada - przepuszczaj, oni umieja, jesli przyszli to umija, tylko stres duzo daje.

Tak, czasami jestem na poprawkach. Średnio umieją ale fakt jakos zawsze przepuszczałam. I tak kto jest cienki to nie zda matury a to wystarczająca kara.