Nieprzyjemne oddechy

Nie wiem czy Wy też tak macie, ale denerwuje mnie fakt nieprzyjemnych oddechów. Począwszy od znajomych, sprzedawczyń, lekarzy, urzędników. Moim zdaniem guma, czy tic-tak dużo nie kosztuje, a może zdziałać cuda. Rozumiem, że nie każdego stać na leczenie zębów, czy prawidłową dietę, ale odświeżanie oddechu w ciągu dnia to moim zdaniem obowiązek każdego z nas.

tak napewno denerwuje ostatnio ubezpieczalam auto i ubezpieczycielowi tak jechalo z mordy............

Każdego kogo wymieniłaś stać na leczenie zębów (NFZ) i na zdrową dietę (trzeba się nauczyć kupować inaczej i jeść inaczej, czasami to nawet taniej wychodzi). Jeśli twierdzi, że jest inaczej, to kłamie. Prawdziwa bieda jest ukryta i nie dotyczy np. pań w sklepie.

Myć kły! Nie jeść mięsą! Na kaca klinować alkoholkiem! Słodycze odstawić! Jak zęby wypadną to wkręty albo proteza i coregga tabs!

Rzeczywiście jeżeli od szefa czy urzędnika, czy kosmetyczki czuję nieświeży oddech to myślę tylko o tym. Podstawa to zdrowe zęby, różowy język i regularne usuwanie kamienia nazębnego.