Kto doradzi???

Jestem z chlopakiem ponad rok. Zawsze bardzo dobrze nam sie ukladalo, strasznie sie kochamy. Ale od jakiegos czasu on przestal sie mna interesować. Kiedys spędzaliśmy ze soba kazda wolna chwile teraz od niedawna on woli zamiast ze mna to siedziec i grzebać z moimi bracmi przy samochodach jak jestesmy u niego to tez ciagle cos robi kolo domu lub w garazu. A teraz od kilku dni zaczal chodzic do drugiej pracy ze swoim tata i strasznie jest z tego zadowolony! A dla mnie czasu nie ma...

Porozmawiaj z nim o tym. Powiedz, że spedzacie ze soba malo czasu.

tak to jest jak uprawia sie sex przedmalzenski i caly czar pryska, facet cie olewa, bo juz cie zdobyl, wasz zwiazek jest pusty, bo nie ma Boga na pierwszym miejscu

spoko dajcie sobie luzu ze 2 dni i sie steskni chlopak :D

Skąd wiesz, że uprawiali sex? Ale z wypowiedzią się zgadzam.

On twierdzi ze narzekam i nie mam sie czym przejmować bo tak jest i tyle. Ze on sie nie roztroi zebysmy sie spotykali tak jak kiedys. Ze obie prace ma super a do mnie przyjechac zdąży...

On twierdzi ze narzekam i nie mam sie czym przejmować bo tak jest i tyle. Ze on sie nie roztroi zebysmy sie spotykali tak jak kiedys. Ze obie prace ma super a do mnie przyjechac zdąży...

to ty tez sie wez do roboty, to przestaniesz sie nudzic bez niego i wymyslac jakis teorii na temat waszego zwiazku

Pracuje, mam tez swoje obowiązki.

Wiec co robic?

Zrób tak, żeby zatęsknił. Ja jak czuje się olewana to robię to samo. Znajduję ciekawsze rzeczy do zrobienia. Przez jakiś czas nie będziecie się widzieć, ale on w końcu poczuje, że coś nie tak i zareaguje.

A jesli chodzi o kontakt przez smsy ?? Normalnie z nim rozmawiać i nie okazywać zdenerwowania?

Nie, już nie rób mu wyrzutów, bo to odniesie odwrotny skutek. Zajmij się swoimi sprawami tak jak on. Odpisuje na smsy, odbieraj telefony, ale miej tak jak on dużo ważniejszych spraw na głowie, a dla niego czas na samym końcu.

Dobrze mowisz, chyba tak zrobie. Bo coz innego mi pozostało. Ciekawe jaki to przyniesie efekt... A jak bylo u ciebie gdy tak robiłas?

??

Większe zainteresowanie. Jeśli dla faceta zależy zawsze tak zareaguje. Bo będzie się bał, że Cię straci. Może on ma taki okres, że go wciągnęło to wszystko. A Ciebie ma za pewnik, więc odstawił w kąt. Ale jak poczuje, że Cię traci to się zmieni. To tak jak Ty teraz. Zobacz jak reagujesz kiedy on olewa. Zabiegasz o jego czas, martwisz się czy coś nie tak.

Jest dokladnie tak jak mowisz... A jeszcze jedno, jesli da rade to jutro przyjedzie do mnie. Jak sie zachowywać? Nie poruszać tematu jego braku czasu dla mnie?

Nie, ale lepiej, żebyś na niego nie czekała. Umów się z jakąś koleżanką.

Wiec chyba tak zrobie... Gorzej jak to da odwrotny skutek i sie od siebie oddalimy.

Oddalicie się w takim przypadku jeśli jemu juz nie zależy na związku. A jeśli tak jest to nie warto walczyć, bo nie ma już o kogo.

Ciezko jest tak poprostu przestać walczyć o kogos kogo sie kocha...

Nawet jeśli facet jest z Tobą tylko z wygody? Bzdura jakaś. W związku musi być równowaga. Nikt o nikogo nie musi walczyć jak jest uczucie. Co najwyżej właśniej trochę poolewać, żeby przypomnieć, że jak komuś się nie chce starać to żegnam i życzę szczęścia.

No tak... Po co zabiegać o kogos komu by przestało zależeć.

Pewnie niepotrzebnie się martwisz. Ale poolewasz go trochę i zaraz sam będzie się dopytywał co się dzieje. Zobaczysz.

Niewiadomkaaa--mądrze się wypowiadasz, popieram!! Dziewczyny faceta trzeba sobie wychować a nie być uległą.. Nie widzicie świata poza facetem a potem macie pretensje, facet to nie wszystko!!

do Ona20--->skoro facet nie ma dla Ciebie czasu to Ty nie miej go dla niego, zajmij się Sobą, idź na spacer, umów się z koleżankami a nie czekasz na spotkanie jak na zmiłowanie..Nie masz własnego życia!?? Dziewczyny same jesteście po części sobie winne że faceci Was tak traktują..

Mam swoich znajomych z ktorymi sie praktycznie codziennie spotykam ale jakos tak wyszlo przez ten rok ze bardzo czesto przyjezdzal i chyba sie od tego uzaleznilam. Musze to zmienic. Czas najwyższy

Dziekuje wam wszystkim za pomoc i wsparcie.

Podchodź bardziej z dystansem do chłopaka, daj mu trochę luzu.. Trzymam kciuki za Was:)Powodzenia:)

Macie rację. Musze to wszystko zmienic.