ale duszno

w końcu mam czas posiedzieć przy kompie ,czyściutko wykąpana ,pachnąca ,mąż obok się kąpie:) a ja się zaraz roztopie .Ile macie stopni w domach/mieszkaniach?

25

u mnie 30 zaraz klimę odpalam

22

odpalaj odpalaj bo ci sie cipka spoci zanim mąż przyjdzie i będzie siara :)

racja a dzisiaj mamy niezłe plany:D

jannifer ty kupo

ja dokładnie za ydzień w sobotę jadę do Chorwacji, zostaje taqm na 6 m-cy, będę zdawał relację z tempertaur, odezwe się w okolicach października-listopada :P

aburabi super życzę fajnego wypoczynku ,chyba że jedziesz do pracy ...

U mnie 20'C. Klime odpaliłam ;)

ja z klimą muszę uważać bo mąż był chory chwilę temu

do pray, będę robił dokładnie to co tu, tylko nie zobaczę śniegu i w październiku będę się kompał w morzu, w listopadzie już raczej nie, wtedy zacznę łowić ryby i osmiornice :D oczywiście w wolnych chwilach

ha, a u mnie burza i chłodno:P Szkoda tylko, że facet w pracy:(

jennifer fajna laska z ciebie odpal klime bo maż i tak pewnie rozgrzany mocno będzie żeby si enie zagotował :)

aburabi no to się ciesz mnie czeka brzydka jesień i mroźna zima :(

mąż właśnie poluje na komara:D:D:D

gzie u Was jest burza obecnie? W katowicach strasznie w tej chwili wieje,połamało kilka gałezi drzew,burzy brak,zimno się zrobiło

ja ? fajna?? nee nee nee;)

ja się dzisiaj też mojemu "odwdzięcze" w łóżeczku :P. Zrobił pranie, posprzątał i jeszcze zabrał nas z dziećmi na wycieczke niespodzianje :D ;) Jenny, a ty jak spędziłaś sobote?

u mnie jest na dworzu 24 stopnie ,północna Polska

ciesze sie i nie mogę sie doczekać, 6 długich dni do wyjazdu...

28... masakra jakas :/

cały dzień poza domem : na działce na zakupach na wesołym miasteczku ...myslałam ,że padnę ale czego się nie robi dla dziecka:)

dzieci nie chce mieć więcej ,mąż też nie i zdania nie zmienimy:D

to dobrego masz męża proszek:D:) mój się ostatnio przez chorobę rozleniwił ,że muszę na zakaupy chodzić:D:D:D:D i śmieci wynosić

daj facetowi trochę luzuu ,będę ,musiała gnać go od poniedziałku

Ja raz byłam na wesołym miasteczku - nigdy więcej :O. Mój mnie namówił na taką kolejke. Taka kula która jest zawieszona na grubych linach. "Wystrzeliwana" w góre i samozczynnie opada i tak jakby "odbuja się" i znowu do góry. Mało co nie umarłam, :O. Teraz nawet na zwykłą łańcuchową karuzele z synem nie wejde :O

no nieźle:D:D ja lubię adrealinkę:) jak byliśmy we władku to wszystkie atrakcje zaliczyłam:)

bo podobno proszek miała Ci wysłać hasło :D:D

Jennifer, ale naprawde nie chcecie mieć więcej dzieci? Smutno tak z jedną. NIe wyobrażam sobie - mam dwójke i jakoś wydaje mi sie że przyjemniej :D