kiedy powiedziałem jej o sobie całą prawdę, zerwała wszelkie kontakty

chyba nigdy się tak na nikim nie zawiodłem... nigdy nikomu nie powiedziałem tych wszystkich rzeczy, które powiedziałem jej.. czuję się beznadziejnie. żałuję, że w ogóle wierzyłem, że ktokolwiek zrozumie. teraz jeszcze boję się, że ona powtórzy wszystko innym. wcześniej wciąż powtarzała, że rozumie, czuje się tak samo bla bla bla (m.in na temat depresji i myśli samobójczych), a teraz mnie olała..... nie wiem po co to piszę, ale nie mam co ze sobą zrobić....

a o czym ? że pierdzisz w wannie ?

A moze ona musi to sobie przemyslec, poukladac? Moze jeszcze sie odezwie...

napisz do mnie,ja cie zrozumie:)

moze morze , wątpie, na gg ustawiła sobie opis "nowy nr, jeśli ktoś nie dostał to znaczy, że nie powinien" *lilija*, nie sądzę, że ktokolwiek może to zrozumieć.. zresztą, to już i tak chyba nie ma znaczenia

niech jej sie przytrafi cos złego... niech jej chłopcy mają problemy z erekcją, to tak na poprawke lekka humoru, powiem ci ze trafiłes po prostu an nieodpowiednia osobe, nie wyczułes jej, a potrzebowałes powiedziec i myslałes ze bedzie okej, ona jest zwykłą piii, piii , piii. współczuje, ale nie łam sie naprawde :)

póki jestes,to jest wazne, a po drugie do mnie tez jak cos wal, jedna osoba mi zaufała z neta i nie załuje, trzymaj sie

nie zycze nikomu zle.. zalezalo mi nawet tylko na przyjazni.. po prostu myslalem, ze nie klamala, piszac to wszystko.

co ty powiesz,zaloze sie ze mam gorzej

a w ogóle co za dziewczyna, serca nie ma, niektrórzy sie wiaza z kryminalistami, ja tez rozmaiwałam z kolega o myslach samobójczych jak takowe mielismy, za pewnie nei były to takie powazne rzeczy jak twoje, ale z takiech powodów nei zostawia sie ludzi, wiem jedno, cokolwiek jej powiedziałes ona sie przestraszyła, a ty bedziesz załował do konca zycia, ze jej zaufałes,zale kiedys przejdzie, bolesne, ale taka prawda jest albo ona po prostu byłą z tb z ciekawosci, a jak sie dowiedziała o co kaman, to juz jej nieciekawiłes, miałam podobna sytuacje z kolega, pseudo kolega

hej, nie łam się;) czasem po prostu trafiamy na takich ludzi, nic na to nie poradzisz, swój ból trzeba spokojnie przeczekać i dać sobie czas;)

trudno, żyje się dalej.

a marmoladka słusznie prawi :) ej a próbowałes sie kontaktowac z nia? dowiedziec o co jej chodzi?

niech jej sie przytrafi , nie jestem kryminalista.. wiec predzej niz przestraszylo, to raczej obrzydzilo.. tak, raz do niej napisalem, nie odpisala wiec... niewazne zreszta.. *lilija*, to bez sensu licytowac sie kto ma gorzej... moze masz.

ani mi sie sni sie z toba licytowac,no ale popatrz na to z innej strony.jesli ustawila taki opis. to chyba nie b. powodu.prawda?noo.i to bylo do ciebie(jesli bylo) to widac ze jest na ciebie o cos zla.no nie?moze warto by bylo dowiedziec sie o co chodzi bo widac ze nie jestes jej obojetny(jesli Ty).tylko czyms ja brzydko mowiac wk.. nie wiem o co biega ale moze yy uwaza ze jestes fajnym gosciem a w gllupi sposob glupim mysleniem marnujesz sobie zycie.nie wiem.dobra! kurna w kilku slowach.babka chce zwrocic czyjas uwage(nie widzisz tego?)pisz,dzwon idz,pogadaj

*lilija* , wydaje mi sie, ze to co powiedzialem nie moglo jej rozzloscic, predzej obrzydzic. I nie chce prosic sie jej o zadne wyjasnienia.. skoro zerwala kontakt, to chyba jasne, ze nie chce miec ze mna nic wspolnego? a powiedzialem jej o tym, ze kilka lat temu, gdy mialem 16 lat,w ykorzystal mnie sasiad i od tego czasu zaczely sie wszyskie moje problemy, tyle. to o to musi jej chodzic... nie chcialem mwczesniej tego pisac, ale z drugiej strony... i tak nikt mnie tutaj nie zna, zreszta mam juz to wszystko gdzies, i tak nie mam znajomych

podbije

współczuję naprawdę.. :( a ta dziewczyna nie była warta twojego zaufania i tyle, swoją drogą niezła jest, natychmiast zerwała kontakt po tym jak ktoś się przed nią tak otworzył.. bo co brzydzi się, a jakby jakiś żul ją zgwałcił to jakby się wtedy czuła:o co za idiotka :o Trzymaj się ! ;)