Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znerwicowana dziewczyna

Przez szkołę średnią nabawiłam się nerwicy i fobii społecznej.

Polecane posty

Gość znerwicowana dziewczyna

Przeprowadziliśmy się. Nowa szkoła, nowi ludzie. Byłam cholernie niesmiała, przeosło mnie to 25 obcych mi osób, które znały się i tworzyły grupki i JA-sama i niesmiała. Nie zaakceptowali mnie, byłam jednym z odmienców klasowych.dziewczyny odrwacały sie do mnie plecami, kolegowałam sie tylko z jedną dziewczyna-ale tylko tak by miec do kogo czasem gebe otworzyc. Byłam osamotniona, szkoła byla dla mnie koszmarem, codzienie rano miałam biegunkę przed lekcjami, bo się bałam tam iść i być znowu odepchniętą Po jakimś czasie wpadłam w zle towarzystwo ktore o dziwo mnie zaakceptowało. Pierwsze piwo, papieros, pocałunek.Szybko tez uzyskałam opinię dziwki. Choć tak na parwde jestem dziewcą. Przez to odsunełam sie od ludzi, unikałam ich, bo bałam sie kolejnych pomówień i plotek an moj temat. do teraz z nikim nie utrzymuje kontaktu, unikam ludzi, wrecz uciekam przed znajomymi zal mi siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panpepesz
ja też mam afront do ludzi za wszystko co przez nich przeszłem, więc ograniczyłem kontakty z nimi do minimum... wkurwiają mnie po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana dziewczyna
przestań sie kurwa nabijać, nawet nie wiesz jak mi ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana dziewczyna
kiedys pisałam z jednym chlopakiem, bylo fajnie az do momentu kiedy usłyszłał "coś" o mnie :o napisał ze konzcy znajomosć oczywiscie chodzilo o to ze daje na lewo i prawo bardzo to przezyłam zdarzylo sie tak jeszcze z 2 innym,i chlopakami -myslałam wtedy o samobojstwie czemu wierza obcym osobom ktre mnie nie znaja? czemu nie zapytaja sie mnie czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panpepesz
bo naszym głównym źródłem często przejaskrawionych, zniekształconych, obłudnych i kłamliwych informacji o jakiejś osobie nie jest ta osoba tylko właśnie osoby z jej środowiska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana dziewczyna
nienawidze ludzi z mojego otoczenia, ze szkoly!!!!! nienawidze!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panpepesz
nie możesz dawać się ponieść temu odczuciu bo sama się zgładzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaleczkaa
W 2 klasie LO mialam tak silna depresje, ze lezalam w lozku i patrzylam sie w sufit przez 4 miesiace. Oprocz tego rozwinela sie dysmorfofobia i fobia spoleczna ktore stwierdzilo u mnie 4 psychiatrow. I co ja mam powiedziec ? Jest ciezko ale jakos zyje i daje rade :) Powiedzialam sobie, ze musze skonczyc szkole, dobrze napisac mature i udac sie na wymarzone studia. I nie sa mi do tego potrzebni znajomi. Postanowilam i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panpepesz
kochane buziaki dla was dacie radę z życiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana dziewczyna
szkkole juz skonczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana dziewczyna
z marnym wynikiem matury bo nie maiałam siły na nauke, ciagle spałam, byleby niemyslec o tej szkole i nauce\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaleczkaa
I bawia mnie te "pokrzywdzone" dziewczynki ktore placza jaka to one maja depresje, i jakie to z nich "klebki nerwow" (lol) a tak na prawde chca byc tylko pocieszane. Jak sie ma problemy to sie idzie z nimi do psychiatry, to on stwierdzi co jest nie tak. Mnie zniszczylo otoczenie. Pare dziewczyn z klasy uprzykrzalo mi zycie mowiac, ze jestem paskudna chociaz same byly albo grube, albo zaniedbane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panpepesz
ale z wyglądem wszystko u ciebie ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana dziewczyna
tak, jestem ładną dziewczyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaleczkaa
Gadanie "Oj jaka ja jestem biedna, otoczenie mnie odrzuca. Oj jaka ja mam depresje" robi sie juz zalosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana dziewczyna
to nie czytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz, że jesteś znerwicowana przez szkołę, ale to nieprawda. Sama napisałaś, że jesteś cholernie nieśmiała. Napisałaś, że dziewczyny się do Ciebie odwracały plecami. Czy to powód nerwicy ? Ja w liceum miałem tylko 2 dobrych kumpli, 3-5 którzy mię tolerowali a reszta mnie nie lubiła lub unikała. To że nie znalazłaś sobie chociaż kilka "normalnych" znajomych to nieumiejętność nawiązywania przyjaźni. Jesteś nieśmiała ? Dlaczego ? Myślę, że masz jakieś kompleksy (pewnie kilka urojonych). Popracuj na samooceną i zwalczaniem kompleksów - będzie poprawa :) Uszy do góry !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co za nik se wymy
laleczko to ty tez jestes zalosna,tez sie uzalasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana dziewczyna
nerwica była-codzienna biegunka, dreszce, pocenie się rąk, na lekcach ze stresu myslałam ze zdechne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaleczkaa
wcale sie nie uzalam. chcialam tylko dac do zrozumienia autorce, ze jak ma jakis problem to powinna isc do psychiatry 🖐️ ja sie nie wysilam i nie zale sie na kafe, bo nie potrzebuje pocieszania od zdesperowanych 30sto letnich prawiczkow 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tez też
przeżyłam coś podobnego w liceum, tzn. odrzucenie pomówienia nie. Ciężko było ale zebrałam się, poszłam na studia poznałam nowych ludzi. Mimo, ż emam udane życie to wraca czasami, wspomnienia, ale nie daje się, trzeba żyć dalej. Unikaj znajomych z liceum, poznaj nowych, zacznij od nowa, warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tez też
Nie słuchaj tych co piszą, że problem tkwi w Tobie. Jeśli byś w to uwierzyła to rzeczywiście bez psychiatry ani rusz. Czasami tak się w życiu układa, splot różnych okoliczności, często od nas niezależnych wpływa na odrzucenie kogoś. Nieśmiałość nie ma tu nic do rzeczy, przynajmniej nie aż tak bardzo, znam dużo ludzi nieśmiałych i lubiabych, towarzyskich. Nie ma co szukać na siłę kontaktu z kimś, kto nas nie chce. Ja tak zrobiłam, odnalazlam się w całkiem nowym środowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×