Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Buteleczkkko

Czy dziewczyna, z której się nieustannie śmieją

Polecane posty

Gość cocoojamboo
jeju dziewczyno :/ ja nie wiem kto z toba wytrzyma, popatrz co piszesz bo brzmisz jak stara zrzeda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocoojamboo
wez sie po prostu za siebie a bedzie lepiej!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buteleczkkko
czyli co mam w sobie zmienić, żeby ludzie nie postrzegali mnie przez ogólnikowy pryzmat szarej myszki? Nagle mam do każdego pochodzić i go zaczepiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buteleczkkko
Ten z alkoholem to podszyw. Osobiście raczej nie przepadam za piciem. Wcale nie sądzę, że facet zapewni mi szczęście, przecież nie biegam za byle kim. Po prostu pojawił się ktoś, kto mnie sobą zainteresował, no i stąd fajnie byłoby się lepiej poznać. Nie mam pewności, co on o mnie myśli, w sumie to jest w miarę uprzejmy, ale też nic poza tym. Chyba się mnie boi czy cuś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocoojamboo
wlasnie tak masz robic, tylko stopniowo, chyba nie myslisz ze jesli bedziesz siedziec bezczynnie to cos sie zmieni na lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buteleczkkko
Nie podszywaj się pode mnie... Nigdy nie będę latać za innymi ludźmi, to na pewno. Jak już, to zamierzam być po prostu bardziej otwarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buteleczkkko
Co to ma do rzeczy, że ktoś jest studentem? Nieśmiała osoba nigdzie się nie sprawdza, nawet wtedy gdy ma okazję wejść w nowe towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocoojamboo
masz strasznie negatywne podejscie i zdajesz sie zrezygnowana. skoro wiesz ze niesmiali maja ciezej w zyciu to postaraj sie cos z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BSA "Autorko, a po cholerę ci ludzie potrzebni? Pozwól że zacytuję ci jeden z najlepszych cytatów świata: " Silny człowiek jest najsilniejszy gdy jest sam." " Dopisz jeszcze, że to słowa Adolfa Hitlera, no co? Przecież nie ma się czego wstydzić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buteleczkkko
Przede wszystkim zamierzam więcej wychodzić z kumpelami i więcej się uśmiechać. Tyle że zastanawiam się, czy to pomoże mi zmienić zdanie innych ludzi, którzy już na wstępie mnie zakwalifikowali jako dziwną i niezdarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buteleczkkko
Z moim wyglądem jest w porządku. Nie jestem co prawda drugą Monicą Belluci, ale obiektywnie rzecz biorąc to jestem w miarę ładna i gdyby chodziło o sam wygląd, to może nawet by się ktoś znalazł ( zdarzało mi się być obserwowaną, choć niestety na gapieniu się kończyło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buteleczkkko
Nie, studiuję w innym mieście, bardziej na północ od Wawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buteleczkkko
Dobra...idę się położyć. Dzięki za rozmowę i dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam, to nie są żadne istotne wady dla faceta. Tylko dla tępych buców co nie wyrosły z etapu podstawówki.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryjbuknnb
Co masz zrobic? Nie chodzi tu o byciu zabawna na sile czy opowiadanie kawalow z ktorych nikt sie nie bedzie smial - to tylko pogarsza sprawe. Znam takiego kolesia, ktory zawsze probuje opowiedziec smieszny kawal i nigdy nikt sie nie smieje - porazka. To co musisz zmienic to NASTAWIENIE. I wiara w siebie. Czasem problem jest bardziej zlozony, nie wiem, jakie masz stosunki z reszta roku, moze nie lubia Cie bo traktujesz ich z gory, moze jestes niekolezanska, ktos Cie kiedys poprosil o notatki i odmowilas (na studiach na to sie patrzy, nie lubi sie samolubow). No ale to juz temat na dluzsza rozmowe. Piszesz, ze masz kilka kolezanek, to i tak dobrze, lepiej miec 3 dobre kumpele niz tlum ludzi wokol siebie z ktorymi niewiele Cie laczy. A co do faceta, to jesli jestes ladna to faktycznie ktos powinien sie krecic wokol. Moze problem lezy w tym jak sie prezentujesz, ubierasz, jaki masz styl. Czasem ogolna prezencja jest wazniejsza od faktycznej urody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghghghg
wielu facetów uwielbia takie kobiety, tak by móc się taką opiekować Musisz poprostu wpaść na właściwego i na dojrzałego mężczyzne w Twoim wieku raczej ciężko będzie, szukaj starszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latishia
Do autorki... Jakbym czytała o sobie! No to jest opisana dokładnie, słowo w słowo, moja sytuacja! Z tym że jestem dosyć sporo młodsza (jestem nastolatką), jednak dobrze wiem, jak takie coś rujnuje Ci psychikę, żeby nie powiedzieć - życie. Jak tak czytam niektóre z tych waszych odpowiedzi, to aż mi niedobrze się robi... czy wy serio kompletnie nie macie empatii, jakichś ludzkich uczuć, zrozumienia, czy po prostu udajecie? Albo może (nawet nieświadomie) chcecie się dowartościować, bo macie świadomość, że wy macie lepiej pod tym towarzyskim względem i dlatego wypisujecie słowa typu: 'piszesz jak stara zrzęda', 'chcesz być całe życie ofiarą?' czy 'weź się w garść, wyjdź do ludzi zamiast siedzieć na kafe' ? Powiem wam tyle, że to jest... bardziej niż dołujące. Ja doskonale wiem z własnego doświadczenia, że osoba postrzegana tak jako szara myszka, z której zawsze można się pośmiać, ponabijać, a ona i tak wiadomo, że nie zareaguje, gdy nagle zechce to zmienić, nie uda jej się - wszyscy będą się jeszcze bardziej naśmiewać. To jest strasznie przykre, jak ludzie nie mają dzisiaj taktu i takiej zwykłej życzliwości dla każdego innego człowieka... Sama nie wiem, co bym mogła doradzić. Cóż, będę czekać z niecierpliwością na jakieś mądrzejsze rady, a teraz powiem Ci tyle: niech myśl, że to kiedyś nie będzie ważne, że nawet nie będziesz pamiętała, jak było gdy miałaś te 20 kilka lat, podtrzymuje Cię na duchu, trzymaj się z tymi koleżankami, które masz (póki co) i w miarę możliwości nie rozpamiętuj ewentualnych porażek lub gaf, które popełniłaś. Najważniejsze, że Ty w głębi siebie znasz swoją prawdziwą wartość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×