Jakie pantofle kupiłyście córkom do przedszkola?

Baleriny, trampki? Takie typowo "kapciowe"? Pomóżcie, bo nie wiem, a nie chcę żeby odstawała od innych dzieci.

odstajesz ty od innych normalnych mam,ktore nie maja takich zjebanych problemów:/

To może normalna mamo odpowiesz na pytanie?

nie,nie odpowiem...posap jeszcze troche czy twoje dziecko nie bedzie odstawalo od innych:O bo o czyms takim, jak wygoda dziecka nie pomyslalas? zeby kwestie doboru bucikow rozpatrzyc od tej strony?

*rozpatrzec

kup by były wygodne i tak zmienisz za 2-3 miesiące

kapcie to kapcie, maja byc wygodne i antyposlizgowe; nie rob rewi mody

to czy one bedą rózowe czy z pomponikami to mało istotne mają być WYGODNE i PRAKTYCZNE czyli nie sznurowane czy jakies tam

truskawkowa ona JAPA KONIU jak nie masz nic do powiedzenia...

Truskawkowa - dziewczyna nie pytała, jakie buty są modne, tylko jakie kupić, bo nie chce wysłać dziecka np w sandałkach, skoro inne dzieci będą miały jakieś kapcie. Autorko ja też jeszcze nie kupiłam kapci córce do przedszkola, ale kupię jakieś zwykłe typu:http://allegro.pl/raweks-pantofle-25-kapcie-16cm-profil-skora-motyl-i1776157343.html

jakieś macie ograniczenia z różem :O jakby innych kolorów nie było dla dziewczynki

A dlaczego od razu ograniczenia? Bo kapcie z mojego linku są różowe? :D

no wnioskujee bo ktokolwiek coś proponuje dla dziewczynki to jest w rózu i na allegro wysyp różowego masakra

Rzeczywiście ostatnio przyjęło się, że jak dziewczynka, to koniecznie róż. Ale grunt to nie dać się zwariować :)

Albo raczej zleciłam uszycie :P. Moja ma takie wsuwane miękkie papucie :D Podeszwa jest cienka z gumy wiec sie slizgac nie bedzie i mala sama je sobie zaklada wiec nie bedzie z tym problemu. Sama podobne mialam w przedszkolu i tesknie za nimi ;(

scarlet, dziecko ma umieć samo takie kapcie zapinać, nie wiem czy te da radę? Lepiej na rzepy. Wiem z doswiadzcenia ze pani jej nie bedzie tego zapinala.

buty na zlecenie, gdzie uszylas takie papucie do przedszkola? i za ile? :)

paula a po co pani ma sie dotykac wogole do butów dziecka? przeciez po przyjsciu z mama dziecko sie przebiera w kapcie i biega w nich caly dzien wiec co mowisz ze pani nie bedzie pomagac? jak dziecku sie zsunie od wielkiego dzwonu to ręce jej uschna jak zapnie? nie rouzmiem o co chodzi z tym ze koniecznie samo dziecko ma umiec je zakladac

przecież dzieci wychodzą na spacery w przedszkolu i muszą się same wtedy przebrać

aha, to pani nie pomoze? przeciez jest ich kilka, i za to im sie placi, za p[omoc przy podtarciu tylka, za obtarcie gila, za przekazywanie wiedzy itd,

raczej nie pomoze, ani przy bucikach ani przy podtarciu tyłka...dziecko ktore idzie do przedszkola musi umiec takie rzeczy:O

nie musi, masz na to przepis jakis? 3 latek podciera sobie perfekcyjnie doope? pierwsze slysze

bereza,masz dziecko w przedszkolu? pewnie nie, bo bys sie tak nie dziwila:O u mojej straszej corki wlasnie tak było,jak zaczela przygode w grupie 3latkow-zadnej pomocy w toalecie,dziecko musialo samo umiec sie ubrac,zalozyc buty/kapcie,samodzielnie jesc

w większości placówek, szczególnie państwowych, dziecko idąc do przedszkola powinno: -samodzielnie korzystać z toalety -nie mieć wpadek z sikaniem -mieć buty, które samo założy i zdejmie -mieć kurtkę, którą samo założy i zdejmie -mieć spodnie, które samo rozepnie i zapnie -myć samodzielnie zęby -jeść samodzielnie i ładnie, inaczej będzie chodzić głodne Panie w przedszkolu b. rzadko wycierają dzieciom tyłki, więc i to dziecko powinno robić samo, poza tym większość dzieci nie korzyta w przedszkolu z toalety (kupa), bo się krępuje. Panie w państwowym przedszkolu są dwie lub trzy na dużą grupę dzieci, jeśli zimą/jesienią będą musiały tej 20 czy 25 dzieci założyć buty, zapiąć kurtki, itd., to pierwsze dziecko, które ubrały bedzie po wyjściu tak upocone, ze drugiego dnia nie przyjdzie z powodu zapalenia płuc. A już pominę to, że realia są takie, a nie inne i paniom czesto zwyczajnie się nie chce, wytłumaczenie znajdą i po prostu nie będą wychodzić na dwór, co nie jest wcale dobre dla dzieci.

w czasie rekrutacji do przedszkoli takie rzeczy są zazwyczaj sprawdzane. W moim mieście dziecko, które nie umie podstawowych czynności, nie zostanie przyjęte. Określa to regulamin przedszkola

podzielna, dzieki, ale jak same widzicie tak jest POWINNO a nie musi, wiec taka pani wtedy MUSI podetrzec tylek lub gila :) od tego tam jest i za to jej płacimy :)

aha gosiaczkowo a mozesz powiedziec jak takie rzeczy sa sprawdzane ? pani dyrektor bierze pupila do toalety i karze sikac? lub postawia obiad pod nos i karze jesc? no prosze cie :)

nie mieć wpadek z sikaniem :O tak akurat na początku kiedy wyją i sa zdenerwowane jest tych wpadek najwięcej a i bywają wpadki z kupą mój taką zaliczył i jak to powiedział myślał że to bąk :D i co panie przebrały i nie robiły problemu tylko zgłosiły wpadkę

myszka a komu zglosily? 3 wpadki zgloszone i dziecko usuwaja z przedszkola czy poprostu zglosily to Tobie tylko?

bereza 30 tak, u nas było 30min. spotkanie mające na celu sprawdzenie tego wszystkiego.