Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 4444lata

Związek po 4 latach? jak to jest?

Polecane posty

i latwo komus doradzac ale jednemu takie zycie bedzie odpowiadalo a ktos inny bedzie sie dziiwil,ze tak sie w ogole dac zyc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocacolalight
my jestesmy razem 3,5 roku, chociaz 'razem' to za duzo powiedziane.. ostatnio jest strasznie. mieszkamy razem, ja mam 22 on 30. teraz wyjechal z kumplami na wakacje, a ja siedze w domu.. wszystko stalo sie wazniejsze ode mnie;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvrgvrvr
hm ponad 4.5 roku... raz wzloty raz upadki...jak jestem u rodzicow na dluzej to są kłotnie bo jestesmy daleko od siebie.. ale na codzien jak studiuje to raczej nie ma zle... planujemy ze soba zamieszkac w kawalerce ciekawa jestem kto z niej pierwszy wyleci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocacolalight
nie wydaje mi sie, ostatnio czuje sie zaniedbywana, rozmowy nic nie pomagaja, ja juz nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi z moim facetem idzie 4 rok właśnie. Jest wszystko ok..wiadomo czasami zdaży się sprzeczka czy się wkurze ale to mija, Mieszkamy od siebie 2 min drogi. Nocuje u mnie , Widzimy się codziennie całymi dniami prawie.. wiadomo ni cały czas sami ale też do znajomych wychodzimy. Może musicie sami gdzieś wyjechać..? Ja z moim rok temu w Afryce byliśy to się nacieszyć nim nie mogłam... a teraz się cieszę bo za pare dni na Rodos lecimy i bd go mieć tylko dla siebie ! bez kolegów hyhy ;D może to wam pomoże...jedynie co mnie w nim wkurza to to że jest ciężkim kibolem........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocacolalight
pierwszy raz mu sie zdarzylo.. ale jednak.. strasznie mi przykro, bo mnie nigdzie nie zabral nawet w niedziele zeby na plaze pojechac..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkaaaaaagggee
ja z facetem byłam około 5 lat... było wiele wspaniałych chwil ale i tych gorszych... raz go zostawiłam... były wzloty i upadki... ale ostatnio odszedł i nie robi mi nadziei na to że wróci.. a do mnie doszło że to ten jedyny, kocham ponad wszystko, tęsknie i straszliwie cierpię. Nie chcę na siłę niczego, sądzę że czas uleczy rany i kto wie może i wróci do mnie - tego bym chciała. Teraz mi mówi że nie jest pewien swoich uczuć do mnie. Ale ja wierze w to że pewnego dnia pożałuje swojego wyboru zrozumie że brakuje mu mnie i wróci... póki co mamy kontakt codzienny więc może przez to nie widzi co traci. A może ja tylko sobie wszystko tłumaczę? Kocham ponad wszystko i będę czekała. Nie chcę nikogo innego, wiem popełniałam błędy ale dorosłam i wiem ile straciłam - chcę wszystko naprawić ale on musi tego też chcieć. Wierzę i mam nadzieję że wrócimy do siebie. było jednak to 5 lat.... mieszkaliśmy nawet razem ponad pól roku... chcę powrotu :( póki co tylko mogę modlić się o to.... a czas w moim wypadku nie leczy ran wręcz je poszerza ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydula30 no własnie zaufanie ;D a ja jestem bardzo mało ufna !nie chodzi mi tylko o Niego ale o wszytkich. Naszczęście On pomysłów nigdy nie ma żby gdzieś wyjechać beze mnie.. ciągneli Go ale powiedział że beze mnie nie jezie nigdzie...ale tak jest u nas ze wszystkim z imprezami czy nawet pójściem na basen ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkaaaaaagggee
nie podałam wieku. Ja 23, on 26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4,5 roku razem, ponad rok po ślubie - jestem najszczesliwa na swiecie bo kocham mojego męża kazdego dnia coraz bardziej z wzajemnoscią, oprocz milosci przyjaznimy się i nigdy sie nie klocimy, nigdy! powaznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
only dlugo tak mozecie nie wytrzymac zaczniecie sie dusic kazdy potrzebuje odrobine przestrzeni,wolnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulkaaaaaagggee urwij z Nim kontakt !! żeby nei wiedział co z Tobą! wiem co mówię.. ja z moim keidyś raz w życiu się tak pokłóciłam że powiedziałam że to koniec..zero kontaktu jakiegokolwiek z mojej strony.. po 5 dniach przyleciał do mnie i odrazu mnei przytulił i przez około 20 godzin leżeliśmy w łóżku i puścić mnie nei chciał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem po 7 latach związku. Znamy się 9. Teraz jest dziwnie. Seks z nim mnie już tak nie kreci. Jakas rutyna ma maxa. Spędzamy z sobą jednak mase czasu i znamy się jak łyse konie, niemal jak rodzeństwo czy coś w tym stylu... Nie wiem co robić dalej...tym bardziej, ze nie jesteśmy zaręczeni. Jednak obserwując nas, wydaje mi się, ze malo jest tak dobranych par...jednak co z tego skoro juz dawno nie iskrzy. Tylko co jest ważniejsze: szacunek, przyjaźń, zaufanie, doskonała znajomość drugiej polówki czy szalone chwile razem, iskry, namiętność... u mnie już to niestety nie idzie w parze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydula30 póki co mamy 21 lat więc mamy jeszcze czas...nie narzekamy. On robi to co lubi treningi, mecze i inne ja tez mam czas na koleżanki i wgl..jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydula: wiesz co, mas zracje. ale to takie troszkę sztuczne bedzie. Niestety w ostatnim czasie dzieje się ze mna coś czego nigdy bym nie podejrzewała, kreci mnie ktoś inny...i działa to strasnzie na niekorzyść mojego dotychczasowego zwiazku. Mamy po 26 lat i czuje ze powinnams ie juz ustabilizowac. Wszystkie ciotki ciagle pytaja kiedy slub, jednak ja chyba nie czuje się na siłach... a niby tyle lat razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dlugich zwiazkach trzeba podsycac ogien bo wiadomo,ze motyle odlecialy;)pierwsze zauroczenie minelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×