jak uwolnić się od toksycznej matki?

Mam 26 lat, a moja mama ciągle mnie upokarza. W zeszłym roku - czerwcu zmarł mój tata i od tego czasu jest ciężko. Mama obiecała mi posesję, którą rodzice kupili w 2010. Dom na wsi, wart ok. 1/4 ich ,majątku - jako spadek po tacie. Sobie zostawiła mieszkanie i działkę w innym województwie. Niestety cały czas mieszka tu ze mną. Ja przeniosłam się na studia zaoczne, sprowadziłam do siebie męża i naprawdę zmieniłam swoje życie żeby mieszkać na wsi. Zajmowaliśmy się tu wszystkim z mężem. Mama tylko od czasu do czasu coś pomogła. płaciliśmy rachunki. podpisywaliśmy umowy np. o wywóz śmieci, szambo...dbaliśmy o zwierzaki, ziemię, ogród może nie idealnie ale się starałam. Ale za to ogrom gorzkich słów od niej wciąż na nas spada. Ze mąż jest śmieciem i gołodupcem. Ze notarialnie to wszystko jeszcze jest jej. Ze ja jestem pod wpływem szatana i nie myślę sama. Ze wszystko co robimy to mało, że ona gdyby była w moim wieku to by zrobiła o wiele lepiej. Ze mąż jest leniwy. Codziennie pouczenia ze to i tamto mam zrobic, bo tak trzeba...ze marnotrawię dorobek ciężkiej pracy rodziców....do tego buntuje przeciw mnie sąsiadów i wydzwania po rodzinie...CO ROBIĆ?