Nienawidzę moich rodziców!

Niby nie piją,nie palą, ale nie widzą swiata po za pracą. Niedawno matka mnie tak opieprzyła,że aż się pobeczałam. Dzisiaj ojciec mnie pobił,bo kopnęłam brata (we własnej obronie). Ciągle mają do mnie wonty,że nie sprzątam,a oni nawet palcem nie ruszą. Cały czas mnie krytykują i porównują do wszystkich kuzynów, kuzynek. Nienawidzą mnie, zresztą z wzajemnością. Nie chcę ich znać! Przez nich się tne, przez nich najwięcej łez wylałam. To nie są ludzie,to jakieś potwory! Zazdroszczę wszystkim,którzy mają normalny dom.. Sory,musiałam to gdzieś napisać,bo już nie daję rady...