Byłam w Centrum Handlowym i widziałam dużo ładnych ludzi tylko ja taki pasztet

odechciało mi się już wszystkiego :o siatki poszły w kąt

co masz na myśli mówiąc, że pasztet? sprecyzuj? Może nie dbasz o siebie ?

właśnie szykuję maseczkę z resztek obiadu, mówią, że ostatki coś tam gładki...

podszyw, obiad żarłam w CH :P mi się wydaje, że wszyscy są ładniejsi tylko nie ja :o taka niska samoocena

to może chodż na bazar a nie do ekskluzywnego europejskiego CH .

no ale dziś bazar zamknięty :(

Rozumiem Cię doskonale. każde zakupy w centrum kończą się dla mnie pogłębieniem depresji...

Rozumiem Cię doskonale. każde zakupy w centrum kończą się dla mnie pogłębieniem depresji...

baska192837465 - nie dość, że ładni to dobrze ubrani, ładnie opaleni, zgrabni, z fajnymi włosami :o

a tak poważnie to nie szalej miej godność osobistą i pokochaj siebie a okaże się , że być może jesteś perłą wśród kamieni wystylizowanych na sztuczne klejnoty. hamuj piętą i miej buzię uśmiechniętą. CH to nie jest kwnintesencja życia ani jego wzór

i co tam kupilas?

ja też jestem pewnie największym pasztetem w CH, bo zwyczajnie nie rozumiem kobiet, które idąc tam stroją się jak na ważne wyjście. A praktycznie każda to robi. Jeszcze jak widzę laski w wysokich szpilkach, łażące po tym ogromniastym budynku, to zwyczajnie robi mi się ich szkoda. Ja tam nie znoszę zakupów w CH, a jak już musi spotkać mnie ta nieprzyjemność, idę w niemodnej spódnicy dżinsowej, zwykłej bluzce i adidasach. Nie maluje się, bo mi się nie chce. Wiem, że wyglądam jak ofiara, ale przynajmniej mi jest wygodnie:P Nienawidzę centrów handlowych:/

pokaż się to się oceni czyś pasztet czy mielonka z boczku