WIE KTOŚ MOŻE GDZIE MOGĘ KUPIĆ TAKĄ SPÓDNICZKĘ ?

taką jak na zdjęciu ( wiem jakość powala ale to SC z reklamy) rozkloszowana w karmelowym kolorze idealna... może ktoś widział podobną ? http://imageshack.us/photo/my-images/703/75426687.jpg/

w karmelowym to nie wiem. widziałam w pudrowym rózu i takim przydymionym łososiu. Spróbuj przekopać h&m.

byłam już w w 3 H&M i dupa...

up

na 100% były takie w river island, ale wdziałam je ok 2 miesiące temu, wiec może być za późno, sprawdź też new look

http://cache.gawker.com/assets/images/jezebel/2009/03/kimk031609.jpg Ja szukam takiej i też nie ma. Chyba sobie uszyję u krawcowej. :O

12skizto przybij takiej też szukam :P całe allegro przeszukałam i dupa... niby taka prosta, bez udziwnień i w ogóle ale nigdzie takich niema. a jak są to z jakiegoś gównianego materiału... pijany kjójićek kurde to już na pewno jej tam nie będzie by była wyprzedaż i teraz pewnie nowa kolekcja ;/ szlag by to... ale jutro się przejdę i zobaczę może los będzie łaskawy :P

nie ma*

12skizto orientujesz się może ile kosztuje uczycie takiej spódniczki u krawcową ?

na ich stronie jest tylko jasno szara, właśnie też chciałam sobie ją kupić różowa lub beżową, a że byłam na długich wakacjach, zastałam już tylko same największe rozmiary :(

..

Jeszcze nie wiem. Ja kupiłam sobie póki co taką różową z orsaya. Lepsze to niż nic.

może lepiej zamaist łazić bez sensu po sklepach wydrukuj zdjęcie i idź do krawcowej? Efekt będzie taki sam, spódnica przynajmniej będzie dobrze leżeć i zapłacisz pewnie też mniej.

ymm moja babcia lepsze nosiła... nie wiem dziwna ta moda teraznijsza, sukienka w kolorze gowna kroj tez nie zachwycajacy, jak spodnica od mundurku szkolnego

meeeefggg ojej ale mnie nie obchodzi twoje zdanie w lumpeksie pelno takich - nie mam szczęścia do lumpowych łupów rraz w życiu kupiłam tylko zajebista sukienkę ,a tak to na nic ciekawego nie mogę trafić... trzeba mieć szczęście purpura_to_mój_płaszcz - mniej czyli ile ? tak w przybliżeniu ? :)

te dziwy sa tak glupie, że nawet goowno by kupily w h&m za 200 zl gdyby im powiedziano ze jest modne i by nosily na glowei

Cięzko stwierdzić, bo nie mam pojęcia ile może kosztować materiał. A ich ceny bywają różne. Natomiast wydaje mi się, że spokojnie można uszyć za połowę ceny, jaką sobie zyczą sieciówki typu HM lub C&A.

Najlepiej idź i zapytaj, jak sobie zazyczy za dużo to zrezygnujesz.

Widziałam w Zarze takie. Wmaju. Se myslałam, że jak będą wyprzedaże, to kupię na jesień taniej, a tu dupa. Potem nie było. Rozkupiły.

w lumpeksie pelno takich - każdy sądzi po sobie. ja się nie będę silić na nie wiadomo co tylko dlatego żeby ktoś nie pomyślał czasem ,ze jestem pospolita. mam to w dupie, tak w skrócie. a ty takim gadaniem pokazujesz tylko jak bardzo się starasz żeby być postrzeganą jako oryginalną ,a prawda jest taka ,ze nią nie jesteś

Co tu w ogóle gadać. Niech chodzą po lumpach te, które nie mają kasy i chcą mieć coś taniego. Ja bym w życiu nie włożyła na siebie czegoś, co wcześniej nosiła jakaś baba. Poza tym ten zapach i pierdolnik na wieszakach...

w lumkepsach jest pełno owszem, ale w niestandardowych rozmiarach. Ja mam problem z upolowaniem czegoś, a nie zamierzam chodzić w dniu dostawy towaru, kiedy ludzie stoją przy wejściu godzinę przed otwarciem, a potem tłuką się parasolkami po głowach, byle tylko wejśc pierwszemu:/ taka żenada to nie dla mnie. A na polowanie po lumpach trzeba mieć czas.

sekserka, jak kupujesz w "normalnym" sklepie, to pewnie też ktoś to wczesniej przymierzał. Np. dziewczyna z pryszczami na plecach i plamami potu pod pachami, sama taką raz widziałam. A ciuchy z lumpa przynajmniej są dezynfekowane. Zresztą sama czasem kupuję i żyję.

też kupuję w lumpie i nie widzę w tym nic złego wypiorę dwa razy i jest spoko :P nowe rzeczy ze sklepu też zawsze piorę bo jak napisała purpura nigdy nie wiadomo kto te ciuchy przymierzał.

Tak, zawsze jest możliwość, że ktoś to przymierzał. W lumpie też. Ale mi chodzi o tę świadomość, że ktoś to nosił. Zresztą, nie oszukujmy się. Kupowanie w lumpach jest bardzo męczące. Koleżanki opowiadały mi wiele razy, że wertowały wieszaki w rękach w górze przez pół godziny :p

faktycznie jest męczące i rzadko kiedy można znaleźć coś ciekawego ale czasami warto się pomęczyć ja np znalazłam sukienkę z Top Shopu z zeszłego sezonu za 20 zł :D

męczące, dlatego sama rzadko kupuję. Ale raz na ruski rok się zdarza i nie czuję się źle, że ktoś wczesniej nosił.