co myśli facet o kobiecie, która pierwsza do niego dzwoni

ale płytki facet :D

co facet ma wtedy na mysli?

;)

bardzosmutna-bez urazy, ale zadajesz idiotyczne pytania. Ludzie są różni, skąd my mamy wiedzieć , co ten konkretny facet myśli??

no ty to napewno nie wiesz bo jestes wydaje mi sie kobieta

dlaczego na moim topiku nikt nie odpowiada?ja wiem jest duzo do czytania ale wazne to dla mnie

czy Ty naprawdę myślisz, że wszyscy faceci są tacy sami???

nienajmądrzejsza juz pisałam oboje jestesmy po 30 -tce/////// Jesssssssssssssuu straszne. Myslałem że on 23 a ty 21.

nie sadze ze wszyscy sa tacy sami ale wielu jest podobnych

Nie należy dawać facetowi wszystkiego na tacy. To proste, i tkwiące w naturze. Zwierzyna nie podchodzi sama w sidła. To łowca je zastawia. Kunsztu i wielkiego wyczucia wymaga bycie zwierzyną polującą na łowcę... : Ale obawiam się, że to nie przypadek autorki. Autorko topiku : czekać, i wyłącznie czekać. Jeśli spotkasz go w jakimś towarzystwie, rozmawiaj, uśmiechaj się, ale bez przesady. Delikatność, takt i wdzięk. I umiar. A na marginesie....jeśli sam nie poprosił o telefon...to albo traba, albo nie jest zainteresowany. Tym bardziej nie dzwoń, nie pisz. Nie chciej bardziej, niż on.

A nie uważacie takich girek typu "nie odezwę się pierwsza, bo przegram niewiadomo co: za dziecinne? Kobieta szuka miłości, tak? Miłość to szczerość, otwartość, a nie głupawe gry pozorów. Czemu nikt nie popiera tej odrobinki ryzyka. Bycie zwierzyną, tak? A czy ten pierwszy krok determinuje resztę poznawania się? Przecież nawiązanie kontaktu to dopiero pierwszy krok. Potem on może zabiegać o nią, mając już jej numer i możliwość bezpośredniego kontaktu. Mogą też przejmować inicjatywę naprzemiennie, partnersko. Dajcie spokój, naprawdę. Przecież widać, że Autorka chce do niego napisać. Chyba wie o niebo więcej, czuje sytuację doskonalej od Was. Czemu nie uważacie, że powinna posłuchać instynktu? To tylko jeden głupi sms na złapanie jakiegokolwiek kontaktu, a nie jakieś oświadczyny.

by powiedzieć żemają z 17 ------- 23 lat a potem zonk ---------baba ma koło 40 :D jak luśka z windsorów, nadzieja8, iftar,

Hmm...może dlatego, że zazwyczaj ceni się bardziej to, o co się zabiega, niz to, co spada z nieba? A może dlatego, że zwykle tak jest, że jeśli facetowi zalezy, to sam "zdobywa" numer telefonu, a nie dziewczyna kombinuje, jak go namierzyć? "Zwierzyna"- to metafora, rzecz jasna.

pazdan "Czyny fizyczne czyli podejscie zblizenie zatrzymanie się pzry mnie w kolejce?" pazdan: No to ci powiem o jakie czyny mi chodziło. Kiedy podchodzisz do dziewczyny lub ona do ciebie i zaczyna się rozmowa, to jej czyny polegają na tym, że sama angażuje się w rozmowę i sama także pomaga ci ją dobrze rozkręcić. ///////////////////////// nie do końca - jeżeli ktoś ma rewelacyjny wygląd z okładki, wówczas dziewczyna może się bać urody faceta. Bać sie, że zakocha się zbyt silnie, i że na tym polu urody twarzy, nie ma nad chłopakiem przewagi. Może juz zakochiwać sie mocno, od pierwszego wejrzenia, w samej urodzie. I właśnie ze strachu, że wyda się, jak bardzo chłopak się jej podoba, nigdy nie następuje coś, o czym sam pisałeś,: podejście dziewczyny, rozkręcanie rozmowy z jej strony. Ona może być sparaliżowana sexownością twarzy partnera, - "spalić cegłę" w pierwszej rozmowie. Dlatego po sytuacjach które opisałeś wiem ze tej urody nie masz, i patrzysz na podryw, zupełnie inaczej niz ja. Jezeli dziewczyna podchodzi, tzn że się ciebie nie lęka -tzn. uczucia jakie powstaje w niej do ciebie. I to uczucie, musisz wykształcić rozmową. A JA WYSTRCZY ZE SPOJRZĘ. Mówiąc czyny mam też na myśli, że kobieta przynajmniej raz na jakiś czas zaproponuje wspólny i ciekawy sposób spędzania czasu czy to odwiedziny jakiegoś miejsca czy co innego itd./////////////////// za kogo ty mnie masz?. Myślisz że jestem osobą, która po 2 randkach przeprowadzonych z mojej inicjatywy, nie wie, że przyzwoitość nakazuje poczekać teraz, na telefon od strony kobiety, i jej propozycje ?. Ale w tym topiku mowa jest o pierwszej randce, której nigdy nie powinna inicjować dziewczyna, - czy to takie cięzkie do zrozumienia? Kiedy proponujesz spotkania. I dziewczyna w zamian za to także proponuje spotkania. Nie jest stroną bierną. //////////////////////////// To sa rzeczy oczywiste, tylko to o czym piszesz tyczy się sytuacji kiedy pierwsze lody zostały przełamane. kiedy randkowa droga została przebyta juz w 20%-ach. Ale te pierwsze lody musi przełamac facet, a nie laska. I cały topik poświęcony jest sytuacji kiedy pierwszej randki, jeszcze wcale nie było, i "drzwi ciągle sa zamknięte". Cały mój pogląd mówiacy o tym, ze facet musi pierwsze spotkanie ustawić sam w 100%-ach, tyczy się: PIERWSZEJ RANDKI i 2-GIEJ TEŻ. Inne randki POWINNA INICJOWAC JUZ KOBIETA -czyli 3 i 4-tą. Potem znów 5-te spotkanie facet. A potem kto chce. czy teraz rozumiesz moje zdanie ? Myślałes że ktos jest głupi, ślepy i bez czci dla siebie samego, by narzucić się dziewczynie z 5-cioma spotkaniami pod rząd ?. PIERWSZA RANDKA - PIERWSZY PODRYW -100% FACET. 3 i 4-ta RANDKA -inicjowana przez dziewczynę. JASNE JEST?

"I właśnie ze strachu, że wyda się, jak bardzo chłopak się jej podoba, nigdy nie następuje coś, o czym sam pisałeś,: podejście dziewczyny, rozkręcanie rozmowy z jej strony. Ona może być sparaliżowana sexownością twarzy partnera, - "spalić cegłę" w pierwszej rozmowie. Dlatego po sytuacjach które opisałeś wiem ze tej urody nie masz, i patrzysz na podryw, zupełnie inaczej niz ja." Spalić cegłę może i także facet. Bo bywa, że uroda kobiety go paraliżuje. "A JA WYSTRCZY ZE SPOJRZĘ." to wybierasz same łatwe widzę, dla których tylko spojrzenie wystarczy. "Cały mój pogląd mówiacy o tym, ze facet musi pierwsze spotkanie ustawić sam w 100%-ach, tyczy się: PIERWSZEJ RANDKI i 2-GIEJ TEŻ" No dobra. A to teraz jakoś logicznie uzasadnij dlaczego?. Bo z takim podejściem ewidentnie widać, że traktujesz kobiety jak święte krowy. Każdy ma prawo walczyć o miłość. O np chłopak może być nie śmiały. A ja znam takie związki, że to dziewczyna była pierwsza i są szczęśliwi. A ty robisz z kobiet jakieś ułomy, które nie mają prawa walczyć o szczęście. A co jeżeli jakaś kobieta zrobiła by pierwszy krok do ciebie? A ty byś się w niej mocno zakochał? to co? była by u ciebie przegrana? To jaki wtedy miałbyś stosunek do własnych uczuć? Człowieku korzystasz z komputera, który jest przykładem postępu a co do relacji mężczyzna kobieta zatrzymałeś się na etapie średniowiecza.

A i jeszcze jedno nie odpowiedziałeś mi na moje wcześniejsze pytanie A powiedz mi jeszcze jak jesteś taki BYSTRY taki mocny i umiejęnty w podrywaniu pięknych. To czy masz receptę jak będzie wyglądał ten związek w przyszłości kiedy uroda przeminie?. Chyba, że masz na myśli tylko przelotne związki. A żadna porządna kobieta na to nie pójdzie.

nie pisz, czekaj jak zechce to Cie znajdzie, jeśli jest niesmiały i głupi to sam straci

nie pisz, czekaj jak zechce to Cie znajdzie, jeśli jest niesmiały i głupi to sam straci

zaryzykuj, korona z głowy ci nie spadnie

nickiem :D

Mam sklerozis.

jesli mu sie podobasz to bedzie zadowolony z twojego telefonu jesli nie to cie oleje

A co jeżeli jakaś kobieta zrobiła by pierwszy krok do ciebie? A ty byś się w niej mocno zakochał? /////////////////////////// Ok. W takich okolicznościach jest to wskazane, ale sam widzisz że odnosisz się do sytuacji, w której ja, byłbym w niej zabujany bez opamiętania i sparaliżowany jej wyglądem. Ale przecież nie wiadomo, czy sympatia autorki ma wobec niej tak silne odczucia. Czy autorka czegoś sobie nie wymyśliła.

pazdan A i jeszcze jedno nie odpowiedziałeś mi na moje wcześniejsze pytanie A powiedz mi jeszcze jak jesteś taki BYSTRY taki mocny i umiejęnty w podrywaniu pięknych. To czy masz receptę jak będzie wyglądał ten związek w przyszłości kiedy uroda przeminie?. ///////////////// a jak wyglądają związki ludzi, u których uroda przeminęła? Co obserwujesz ?. Staruszkowie żyjący jak koledzy, których w epicentrum młodości, łączyła miłość oparta na świetnej biologii. Tylko nie każdemu to pasuje. Mi by nie pasowało.

Daje tez dupy za zlotowke. Piszcie kochani.

moze w tej kwestii wypowiedza sie osoby które miały taka sytuacje

boze ciule jak ze sredniowiecza :-o wiesz nie odzywaj sie bo facet jeszcze podchwyci temat i zwiaze sie z irytujaca laska ktora ma leb pelen jakis urban legands i rad kolezanek, a do tego nie mozesz podjac decyzji po co mu taka tragiczna kobita ??

asd.. a co ty myslisz?

napiszę ci w podpunktach bo to złożony plan.... 1. zdobywasz numer 2. piszesz esa tresc np. 'hej pamietasz mnie jeszcze ?' 3. profit no ale pewnie zrobisz to wedlóg kobiecego planu ktory zawiera jakies 400 punktów typu 1. wpadne na pomysl by do niego napisac 2. zastanowie sie co on sobie o mnie pomysli - 5 dni 3. a jak uzna ze jestem desperatka? - 4 do 5 dni 4. popytam na forum - 3 dni 5. nadal nie wiem - 2 dni 6 zadzwonie i spytam przyjaciółki - 55 minut 7. [i tu dalej idzie lista na 20 stron]

ads ale ja mam ponad 30lat i mysle, ze on tez mógłby zdobyc mój numer ale widocznie nie chce, a twój plan rzeczywiscie realny, własnie to przechodze