co myśli facet o kobiecie, która pierwsza do niego dzwoni

krwa mać skąd takie 35 letnie zyeby się biorą :O

jaroslawe skonkretyzuj o co ci chodzi?

z kobitami to nie wiesz czy trollują czy na serio są takie głupie :-D wez kuwa ten tel, wyslij esa i najwyzej powiesz ze taki idiota na forum ci to poradzil i to nie twoja wina jeeezu... i one mowia o rownouprawnieniu

mówią o równouprawnieniu ale tylko wtedy kiedy im to pasuje a w pozostałych przypadkach trzymają się konwenansów :), obawiam się, że autorka będzie się jeszcze czaić do emerytury a potem założy topik "czemu nikt mnie nie chce, faceci nie szukają normalnych kobiet" itp, itd

?

no i czego znowu dziewcze nie rozumiesz? :)

własnie zamierzam poprosić koleżankę o jego numer i chyba sie ze.sram ze strachu

proponuję smektę lub węgiel ewentualnie czekoladę, pomagają w stresie :D, no i polecę klasykiem, "lamia, to pierwsza męska decyzja w twoim życiu" :D

napisałam i czekam na odpowiedx, teraz sie boje, że ona do niego zadzwoni z zapytaniem, czy moze mi dac numer napisałam, że licze na jej dyskrecje

czekam i nie jestem pewna czy juz sie nie upokorzyłam, bo to jego dobra znajoma

a sraczki juz dostałaś? :D wyluzuj rajtuzy, bo ci żyłka pęknie i wtedy już na pewno się z nim nie spotkasz :)

belerofront.. jeszcze się nie zesrałam, ale jakoś odpowiedzi nie ma a to najgorsze

jestem starym, jenbniętym prawiczkiem którego żadna z kafe nie chce :(

Ciekawe, ciekawe ... Po pierwsze to się nie masz czego bać. Jak koleżanka będzie niedyskretna i mu wygada, to nic się wielkiego nie stanie. Przecież zamierzasz do niego napisać, więc on i tak się dowie, że masz jego numer, a skoro tak, to musiałaś go przecież od kogoś wziąć. Może tylko niepotrzebnie trochę robisz taką tajemniczą atmosferę prosząc o dyskrecję - lepiej chyba podejść do tego na luzie, bez okazywania, że ci na tym numerze do niego tak bardziej zależy i że to dla ciebie takie ważne.

spokojnie, może jeszcze nie dodzwoniła się do niego albo coś, nie panikuj :)

mam numer i nowa zagadkę

ryło moje jak ofermy a kamecha zapina mnie w kako , i jara mnie ochhhjarku :D

ju a belefront to w ogole do

jaką znowu zagadkę, nie wiesz co napisać? :O

nie jestem opóźniona tylko bardzo delikatna w sprawach damsko-meskich

ktora zadna kobita z kafe nie zwraca uwagi :]

żadna? a ty? :D

dzieki za pomoc wiem, ze takie pytania sa idiotyczne ale czasem takie bzdury zaprzataja naszą głowę tak bardzo że zachowujemy sie nienaturalnie i głupio

ale odezwałaś się w końcu do niego?

tak , napisalam smsa. na razie bez odpowiedzi ale to nic, kamień spadł mi z serca, bo ja swoje zrobilam

nie oczekuje cudów czy deklaracji, zwyczajnie czuje sie lepiej, ze tak to sie skonczyło, bo czulam, ze nie moge tego tak zostawic

odpisał?

jem kupę kamechy

a żryj co chcesz potróbo, jak ci smakuje :D

no niestety nie... ale to juz niewazne... wazne było dla mnie żeby napisac naprawdę czuje się teraz znacznie lepiej