Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania281173

alimenty

Polecane posty

Gość ania281173

Witam! Zwracam się z ogromną prośbą o odpowiedź na moje pytanie. Z mężem mamy rozdzielność majątkową i mieszkamy w jego domu pochodzącym z majątku odrębnego ( to jakby inny temat). W tym momencie postanowiliśmy się rozwieść, natomiast nie został złożony pozew. Chciałabym w tym momencie wystąpić o alimenty dla 4 letniego dziecka. Ja zarabiam około 1700 zł mąż około 7000. Czy nasza rozdzielność ma wpływ na wysokość alimentów? Czy przy takich zarobkach mogę domagać się 2000 zł? Czy w związku z tym, że mieszkamy w jego domu a mąż nie chce żebym przebywała w jego domu ( jesteśmy tam zameldowani) mieszkam z dzieckiem w mieszkaniu moich rodziców mogę domagać się alimentów na siebie ponieważ bedę zmuszona dojeżdzać do pracy 100 km? Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi się
że na alimenty na siebie nie masz co liczyć - pracujesz, a na dziecko 2000 raczej nie przyznają bo pracujesz. A nie możecie się dogadać? nie może ci on poprostu dawać pieniędzy na utrzymanie dziecka? ja też z mężem się rozstałam, ale narazie rozwodzić się nie będziemy, on się wyprowadził i dogadaliśmy się i daje mi 2500 miesięcznie (ja nie pracuje, mamy dwoje dzieci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania281173
czemu na siebie nie dostanę, obniżył mi sie standard źycia? ja sie tylko pytam jakie mam szanse, anie że chcę go pognębić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka8888
na sibei dostaja te co nie pracuja a ty maszwysokie tez zarobki Sproboj sie dogadac a jak nie to do sadu A tak z ciekawosci gzie pracujecie ze takie macie zarobki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania - dla siebie dostaniesz w przypadku gdy rozwód będzie z winy męża i znacznie pogorszy ci sie standard życia. Orzeczenie o winie jest konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania281173
ja pracuje jako wychowawca narkomanów a mąż jest grafikiem. Przez wszystkie lata małżeństwa zabiezbieczaliśmy jego "tyły". Ja nie skorzystałam na tym małżeństwie w źaden sposób. Jest sytuacja taka że powiedział, źe nie chce mnie tam już, wyjechałam z małym do matki, ja narazie to mam miesiąc urlopu bezpłatnego ale co dalej? mały ma przedszkole, oboje jesteśmy tam zameldowani. Mąż powiedział, że na małego będzie mi dawać 800 zł ale jak bedziemy załatwiać to sądownie to będzie wnioskował o wpisanie 500 źeby w razie co za 5 lat jak mu sie noga podwinie nie był to tyłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem wszystko
ania281173 - śmiało zgłaszaj wniosek do sądu o alimenty dla dziecka, bo 1000 zł masz gwarantowany! Piszę to, bo mój mąż ma podobne zarobki i dziecko z poprzedniego związku, które dostało 1200 zł alimentów zasądzonych przez sąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, moja siostra wnioskowała o alimenty na siebie i dziecko , tez pracowała. Prawnik napisał jej pozew , gdzie bylo uwzględnione nie tyle alimenty na nią , co na utrzymanie domu . Oczywiscie by je dostała , bo rozwód miałbyć z winy meża ( tylko w takim wypadku ) . Jeeli chodzi o alimenty na dziecko , to sama pomagałam jej robić rozpiskę , trzeba tam wpisac wszystkie koszty jakie ponosisz na dziecko , ona wpisała nawet pastę do zębów , majtki i skarpetki , rozpisała, że kupuje dziecku np. 2 kombinezony na zime i 2 pary butów , wyjścia do kina , czy na plac zabaw , opiekunka , zryczałtowane koszty zabawek jakie kupuje w ciągu roku , jedzenie , wizyty lekarskie, wakacje. Po uśrednieniu wyszło jej 4.000 zł na miesiac , a wpisałyśmy tam multum wszystkiego , w tym wakacje 2 razy w roku , opiekunka , co jest przecież duzym kosztem . W pozwie było wnioskowane o połowę tego , bo wiecej i tak by nie dostałą, skoro pracuje - rodzice muszą sie dzielic po połowie utrzymaniem dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o polnocy w Paryzu
witam, ja mam taka sytuacje i prosze o jakas rade osoby z podobnym doswiadczeniem zarabiam 4000netto miesiecznie moj byly maz ma swoja firme i nie wiem ile z tego wyciaga, ale na ostatniej sprawie o alimenty bylo tego jakies 15000brutto dostaje od niego na naszego syna 1000miesiecznie z tym ze od ostatniej sprawy nasz syn poszedl do prywatnej szkoly, za ktora ja place 550miesiecznie plus samo dowozenie go do szkoly, jakies 250zl miesiecznie na paliwo nie wspomne o calej reszcie- zywnosc, oplaty za korzystanie z mieszkania, ubrania, akcesoria do szkoly splacam tez kredyt na mieszaknie, ktore musialam kupic, jak sie rozwodzilismy, bo nie mialam gdzie mieszkac a koszty wynajmu byly podobne czy sadzicie, ze moge ubiegac sie o wyzsze alimenty? chociaz 1500? wydaje mi sie, ze skoro ojca dziecka stac na to to powinien poczuc sie bardziej do odpowiedzialnosci finansowej??? moj ex ciagle mi powtarza, ze nie dostane wiecej w sadzie, bo za duzo zarabiam a rodzice ponosza koszty zwiazane z dzieckiem rowno po polowie, czyli, ze jak dostaje 1000 od niego to sama na syna tez powinnam wydac 1000 ja slyszalam, ze obowiazek alimentacyjny nie rozklada sie rowno po polowie. osoba ktora mieszka z dzieckiem ponosi okolo 30% kosztow a rodzic ktory placi alimenty 70% czy wiecie cos na ten temat? z gory dziekuje za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×