możliwości mężczyzny

Witam. Dziwi mnie to, ze mój mężczyzna podczas stosunku dochodzi po długim czasie, mianowicie ja po polowie godziny zazwyczaj już mam orgazm a on do tego potrzebuje do tego 2 razy więcej czasu lub nawet wiecej.... Czy to jest normalne? zazwyczaj mężczyzni dochodza o wiele szybciej od kobiet.... Czy może to świadczyć o tym,że sie masturbuje czy po prostu to wynika z jego doświadczenia sexualnego? Wiem, że moje pytania mogą wydawać się śmieszne ale na prawdę irytuje mnie to, ponieważ nie czuję się przy nim jak kobieta^^

mój zawsze dochodzi szybciej :D chyba że pił wcześniej alkohol, co się rzadko zdarza, to trwa to dłużej :p

właśnie w tym problem, że moj nie .. i to mnie dziwi ^^

ale na prawde pytam się poważnie czy to jest normalne? czy może wynika to z tego ze być może sie masturbuje?

Jego członek jest w pełnym zwodzie jest twardy? Mniejsze podniecenie mogą wywoływać pornosy myślę że się nie masturbuje.

ile macie lat? Może z doświadczenia, może się masturbuje, a może jedno i drugie.

poważnie... to jeśli facet często sobie używa na boku u innej albo poprostu często się masturbuje to podczas stosunku ma problem z dojściem i zajmuje mu to więcej czasu niż powinno. Jeśli wczesniej dochodził wcześniej to jest prawie pewne że używa sobie przed kompem albo u innej.

normalne, też mam taki "uklad" :) ja już dawno po orgazmie, a facet jeszcze pół dnia/nocy może działać :) fajne, ale czasem męczące :)

głupie pytanie, oczywiście że to wina masturbacji. Miałem to samo :P

a zawsze miał tak czy dopiero teraz taki wolny ?

o rany :/ od razu na boku. a jak się masturbuje, to co??? "szatanistą" jest strasznym?

wali se konia na pornosach proste jak drut jasne jak słońce

nigdy nie dochodził wcześniej... jest przez czly czas wzwodu twardy. Ja mam 20 lat on 23. I mam od niego z tego co wiem wieksze doświadczenie sexualne... wiec tego po prostu nie rozumiem czy to ja za szybko dochodze, czy o co tu chodzi? zazwyczaj mężczyznie nie potrzeba dużo czasu aby dojsc.... dlatego zadaje pytanie tutaj bo mnie to po prostu zaczyna juz irytowac

ja tam mogę tak długo jak chcę. Już podczas pierwszych kroków masturbacji dążyłem do wydłużenia całego wydarzenia.

ja bym raczej stawiała na to, że jesteś za luźna dla niego, bo jak facet potrzebuje dłuuugo czasu tzn że nie jest mu przyjemnie, nie jest podniecony na tyle by doszedł. A może zastanów się nad sobą. A jak wyglądasz?

a on widzi że ty masz orgazm czy nie dajesz tego po sobie poznać, może on mysli że jak będzie dłużej to tobie będzie przyjemniej. Mój facet może dojśc już po 3 minutach ale konczy wtedy co ja czyli mniej więcej po 20 stu. Sam mi mówi że facet który sie masturbuje dosyć częśto ma problemy z szybszym dojściem przy stosunku.

zenie seksualne. I wszystko jasne, jesteś rozepchana :(

'b vvc' nei chodz o to ,ze jest szatanista tylko o to że jednak dla kobiety nie jest miła świadomość ,że jej mężczyzna sie masturbuje a to zaczynam podejrzewac....

nie napisalam, że duże... tylko że wieksze

znaczy masturbacja w Twoich oczach jest czyms nagannym?

mój facet jak niemam ochoty na seks przez dłuższy czas to kończy przy pornosach w komputerze, może nie mówi mi o tym wprost ale przecież to oczywiste, nie ma sie co obrażać i nie ma w tym nic złego. No chyba że zdarza się to naprawdę często i mimo że ma regularny seks z partnerką.

nie uwazam, że to cos zlego tylko on sie tego ciagle wypiera.... powiedzialam ,ze jesli sie przyzna to to zrozumiem a on ciagle swoje... faktem nie bylo by to dla mnie mile ale mimo wszystko bylabym wdzieczna za szczerośc... bo czuje sie oszukiwana i na prawde jestem zdezorientowana i nie wiem co myśleć

też tak mam , nigdy nie spuszczam się szybko . Mogę walić całą noc i nic , dopiero jak chcę to strzelam . Razu pewnego kiedyś ... kiedyś moja kobietka miała cztery razy , a ja dopiero na koniec jak miała dość się spuściłem .

ja tam wolę cześciej, a krócej. :D

myślę, że jesteś już na tyle duża, by poznać prawdę. każdy facet się masturbuje, niezależnie jaką ma partnerkę. to jest naturalne, fizjologiczne i nie ma w tym nic złego. tak to już natura skonstruowała, że plemnik nie mogą być zbyt długo przetrzymywane, bo tracą swoją ruchliwość i żywotność. słowo 'podejrzewam" jest trochę dziwne i sugeruje, że podejrzewasz go o zdrade z jego własnym przyrodzeniem. oczywiście, pewnie też pracował nad tym, żeby móc dłużej, bo faceci mają świra na tym punkcie :)

autorko mam ten sam problem ja zazwyczaj dochodze po ok 10 minutach czasem po kilku a mój facet potrzebuje 30 minut z tym ze nie mamy zadnych pieszczot...czasem mi nawet mówi że jezdzenie na rowerze jest lepsze niz sex;//

to może przestań go o to wypytywać? kurna, kto normalny na siłę chce wyciągać z kogoś takie rzeczy??? będzie chciał to ci powie, to nie do końca jest twoja sprawa. on nie jest twoja wlasnoscia i nie musi sie tlumaczyc z tego ze sie masturbuje.

wiem, że każdy sie masturbuje ale moj facet po dwukrotnym czasami trzykrotym stosunku trwajacym bój sie boże prawie półtora godziny nie powineim tego potrzebować... ale to tylko teoria ^^

dodam ze moj facet sie wogole nie masturnuje

każdy facet się masturbuje oślice !!!