Ciezko jest zyc z seksoholikiem .

A chyba wlasnie taki mi sie trafil .Oj ciezko .

A mogłabyś wyjaśnić na czym polega jego seksoholizm?

moze to tylko gorracy temperament :)

Też byłem kiedyś z nimfomanką....Po pół roku zerwałem....

Chamu :D To Ci dopiero rozpusta

na tym ze potrzebuje strasznie duzo i czesto a gdy ja nie jestem w stanie dac mu tyle ile on potrzebuje to sam sobie radzi ( razem to tak gdzies dwa razy w tyg ) a on potrzebuje rano przed praca , potem jak przyjdzie wczesniej z pracy to tez , no i wieczorem tez , nawet ze dwa razy .A gdy jest niedziela to srednoi robi to 6 razy dzienie ( mowie tu sam sobie robi dobrze przy filmach porno ) a dlamnie nawet codzienny seks to za duzo , nie potrafilabym tak , jestesmy 10 lat po slubie , sa dzieci , obowiazki , zmeczenie bierze gore

A chodzi do pracy czy zamiast tego woli zostać w domu, żeby walić konia? Bo jak chodzi to ma po prostu duży temperament. "Kochanie, pozwól, że ja wezmę głos w dyskusji. Podczas ruchania jej wali browara...z puszki, jak zwykły cham !!" Uff, czyli nie jestem seksoholiczką.

Tak jest jak się ludzie konsumują po ślubie :D

chodzi do pracy i konsumowalismy sie przed to moj pierwszy facet od samego poczatku bylo widac ze seks stawia na pierwszym miejscu w zwiazku ...potem jakos tak samo sie potoczylo mimo tych roznic lozkowych hm...nie wiem czy to chodzi o to ze ' to jest goracy facet ' skoro nie potrafi sie powstrzymac do 22 gdy dzieci juz spia , a robi to nawet przy nich ( mowie nie codziennie przy nich ale zdarza sie , bo nie codziennie jest wczesniej z pracy '

oj ciężko cieżko

Masakra :O

jaka masakra?

Dokładnie taka,teksańska masakra

Ja też stawiam sex na pierwszym miejscu w związku i wygrałem życie

trafiła mu się oziębła.Jest to skutek tego,że przed schwytaniem faceta udają seksowne,a kiedy go już mają to wracają ich "normalne" potrzeby.Gdyby przed ślubem wiadomo było co i jak, to facet zalazłby sobie taką,która chce męża a nie faceta do robienia pieniędzy.

jest kilka prawd