Spotykam się z chłopakiem z litości

Wiem, że to podłe, ale nie umiem tego skończyć. On jest naprawdę bardzo miły itd., ale się z nim nudzę. I nie chcę go zranić, bo widzę, że się zaangażował i będzie cierpiał jeżeli go zostawię :(

mam to samo z kobietą:(

traci tylko czas przez Ciebie

jestem w takiej samej sytuacji wiem co czujesz :O długo już spotykasz sie z tym chłopakiem??

podają do kawusi brokat :)

Z dobry miesiąc. Nawet mi się nie podoba :( Wiem, że im dłużej będę to ciągnąć tym gorzej, ale ja nie potrafię :(

lepiej teraz z nim zakończ ten związek z czasem będzie Ci jeszcze trudniej :( ja znacznie dłużej się z tym męczę boje się go zranić :(

mam podobna sytuacje

a robisz mu loda?

Ale od początku tak u was było czy z czasem się to zmieniło?

powiedz mu że jest chuujowy

skończ to... psujesz życie sobie i jemu, a im dłużej, tym trudniej przecież...

u mnie od początku lecz dałam mu szanse myślałam że uczucie przyjdzie z czasem tak niestety się nie stało i po dziś dzień tkwię w tym związku :O zwyczajnie brak mi odwagi na zakończenie tego :(

Dopiero miesiąc i takie dylematy masz!? Hehe :-D czym szybciej to zakończysz tym lepiej dla niego i dla Ciebie też!

co z nimi nie tak? tylko wyglad wam przeszkadza?

Ale co mam mu powiedzieć? Że jest nudny? :( Chciałabym go jakoś zniechęcić, żeby to on ze mną zerwał. Ale nie mam jak :( On jest taki dobry i miły...

A takie bawienie sie uczuciami czyimis może skończyć sie ..na cmentarzu ! Nie którzy za bardzo sie angażują i popełniają później głupoty ..bo jak twierdzą świat im sie zawalił stracili to na czym im najbardziej zależało! Więc lepiej sobie jaj z miłości nie robić!

No ja tak samo. Starałam się dać mu szansę, bo wiedziałam, że jest bardzo nieśmiały. Myślałam, że się rozkręci... Mówił mi kiedyś, że nigdy mu nie wychodziło z dziewczynami, jestem pierwszą, z którą spotyka się dłużej. I dlatego tak mi ciężko :O Chciałabym go uszczęśliwić, ale nie kosztem swojego nieszczęścia :(

przechodziłam przez to próbowałam go zniechęcić nic nie dało :O człowiek zakochany nie widzi takich rzeczy :(

Trzeba powiedzieć wprost: nie chcę się z Tobą spotykać, nie chcę być twoją/twoim dziewczyną/chłopakiem, bo nie jesteś w moimi typie, nie podobasz mi się i nic tego nie zmieni. Przepraszam pomyliłam/pomyliłem się. Jeszcze raz przepraszam, że zabierałam/zabierałem Ci czas i wprowadzałam/wprowadzałem w błąd. Lepiej już napisać powyższy tekst smsem, niż zwodzić kogoś tygodniami, miesiącami...

masz racje trzeba w końcu zebrać się w sobie i powiedzieć ze to już koniec bo oboje sobie marnujemy czas kiedy to takie trudne :(

paper clips ---> A Ty ile jesteś z tym facetem?

półtora roku spotykamy się więc ja mam większy problem :(

to rzuc go przez smsa albo przestan sie po prostu odzywac :P

O kurcze to rzeczywiście sporo. I głupie jest też to, że udaję, że wszystko jest spoko itd., a nagle wypalę, że jednak ma spadać :( Ale macie racje. Im szybciej tym lepiej...

lepiej powiedzieć mu prosto w oczy że to nie to niż przez sms, albo przestać się odzywać tak uważam

iiikkkeeeaaaaaaaaaaaaaa - im dłużej będziesz się z nim spotykać, tym bardziej go zranisz... A Ty chyba też się trochę męczysz tymi spotkaniami. Może postaraj się ochłodzić relacje? Gdy ja byłam w takiej sytuacji, to zrobiłam sie nie do wytrzymania, wredna małpa,czepialska,marudna, nie do zycia. I robiłam to po to, by on mnie zostawił, bo wtedy nie cierpiał, a cieszył sie, że uwolnił sie od takiej zołzy. To zawsze jakiś sposób... głupi, ale sposób, by nie zranić.

a jak on cie z litosci zabije?

ja byłam w podobnej sytuacji chłopak przystojny miły itp ale strasznie nudny... spotkałam się z nim 3 razy i wiem ,ze to chamstwo ale przestałam się odzywać... i po problemie.

No właśnie. Trzy spotkania to bardzo mało, więc można przestać się odzywać. Ale po dłuższym czasie należy mu się chyba jakieś wyjaśnienie...