ludzie no czemu

czemu Wy wszystko tak komplikujecie, przecieś, można 100 razy łatwiej, prościej, przyjemniej, nie rozumiem tego nowgo pokolenia... ogarnijcie się troche i bądźcie luźmi

Hmmm? Pijesz czy wróciłeś z picia?

;) ?

Kultura, tornister spakowany? :D

a ty jestes inny zakladajac taki temat?:D

jestem skomplikowanym mechanizmem, nie mężczyzną, to pewnie jest powodem :)

Humorek lepszy, wnuczek? :D Czekam do października :P No, aburabi dawaj ;)

Babció, studjujesz? A co studjujesz babció? :)

nastepna siermiega :O

Bo wiesz mimo wieku wnuczuś pamięć jeszcze zipie więc się na prawo wybrałam, a co :D A jak nie wyjdzie to na lewo też można;) I jaki październik, 26 września kuźwa :O A Ty maturka? Czy mylę z kimś?

Maturka... ekhm, tak to ten okres, ale co z maturką będzie to nie wiem. Moge zaliczyć szkołę średnią bez tego... :P

Posłuchaj starej i doświadczonej:P Maturę zdaj i z głowy będziesz miał, potem zrobisz co zechcesz. A jak kiedyś o studiach pomyślisz to nie będzie problemu (zdasz jak zdasz, ja zdałam słabo, bez przygotowania, a jakoś się udało) A Ty małointeligentny się nie wydajesz, więc dasz radę:D

Och, co jak co ale Ty Babció to potrafisz podnieść na duchu :)

Bierz co daję bo milsza nie będę :P I aburabi jednak zachlał :D

Och biorę i pokornie rączki całuję

Rączki? No niech będą i rączki choć można co innego :P A Ty co wnuczek, nie przyzwyczajasz się do wczesnego chodzenia spać?

Aj ja to prowadzę taki bardziej nocny tryb życia :P A cóż to innego można całować prócz rączek?... Ja to taki jeszcze mały i niepoinformowany :P

Mały? Wielka szkoda No przebogatym doświadczeniem to ja nie posłużę (nie)stety :D Aczkolwiek miejsc godnych warg i języka jest całkiem sporo :P Lecz nie będę gorszyć młodych oczu Ja w szkole zawsze miałam przechlapane z powodu takiego trybu życia :)

Nooo może z tym ,,mały" to troszkę przesadziłem.. :P Jeżeli chodzi o oczy to... cholera na jedno oko zaryzykuje ;)

Czyli pęsety zabierać dziewczynie nie będziesz? :P Popiszesz ze mną, zdeprawuję Cię, oko stracisz i co będzie...zjedzą mnie tu żywcem. Bo nie cieszę się chlubną opinią wśród szanownych prawiczków na tym forum

W razie czego mam drugie oko :D

Aż tak lubisz ryzyko? :D Sądzisz, że warto? Powinnam zacytować chyba czyjąś wczorajszą wypowiedź :P

Uwielbiam ryzyko i pewien jestem że warto :P

Choć co jak co, to prędzej u Ciebie zostanie zauważony ubytek na psychice po konwersacji ze mną

Wiesz, ryzyko czasem się dzieckiem skończyć może :P

oj tam zachlał, się troszku napił, no chyba normalne, więlbłądem nie jestem :D

ide, bu kurwa jutro robota czeka i nikt di chuja wyrozumiały nie bedzie, ale nznów sie nałoję i wróce, obiecyje jakem aburabi :D

Widzisz, jak ja wyczuwam przez neta:P Kolorowych:D

My kobiety mam nadzwyczajny dar, żeby wszystko komplikować ;)