ile zarabiacie, wydajecie i jakie macie na koncie oszczędności

Widać co niektórzy niezbyt mają dużo kultury a cóż zrobić, taki już ten świat

bieu,juz sobie skopiowałąm zdjecie twojej mordy, bedziesz miec ubaw:D:D:D:D:D:D

zawsze mnie to zadziwia, że na kafe jest tyle jadu, chamstwa i buractwa... :-S

Ale LuxLux jak zauważyłam na każdym temacie nie potrafi się wypowiadać, ,moze to jest poniżej jego czy jej inteligencji

kokolka.....dziwi mnie tylko jedna.... jak macie tyle oszczednosci, to po cholere spalcacie co miesiac 700zl kredytu hipotecznego??? zle przemyslalas te sloje kafeteryjne klamstewko:P:P

bo kredyt ma mniejsze oprocentowanie niż lokata na której są pieniądze, a do tego napisałam, że nie mamy samochodu i właśnie chcemy go kupić więc pewnie 50-60 tyś zniknie, a ja wole mieć 20-30 tyś na koncie niż mniejszy kredyt, bo potem jak cos wypadnie to skąd wezmę?? będę musiała brac kredyt konsumpcyjny, który zamiast 2 % będzie oprocentowany 12%...

ja zarabiam 1650, moj facet 2400, na koncie oszczednosciowym 155 tys

jak z takich chudych pensji niby odłożyliście 155tys.??? nie wierzę

ja 900 zł, mąż 1100 zł na koncie 985 tys zł.

nie bede klamala ze ja oszczedzilam.....moj facet kilka lat bardzo ciezko pracowal w szwecji a ja odziedziczylam po zmarlej osobie

zarabiam 1500 funtow na reke (ok 7 tys zl), ale od grudnia podwyzka maz zarabia aktualnie 1800 na reke (ok 8,5 tys zl) dzieci na razie nie mamy, planujemy wkrotce niedawno kupilismy nowy dom w Polsce za gotowke odlozona tutaj plus mala pozyczka na 2 lata, wiec oszczednosci wszystkie poszly na to. wracamy do Polski za 2 lata. aktualnie odkladamy duzo mniej, bo splacamy ta pozyczke (500 funtow miesiecznie), ale i tak okolo 800-1000 funtow udaje nam sie jeszcze odlozyc, bez odmawiania sobie czegokolwiek. przez 2 lata zatem odlozymy jeszcze jakies 40 tys zlotych, bedzie na nowy dobry samochod. nie narzekam:)

podziwiam, ja zawsze czyszczę konto do zera :O :(

Pracuje 3 dni w tygodniu i zarabiam 1700 euro netto, maz pracuje na caly etat i zarabia 2500 euro (ja pracuje 5 lat, maz 3, oboje skonczylismy studia zagranica) + ja mam takie dodatki: raz w roku wakacyjne w wysokoscie 8% zarobkow rocznych + raz w roku 9% rocznych zarobkow od obrotu firmy. MIesiecznie wydajemy ok. 2700 euro bez jedzenia (oplaty, pozyczka zaciagnieta podczas studiow, hipoteka na dom, moj samochod - maz ma swoj sluzbowy -, synek: przedszkole 2 razy w tygodniu, 1 w tygodniu niania, corka: 3 razy w tygodniu niania), 1500 zostaje. Odkladamy czasem 300 euro miesiecznie a czasem nic, ale przyznam, ze zyjemy lekka reka, duzo jezdzimy, chodzimy z dziecmi, dzieci maja wszystko, raz w miesiacu wychodzimy gdzies sami bez dzieci, ja chodze na fitness, kosmetyki kolorowe kupuje tylko w Douglasie lub Sephorze itd.

Wydaję więcej, niż zarabiam, bo pensja stoi w miejscu a ceny, dzięki Waszemu cudownemu POpieprzonemu rządowi rosną niebotycznie.

Ja - 800 zł Mąż w pracy 1500 zł Mąż poza pracą 1000 zł Oszczędnosci 12 000 zł 1 dziecko

maz do reki ok 7tys (ministerstwo sprawiedlisowsci biuro ochrony rzadu) ja do reki ok 2200 pracuje w prywatnym przedszkolu na lokaciemamy 600tys ktore rośnie co miesiac z procentów i doplacamy doniego co miesiac z naszych pensji 4 tys. (ustawiony automatyczny przelew zey nie wydac za duzo czasem i "wyzyc" z tego co zostanie po przelaniu na lokate). Jestesmy jeszcze bardzo mlodzi i wkladem lokaty byl spadek po babci męza, mieszkanie ktore sprzedalismy za 550 tys 3 lata temu wiec stad tylemamy, bo inaczej nawet 100 by nie bylo.

ja 1500, maz 4 500, na koncie 20 000, wydajemy raczej malo i staramy sie oszczedzac, bo chcemy sie budowac jak troche odlozymy, ale pracujemy dopiero niecaly rok

up

partner roznie - czasem 10 000 czasem 15 000 - ma wlasna dzialalnosc. mieszkanie o wartosci ok 500tys - pozostaly 2 raty do splacenia (2mce). oszczednosci 150tys plus 50 tys w funduszach inwestycyjnych

ja marne 1500zl (obecnie na macierzynskim) maz srednio 6000zl (raz wiecej raz mniej, zalezy od miesiaca) ile wydajemy? roznie. czasem uda sie odlozyc 2000zl czasem 1000 a czasem wcale. na razie mamy 6000zl oszczednosci. wczesniejsze oszczednosci zostaly zainwestowane w kupno nowego auta bo stare sie rozlecialo:P