Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamanajdm

problem z córką..

Polecane posty

Gość załamanajdm

Moja córka jest nie do wytrzymania! Ma 16 lat i nie ma żadnej koleżanki. W ogóle z domu nie wychodzi, ciągle tylko ma do mnie pretensje, że nienadaję się na matkę itp. Chociaż staram się jak mogę. Nie da się z nią normalnie porozmawiać. Nie dawno wezwała mnie pedagog szkolna i powiedziała, że moja córka zawsze sama siedzi na lekcji w ostatniej ławce i izoluje się od klasy. Kazała mi z córką częściej rozmawiać, tylko, że z nią się nie da rozmawiać! Kończą się wakacje, a ona może tylko kilka razy wyszła z domu do sklepu, tak to tylko po mnie wrzeszczy. Nie wiem co mam robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccvvvvvvvvc
znając polskie spoelczenstwo i iche mentalnosci i podejsce do dzieci to zaraz posypią sie komenty aby dala jej wypsk, albo wpierdool spuscila (poczekam na te oopinie :) ) Faza buntu-hormony , stabilizacja emocjonalna, niby ma tez juz 16 lat, ale tak naprawde jest w trakcie zamieniania sie w 100% koiete z nastolatki- to ma duze znaczenie - kwestia druga, twoje dziecko ci sie a-spolecznia , odizolowuje sie od ludzi, ciekawe czy juz sie nie nabawila jakiejs fobie w mniejszym lub wiekszym stopniu - w szkole niezawsze jest sielanka, kolezanki , koledzy itd.. dzieci i mlodziez bywają do siebie okrutni - zapewne takze jestes czepliwa do corki, wymagasz za duzo, nie potrafisz zrozumiec jej emocjo,i, powago sprawy, dlatego dziecko tak do ciebie agresja pała. PBądź jej przuyjaciólka, to sie oplaci a nie matka ktora wiecznie wymaga, zakazuje, nakazuje, i żąda bewzgednego posluszenstwa Rozmwiaj, rozmawiaj, na spokojnie, bez nerwow i krzyków, najlepiej jak lezy juz w lozku wyciszona, przychodź do niej i omawiajcie dzien jak, niech mowi o swoich emocjach jakie towarzyszyly jej w danym dniu, co jej sie podobalo, co ja zdenerwoalo, taki wieczorny calodzienny renament przeprowadzajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 16stolatka
mhm tez mam 16 lat ; d i jakoś tez podobnie mialam. nie chodziłam prawie z nikim z klasy, a później tylko z jakaś tam.. ale wgl nie miałam jakoś przyjaciół . nwm. jakoś dziewczyna musi sama zechcieć mieć przyjaciół jeżeli nie zechce to nic nie zrobisz. bo mnie za takiej przyczyny w 13 lat wysłali do psychologów ale byłam nerwowa z nimi bo mnie denerwowali i w końcu stwierdziłam ze nie chce do nich chodzić :D może, by córka znalazła ( jeżeli nie ryzykownie) kogoś przez internet by poznałaby później oni by sie spotkali w realu? ( tam gdzie więcej ludzi bo jak wiecie jest dożo oszustów. ale mozno najpierw przez kamerkę i mikrofon np w : skype a tak to wy mogliby porozmawiać czemu tak jest ze jest taka ; d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanajdm
co wysram to zjadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co piszesz można wywnioskować, że zachowanie córki ma bezpośredni związek z Tobą. Ma o coś pretensje, a to "coś" może utrudniać jej kontakty z rówieśnikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jest introwertyczką i nie ma ochoty na koleżenstwo dobrze czuje sie sama ze sobą a ty ją juz oceniasz jako odludka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może przenieś ją do innej szkoły. Dla mnie to dziwne, że twoja córka nie ma żadnych koleżanek. Może w swojej klasie nie jest lubiana,może z jakiegoś powodu jej dokuczają. Nigdy nie rozmawiałaś z nauczycielem, albo z jakimś rodzicem na wywiadówce, o co w tym wszystkim może chodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
Dokladnie tez mam takie wrazenie. Osoba szczesliwa, bezpieczna nawet jesli przechodzi burze hormonow zachowuje sie normalnie, to znaczy jej rozwoj nie jest zahamowany jak w tym widac przypadku. Samo to, ze dziewczyna mowi Ci otwartym tekstem, ze nie nadajesz sie na matkę, to spokojnie sprobuj do niej dotrzec i dowiedziec sie, co ma na mysli, co wg niej źle robisz, czego oczekuje od Ciebie, a nie, ze sie starasz i koniec. To jest Twoj punkt widzenia. Widocznie Twoje starania są nie takie, jesli dziecko jest w takim stanie jakim jest. Druga sprawa to moze byc taka, ze moze miec jakies problemy psychiczne. W sumie i w jednym i drougim przypadku dobry by byl dla Was obu psycholog. Ale najpierw rozmowa bez nerwow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×