Problem z sąsiadką

Witajcie :). Mam problem. Kilka iesięcy temudo bloku w którym wynajmuję z narzeczonym mieszkanie, wprowadziła się Ona. Jest naszą sąsiadką, mieszka nad nami. Od kiedy się wprowadziła, mój narzeczony ciągle próbuje jej nadskakiwać. Jak ją zobaczy, to zaraz albo pomaga jej wnosić siatki do mieszkania albo jak zobaczy z okna, to zaraz wychodzi, żeby niby przypadkiem się na nią natknąć. Ostatnio nawet zaprosił ją do nas imprezę bez mojej wiedzy, ale na szczęście odmówiła :o. Ona jest sporo od nas starsza, myślę że ma jakieś 33-34 lata, a mój chłopak 28, ja 26, więc zupełnie nie rozumiem skąd u niego takie zainteresowanie nią. Fakt, wygląda młodo. Mieszka sama, ale od czasu do czasu przychodzi do niej na noc facet, bo kiedyś przyłapałam ich jak wychodzili rano razem. Mój chłopak mówi, że niepotrzebnie się czepiam, jak mu wspominam, że nie podoba mi sie jego zbytnia uprzejmość wobec tej baby. Ona jest wobec mnie obojętna, mówi cześć i tyle. Co myślicie, jak przemówić narzeczonemu do rozsądku żeby przestał interesować sie tą kobietą?

A chodzi też do niej? Bo jak jest tylko miły, to olej, ale jeśli do niej chodzi, interweniuj

waze 103 kg, myslicie, ze to ma wplyw na zachowanie mojego chlopaka?

ciesz sie ze masz uczynnego faceta a jednoczesnie obserwuj, czy go ta fajna sąsiadka za bardzo nie kręci. to, ze okazujemy wiecej zainteresowania jednym ludziom, a innym w ogole, to dosc normalne zjawisko

Znajdź sobie przystojnego sąsiada.

tak w ogóle, ten Twój narzeczony to nie jest przypadkiem jakaś postać z simsów, czy innego second life?

Nie waże 103 kg! . Natomiast podobno ona jest weganką. Wiem to on narzeczonego :o. Obserwuję ich oboje, ale to raczej on robi maślane oczy. Ona jest chłodno uprzejma dla nas obojga :(. Co robić?

Powiedz, że jeśli będzie tak dalej robił to przeprowadzi się piętro wyżej.

masz problem ze sobą tak naprawdę zastanów się po co jesteś z facetem ,który w twojej obecności robi maślane oczy do innej jej nadskakuje itd kobiety zawsze będą w waszym otoczeniu i te młode i te stare i te piękne i te jeszcze piękniejsze ,skoro twój facet daje ci odczuć,że nie jesteś najważniejsza to powinnaś zerwać zaręczyny i odejść wiesz mieć swój honor to też kapitał

Łatwo powiedzieć :(. Jesteśmy ze sobą już szmat czasu, a ja go kocham :(

Kolejna, co się PRZYZWYCZAIŁA do mieszkania z jakimś bucem. A niech Cię z nią zdradzi, a Ty dalej mu dupę liż, słaba kobieto.