Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carmenelektra125

co robicie po pracy??

Polecane posty

Gość carmenelektra125

Kieruje to pytanie do wszystkich pracujących singli. Ciekawa jestem co robicie po pracy? Ja kończę pracę ok 16 w domu jestem przed 17 i często na nic już nie mam ochoty, zjem obiad i surfuje w sieci, poczytam gacetę, posłucham muzyki...nic szczególnego...może ktoś podsunie mi jakieś ciekawe pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmenelektra125
czuję, że życie ucieka mi przez palce...od czasu do czasu spotkam się z jakims facetem ale nic z tego nie wychodzi, na kursy chodzę, doszkalam się aby w ten sposób też zająć sobie czas, ale obecnie mam przerwę, ze znajomymi jeśli się widzimy to w weekendy ze względu na dzieląca odległość, a w tygodniu pustka....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmenelektra125
a co tu ma wiek do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmenelektra125
jak bym miała 50 dych to chyba zajmowałabym się np dziećmi, domem,mężem i nie miała problemów z wolnym czasem po pracy, niee??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z.zalozenia.
niekoniecznie. gdybyś nie miała męża ani dzieci, to byś się nimi nie zajmowała. Ja mam prawie tyle i nic nie robię po pracy - obiad, film, książka, net...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdefwe
gdyby ś miała 50 dych to wątpie żebyś miała na cokolwiek siłe he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest moje życie...........
ja po pracy - net, książka, tv, jakaś gra na kompie :) :o jestem w związku ale na odległość i nie ma on przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmenelektra125
ale nie interesuje mnie co miałabym robić czy nie miałabym robić mając lat 50..pytam o chwilę obecną,chyba wszyscy czytac potrafią? van duren- ruch lubię i nie mam nic przeciwko Ale to jest tylko jedna opcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmenelektra125
to jest moje życie........... -to po co tkwić w takim związku?nie szkoda czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmenelektra125
van duren-nie widzisz różnicy w 2 prostych słowach?żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest moje życie...........
hmm, sama nie wiem czego ja chce, w zasadzie jestem bo jestem, bo wiem, że już innego nie znajde :o bezsensu to wszystko a ja najbardziej bezsensu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmenelektra125
,,jestem bo jestem, bo wiem, że już innego nie znajde''-przeraża mnie to :( samemu jest żle, ale być z kimś byle być chyba jeszcze gorsze..w każdym bądź razie ja bym tak nie chciała... van duren-pytaniem na pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bylam singlem to tez nie mialam co z soba zrobic po pracy lezalam przed tv sprzatalam robilam cos dla urody itd generalnie tragedia nie bylo w tym zadnego senu i czulam ze czas ucieka a u mnie nic sie nie dzieje teraz jestem mezatka i jestem bardzo szczesliwa odkad poznalam swego ukochanego zycie zaczelo miec sens :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmenelektra125
to fajnie że ci się udało..też bym tak chciała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmenelektra125
jak już odbiegamy na temat damsko-męski to muszę przyznać, że ostatnio miałam spotkanie z fajnym facetem, spotkaliśmy się najpierw na chwilę-porozmawiać, pocałował mnie w policzek więc chyba nie odrzuciłam go fiz:) i po krótkiej rozmowie zaproponował pójście do restauracji i tak też się stało, nie jest typem który powalił mnie na kolana ale mogłabym się z nim spotykać nawet na stopie koleżeńskiej...i niestety a może i stety po tym spotkaniu już kontaktu nie mamy..trochę mi szkoda ale cóż..głupio pisać pierwszej jakiegoś smsa jeśli on się nie odzywa..nie rozumiem po co też była ta restauracja, otwieranie mi drzwi do samochodu itp mógł się szybko zmyć jak tylko mnie zobaczył i ściemnić że się spieszy,ale namawiał wręcz na pójście gdzieś plus odwiezienie mnie do domu- a to nie jest odległość 5 km... nie wiem co teraz o tym myśleć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazynowapanii
No cóż, mozna i tak spedzac wolny czas. Mysle ze nauka angielskiego jest w tym przypadku tez bardzo dobrym rozwiązaniem i efektywnym zapełnieniem wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_gość
Ja tez uważam ze poświecenie swojego wolnego czasu na nauke jezyka obcego jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Na pewno takie zapełnienie wolnego czasu z pewnością kiedyś sie nam "zwróci" i to podwójnie, bo znajomość jezyków to teraz podstawa w kazdej dziedzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornikowa3
Oj zwróci się zwróci. Trzeba po prostu poświecic kilka miesiecy albo i wiecej i po prostu uczyć sie jezyka. Ludzie i po 5 znaja i nie marudzą tylko się ucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedouk
ja?nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a trzeba coś robić
po pracy :D ? możliwości jest mnóstwo ale większość wymaga kasy jak masz dużo kasy to możesz skorzystać z ogromnego wachlarza ofert wszelkich zależy co kto lubi i na co ma ochote :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppppppo
Czyli tak naprawde warto jest zrobic cos dla siebie co zaprocentuje potem w przyszłości. Ta nauka jezyków obcych wcale nie jest złym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sebillka780
macie racje jesli chodzi o język obcy. To rzeczywiscie jest najlepszy sposób na to zeby własnie wykorzystac wolny czas najlepiej na nauke jezyków obcych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jablova
z moją mamą było podobnie, kompletnie nie była w stanie sobie znaleźć żadnego punktu zaczepienia... ale zawsze lubiła gotować, no i odkąd ma sprzęt do grillowania, to sprawdza się właśnie w tego typu smakołykach. no i znajomi do nas wpadają częściej, ogrodowe imprezy zawsze przyciągają :) jak ktoś zainteresowany, to polecam broil king, świetne grille mają, warte swojej ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja idę spać
jeśli na drugi dzień znów idę do pracy, a jeśli mam wolne - to też idę spać, bo jestem zmęczona. Dopiero kiedy mam wolne, to robię różne rzeczy, ale tu za mało miejsca, żeby wymienić :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrem78
U mnie to ciągle powtarzanie tego czego sie ucze na kursach angielskiego. Czasami mi sie nie chce, ale tak naprawde przeciez w przyszłosci na pewno to zaprocentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edddl
Najważniejsze to jest oczywiscie motywacja do nauki i na pewno do języków obcych, to jest w sumie podstawa jesli chodzi o łatwość przyswajania sobie jezyka. No i na pewno sama szkoła- kursy sa tutaj równiez na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio zapisałam się na zumbę - fajna sprawa, można się w końcu trochę ruszyć a z portfela tez duzo nie ubędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaannna
Angielski to naprawde świetna sprawa. I uważam ze kazda wolną chwile warto jest poświecić własnie na nauke tego języka. A kursy językowe rzeczywiscie sa bardzo dobrym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×