Kto poznał swoją miłość przez internet ?

841339

Ja poznalam meza przez internet. Sama nie wiem ile to kilometrow. Ja z Warszawy a on mieszkal w Nashville USA, wiec za oceanem. Spotkalismy sie miesiac od zapoznania przez internet, on przyjechal odwiedzic mnie do Polski. Potem kilka miesiecy zajely formalnosci, zebym mogla dojechac do niego do Stanow. Obecnie jestesmy malzenstwem ponad 4 lata i jestem happy.

To super :)

a dla mnie to dziwne po co taki mlody pisal do starej baby po związku? hm...

a ja poznalem moją na grach na wp dzielilo nas 500km teraz mieszkamy razem :)

nawet nie wiedziałam, że az tyle osób poznaje swoje drugie połówki przez internet :) a ja myślałam, że to ja jestem jakiś dziwny przypadek :) miło, że tak wielu osobom wychodzi :)

ja mojego meza tez poznalam przez internet, na ilove.pl on do mnie napisal, jakis czas potem podalam mu moj numer tel i zaraz sie spotkalismy. to bylo lato 2007:):) a teraz jestem od roku mezatka (rocznice mielismy w niedziele:):)) i czekamy na synka ktory niedlugo sie urodzi. Mieszkal ode mnie 30 km. Mowil ze tak sie we mnie zakochal na pierwszym spotkaniu ze musialam byc jego hehe

Zazdroszcze wam :) nawet jezeli jestem Facetem

To dobrze, że niektórym ludziom się udaje i sa szczęśliwi.

ja poznałam swojego chłopaka na czacie wyslalismy zdjecia pozniej rozmawialismy na skype i pisalismy na gg spotkalismy sie miesiac po zapoznaniu w sieci dzielilo nas 100 km teraz studiujemy w tym samym miescie i jestesmy para od roku jest cudownie:))

ALe rowniez dochodzi do tego ze wiek w moze w jakims stopniu nie byc wazny dla niektorych osob

hehe ja tez poznalam nie chodzilo o podrywania sie inny cel byl jego napisania do mnie ale efektem byl zwiazek dzielilo nas 800 km i 2 granice poki mu zalezalo bylo jak w bajce a pozniej juz masakra :) niestety takie miloscie na odleglosc czyli nazywane przeze mnie weekendowe czest zyja idealizowaniem siebie nawzajem i nie da sie poznac osoby dobrze bo ciagle ta adrenalina ile nas dzieli kiedy sie zobaczymy :)

lo matko czytam te wypowiedzi ja tez mialam sie do niego przeprowadzic ale zwinal sie w koncu bez slowa ... jednak osoba poznana w sieci moze okazac sie kazdym ...:/

A juz myślałam,ze jestem jakas pechowa . :(

No ja poznałam faceta przez neta, ale skłamałabym gdybym powiedziała, że się na tym nie przejechałam.

ja tez poznalam taka osobe - w grze, potem jak sie okazalo byl strasznymmm babiarzem ;]

Chyba jestem jedynyum chlopakiem konwersujacym o tym tutaj

no tak, chyba jedynym ale miło przeczytać co sądzi na ten temat płeć przeciwna :)

Jesteś jeszcze młody i na pewno poznasz fajna dziewczyne .:)

ech

Ja poznałam przez http://sympatie.eu/ ale jesteśmy razem dopiero trzy miesiące. Zaczęło się niewinnie - rozmowy, smsy, ale później spotkanie, a raczej spotkania. Na razie jest super - przekonamy się co będzie dalej ;-)

Ja :D ale to już nie aktualne :P

Dzieliło nas 200 km z adresu zameldowania, 5 km z adresu zamieszkania, bo on po studia został w moim mieście. Poznałam go 6 lat temu na sympatii, od roku jesteśmy małżeństwem :)

Ja też mojego poznałam przez internet, dzieliło nas 1500 km. Rozmawialiśmy kilka miesięcy, w końcu się spotkaliśmy. Dzisiaj jesteśmy razem ponad 1,5 roku, za miesiąc przeprowadzam się do niego.

Ja poznałam na czacie,ponad trzy lata ze sobą od 2,5 mieszkamy razem.

Ja tak poznałam swojego obecnego partnera, zaczelo sie od tego, e korzystalismy z tego samego serwisu matrymonialnego ( SamotneSerca.pl ), pierwszy napisał on, wymienilismy sie chyba z setka maili i telefonow w pozniejszym juz okresie. Gdy spotkalismy sie ten pierwszy raz juz wiedzielismy, ze siebie sukamy, bo to tak jest, ze albo czuc chemie w powietrzu, albo jej nie ma i nic na to nie poradicie chocy nie wiem co, najwiecej co sie da to zostac dobrymi przyjaciolmi i tyle. Nam na szczescie przydarzylo sie ogromne uczucie i jestem po prostu szczescilwa, a on jest moim dopelnieniem. Szczerze nie wiem dlaczego wczesniej nie szukalam, bo teraz zaluje wszystkich tych straconych lat w ktorych wczesniej moglismy sie poznac i zakochac tj teraz, no ale moze nie zakochali sie bysmy w sobie wczensiej i to musial byc ten czas i okolicznosci bysmy mogli do tego dojrzec. Nie wiem jak Wy, ale ja wierze w element przeznaczenia i to, ze jest jakas sila wyzsza, za ktorej sprawa czlowiek zwyczajnie sie zakochuje. Ten kto juz kocha wie o czym mowie, to nie do opisania, nigdy nie bylam tak szczesliwa i spelniona niz teraz.

Ja poznałam swoją miłosc przez internet. Przez portal randkowy http://www.dyskoteka.co/ spotykamy się już od kilku miesięcy i wszystko idzie w dobrą stronę. :) Warto szukać miłości w internecie, najlepiej na sprawdzonych portalach randkowych.

Ja poznałam swoją miłość w sympati . pl w 2008 roku, w 2011 roku wzieliśmy ślub, teraz jesteśmy 4 lata poślubie i mamy rocznego synka. :-) Mieszkaliśmy 35 kilometrów od siebie.

szukalam przez ineternet i same klamczuchy poznawalam,a w realu poznalam swoja milosc na dyskotece :-))) JUZ 2 ROK KOCHAMY SIE I MYSLIMY O SLUBIE

Mysle ze wiele osob poznaje milosc przez internet. Mamy XXI wiek. Net jest wspolczesna forma kontaktu miedzy ludzmi.