Pessar?

Cześć dziewczyny! Jestem w 31 tygodniu pierwszej ciąży. Do tej poty wszystko przebiegało "książkowo". Teraz okazało się ze od wizyty do wizyty w ciągu 20 dni bardzo obniżyła się główka, tak jakby dziecko próbowało wstawić się do kanału rodnego, szyjka macicy się skróciła :-(. Lekarz był zaskoczony, bo do tej pory zawsze mówił mi na wizycie- szyjka długa, twarda, wszystko dobrze, zastanawiał się co się wydarzyło, skąd taka zmiana. Za kilka dni będę mieć pessar. Czy któraś z Was miała podobną sytuację?

Miałam podobnie. Bardzo o siebie teraz dbaj.

Dużo odpoczywam, leżę. Ufam, że będzie dobrze.

ja miałam podobnie w sensie ze na wizycie wszystko ok - zamknięte itd a 3 tyg późnej w 36 tc szyjka otwarta i rozwarcie na 2 cm - a nieczułam tego - potem tydzień na patologii ale nic sie nie działo dalej i w 37 tc cc bo mały był już donoszony i ułożony pośladkowo leż, bierz leki - odpoczywaj

Ja mam taki sam problem ale moja szyjka skrocila sie w kilka godzin podobno:( jestem w 29 tyg ciazy blizniaczej musze bezwzglednie lezec :(chociaz do 34 tyg potem juz bedzie dobry czas na porod podobno bo bliznieta lubia sie urodzic szybciej. Nie sadze zeby u mnie podjeto decyzje o pessarze.

a do tego jest rozwarcie wewnetrzne szyjki z wpukleniem pecherza plodowego:( cokolwiek to nie znaczy nie jest dobrze jedno co to to ze zewnetrznie sie szyjka trzyma i nie rozwiera.