Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmine82

Drogie mamy - karmicie piersią?

Polecane posty

Drogie mamy, czy karmicie swoje pociechy najlepszym pokarmem - swoim mlekiem? Ja urodziłam moją córeczkę przez cesarkę (ułożenie poprzeczne, więc to była konieczność), więc jak leżałam taka sztywna po porodzie, dopajali mi małą mlekiem z butelki. potem było mi ciężko ją przekonać do piersi. Nie chciało jej się ssać piersi(rozumiem ją:P) po takich udogodnieniach. Kiedy byłam już bardzo bardzo podłamana awanturami, to dla zwiększenia motywacji czytałam sobie w sieci, dlaczego warto karmić naturalnie piersią (np. http://emama.com.pl/dlaczego-warto-karmic-piersia/ ). Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem terrorystka laktacyjną, ale dla zdrowia dziecka warto się postarać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristianna
a moją córę dopajali w szpitalu mlekiem z butelki, a po powrocie do domu chciała tylko pierś, pomimo, że próbowałam dać jej mleko z butli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa pm
ja mam dwoje dzieci i dwoje karmilam po dwa tygodnie piersia. strasznie nie lubilam tego zajecia i wyciagania cyca co chwile ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie karmilam ani dnia i jestem z tego faktu bardzo zadowolona. jeden na piersi nie bedzie chorowal drugi przeciwnie. wiec nie zawsze mleko matki bedzie najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Ja karmilam synka 2 miesiace i wspominam to koszmarnie...Teraz (jestem w 34tc) nie planuje karmic nawet minuty. Synek moj ma 2 lata, jest duzy, silny, swietnie sie rozwija, nie choruje, wiec ja osobiscie plusow karmienia piersia specjalnie nie widze (choc pewnie jakies sa), ale to wszystko jak dziecko sie rozwija, czy choruje itd. zalezy tez od bardzo wielu innych czynnikow, a nie tylko karmienia piersia. Kiedys, kiedy moja mama urodzila nas (ja 32 lata, siostra 40 :) ) nie bylo takiego parcia na karmienie piersia. Obie bylysmy karmione butla (a jakosc i sklad tego mleka przeciez byla zupelnie inna niz teraz) i mamy sie swietnie :) Takze ja uwazam, ze nie powinno sie do tego nikogo namawiac, a nie daj Boze zmuszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak to jest z waszą wagą? bo słyszałam że matki nie karmiące piersią tyją, lub nie wracają do wagi sprzed ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Ja w ciazy przytylam 20 kg (synek 4300 gr), a po pol roku nie bylo po nich ani sladu bez diet, bez cwiczen, po prostu samo zeszlo (ale ja raczej energiczna osoba jestem, do pracy wrocilam na pol etatu jak synek mial 4 miesiace, bo mieszkam zagranica i macierzynski jest tu krotszy), takze ja mimo swoich 30 lat nie mialam z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja karmie i piersia i butelka
młoda za duzo stracila na wadze i polozna kazała mi ja dokarmiac. oprocz tego sciagam mleko laktatorem miedzy karmieniami i pije specjalne ziola zeby pobudzic laktacje. jak mala przekroczy 3,5 kg to wraca tylko na piers. tez mialam cesarke i pare dni oraz mnostwo staran zajelo zanim pojawil sie pokarm, ale malej nic nie dawali w tym czasie; załamywało mnie jak widziałam jak kobiecie z sasiedniego łózka mleko wrecz tryska, a ja mogłam sciagnac tylko pare mililitrow. byly i sa ciezkie momenty ale nie przestane bo dobro małej jest wazniejsze niz moja wygoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smallgirl
Ja tez karmie piersia i butelka na przemian.bo nie wiem czy mam wystarczająco duzo pokarmu:(i wole sobie sciagac miedzy karmieniami i ja dokarmic butelka szczególnie w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie.
ja karmiła 1,5roku. Też uważam, że mleko mamy jest najlepsze i warto nad tym popracować. Jest to inwestycja w dziecko, która potem zaprocentuje:) Oczywiście ważne są też inne czynniki- odpowiednio zbalansowane jedzenie w późniejszym wieku, nie przegrzewanie, nie trzymanie pod kloszem itp. Ale ta pierwsza "inwestycja" to własnie nasz pokarm. Więc autorko- warto zawalczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym zaapelować do wszystkich młodych mam, aby karmiły piersią swoje dzieci. Moja położna zrobiła mi wykład na ten temat, kiedy miałam ogromne problemy z karmieniem mojej córeczki i odtąd stałam się prawdziwą krzewicielką karmienia naturalnego. Mleko matki jest najlepszym pokarmem dla dziecko, dostosowanym całkowicie do jego potrzeb. O innych zaletach karmienia piersią możecie przeczytać w sieci, np. tutaj: http://emama.com.pl/dlaczego-warto-karmic-piersia/. Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
ale karmienie nie jest teraz trendy - karmią tylko krowy i biedne;) modne są nieskazitelne sex0maszyny, które z czarującym uśmiechem deklarują, że dla swojego bobaska przeniosły by góry, po czym dają mu butlę z mm, bo je karmienie przerosło... życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne jasne juz sie zaczelo
Pozwolcie, ze kazda matka sama bedzie decydowac czy chce karmic czy nie, a nie wy sie tu udzielacie i naprowadzacie na wlasciwa droge :o Misjonarki od 7 bolesci sie znalazly :o Zero tolerancji, jak zwykle :o Typowe kafeteryjne matki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też po cesarce nie chciał cyca, nie mógł sobie złapać sutka a jak już chwycił to possał chwilke i się denerwował bo cięzko mu ciągnąć, skoro z buteleczki samo ładnie leciało. I tak przez 2 tygodnie próbowałam, wykorzystałam nawet nakładki aventu i różnego rodzaju laktatory, ale było to też straszne uwiązanie w domu, a same wiece jak to jest, maj śłonko świeci i człowiek pragnie tylko z domu wyjść. Skończyło sie na butli i mały jest zdrowy i zadowolony :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
dlatego w UK jeśli jakas matka chce karmic, a nie moze od razu poja dziecko z małego kubeczka, albo najczesciej strzykawka, żeby sobie złego odrchu ssania nie wyrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też po cesarce nie chciał cyca, nie mógł sobie złapać sutka a jak już chwycił to possał chwilke i się denerwował bo cięzko mu ciągnąć, skoro z buteleczki samo ładnie leciało. I tak przez 2 tygodnie próbowałam, wykorzystałam nawet nakładki aventu i różnego rodzaju laktatory, ale było to też straszne uwiązanie w domu, a same wiece jak to jest, maj śłonko świeci i człowiek pragnie tylko z domu wyjść. Skończyło sie na butli i mały jest zdrowy i zadowolony :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego wy durne babszytyle myślicie, że jak karmicie piersią to jesteście dobrymi matkami?:D Co to ma do rzeczy? I jaka inwestycja? Co za brednie?! Jak wasze dziecko będzie dorosłe i odnajdzie się w życiu, poradzi sobie, to wtedy możecie stwierdzić czy byłyście dobrymi matkami. Wasze porzucanie pracy, zapominanie o sobie, wielkie poświęcenia nie mają znaczenia, bo dziecko tego nie będzie i tak pamiętać. Dziecko ma to wręcz w dupie, jeśli ma świadomość co robiłyście. Zajmijcie się swoimi dziećmi jak będą starsze, poświęcajcie im czas, zwłaszcza w wieku nastoletnim. Nie przegapcie momentu dojrzewania, bo stracicie swoje dzieci na zawsze. Moja matka rodziła dwójkę dzieci naturalnie, brata karmiła mm, a mnie piersią. Brat jest zdrowy jak ryba, a ja... mam problemy ze stawami, wadę serca i słabą odporność. A odżywiamy się z bratem cały czas tak samo. Więc wasza teoria, że mleko mamy jest najlepsze jest z dupy wzięta. :O I nie jestem jedynym przypadkiem, który to potwierdza. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmie już prawie 13naście miesięcy.ale żałuje ,że nie odzwyczaiłam wcześniej;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego wy;'madre baby' powyzej nie umiecie zaakceptowac faktu ze zadne mleko modyfikowane nigdy nie bedzie lepsze dla dziecka niz mleko matki? wymyslacie tu jakas ideologie;ze czlowiek uwiazany, ze wolno leci ... i co mozna odbic pileczke w 2 strone?mozna. I kto tu jest nietolerancyjny; ja poki co w PL spotykam sie tylko z dyskryminacja i wysmiewaniem mam karmiacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U nas jest 9.00 i chwała Bogu
No jasne, że tak. Ja karmiłam, ale tylko przez okres macierzyńskiego, bo potem trzeba było wracać do pracy i obowiązki przejęła butelka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmine82 DLA JAKIEGO ZDROWIA ??? Ja Ci powiem tak. Mam córke 4 miesięczną i 4 letnią. Każdą karmiłam po 3 tygodnie od urodzenia. Starsza zachorowała mi dopiero jak miała 2 latka i była w ten czas też pierwsza gorączka. Jest dzieckiem od samego początku, które nie płacze bez powodu. Przez pierwsze 6 miesięcy może z 10x zapłakała. Zachorowała poraz pierwszy jak poszła do przedszkola mając 2 latka ( mieszkam w UK ). Normalne to, że jak dziecko idzie do dzieci to nie uniknie się chorób, czy wirusów choćby było dziecko karmione cyckiem do 18 roku życia. Moja kolezanka ma 3 letnią corke i dalej karmi ją cyckiem. Choruje straszobliwie. przynajmniej raz w miesiącu choruje. Nie wiem czemu tak mowia, ze dziecko bedzie zdrowsze, jak w praktyce jest zupełnie inaczej. Ja tu nie wymyślam, nie przesadzam, ja po prostu tego nie rozumiem niestety, co ma mleko matki czego nie ma modyfikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U nas jest 9.00 i chwała Bogu
Nie ma na świecie mieszanki, która byłaby doskonałą repliką kobiecego mleka. Jeśli ktoś próbuje wam to wmówić, to jest to nic innego jak licha ściema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pod koniec ciąży z pierwszą córką przytyłam 9 kg ( całe 41 tygodni było wc, wc i dla odmiany wc :) ). Przy wzroście 173cm ważyłam 55 kg a córka ważyła 3471. Z drugą córka w ciazy przytyłam 20 kg. Jak się urodziła ważyła 2900. Ja teraz waże 60 kg. czyli od 4 miesięcy schudłam 15 kg. Oczywiście jem jem i jem, ruszam się mało, ale ja to już taką przemiane materii mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nikt nic nie wmawia. Kobieta jak jest mądra i będzie się kierować instynktem macierzyńskim to już jest połowa sukcesu. Drugą jest, by nie żałowała podjętej decyzji. Nie wierze w to, ze dzieci karmione piersią są zdrowsze i rzadziej chorują niż te karmione butlą. Ja co jeszcze dodam. Obydwie córy karmione są PEPTI mlekiem, gdzie zawiera wszystkiego dużo mniej i jest delikatniejsze. Moje dzieci na dzień dzisiejszy to okazy zdrowia i bardzo odhartowane :)))) no... przynajmniej ta starsza, bo młodszą dopiero hartuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo chcialam karmić piersią,niestety udało się tylko 6 tygodni(i to jeszcze mały nie lapał cycka tylko ściągałam) ale dla mnie każdy dzień z moim mlekiem to był sukces.Potem doszło zapalenie,zaraz po nim zatrucie pokarmowe i odstawienie małego z powodu zażywanych leków i laktację szlag trafił. a co do mojego zdania nt,naturalnego czy mm-każda z nas ma wybór jak chce karmić,i otoczenie nie powinno karcić kobiety za jej wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko mamy
nie ma szans. mm to marna kopie mleczka mamy.kopia nigdy nie pobije oryginału.a mleczko mamy daje ochrone podczas karmienia,pozniej juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 tyg. karmiłas..naprawdę dla układu pokarmowego i odpornościowego to bardzo dużo.. ja karmilam BO CHCIALAM( ah ten instynkt),(mniej jak rok) dla mnie to bylo bardzo ważne, ta wieź, ja to pamietam a moje dzieci nie musza, ja to mam uwiecznione i to beda i sa moje wspomnienia..a ze myslalam ze daje im to co najlepsze w pierwszych miesiacach życia jest chyba normalne? czym sie różni mleko matki od MM....że zawiera PRZECIWCIAŁA ale nie tylko tym..reszte proszę sobie doczytać do DBILL nie chce nikogo obrać ale spotkałam sie z tym że matka karmiąca to dojna krowa...możnaby też nazwać dziecko karmione MM(krowie mleko UPROSZCZONE:)) cielaczkiem..nieprawdaż;):);) i po co to sie obrażać nawzajem;/ bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zgadzam sie z Malunia...dziecko puszczone w swiat wirusów jak przedszkole nie ma szans tym bardziej pierwszy raz....moze sie tylko zdarzyc tak ze jedno dziecko bedzie chorowalo wiecej od drugiego i to chyba logiczne ze wina odpornosci..slabsza , silniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×