Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myślicielka od siedmiu boleści

impreza firmowa

Polecane posty

Gość myślicielka od siedmiu boleści

wyjazd integracyjny z pracy, sporo ludzi, 90% to faceci.Mam dziwny niepokój. Mam kolege z pracy, dogadujemy się super świetnie, prawdopodobnie będziemy razem w 1 pokoju ( tzn ja i on i jeszcze 4 osoby, z którym najbardziej się trzymamy w pracy). Odnoszę dziwne wrażenie, że my się ZBYT dobrze dogadujemy. on ma żonę, ja narzeczonego. Nie wiem, może se wkręcam. Obawiam się, że po % może coś się małego wydarzyć (moja kobieca intuicja mi daje znaki na ten temat i sieje niepokój). Ja oczywiście nie chce, w ogóle nie ma mowy o czymś takim... Nie piszcie, że bądź z kim innym w pokoju.Nie będę, bo nie przepadam za resztą jakoś( a raczej nie jestem zżyta). Po prostu, mamy małą ekipę i tyle.W jej gronie chcemy spędzić ten czas i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka w związku
skoro jestescie w tyle osób w pokoju to albo nic się nie stanie albo bedziecie się kochac przy świadkach albo zrobicie jakąs orgię... no chyba, ze dasz mu się zaciągnąc do jakiegoś ustronnego miejsca. Jesli tego nie zrobisz to chyba nie masz się czego obawiac :) dla chcącego nic trudnego, nie chcesz to seksu nie bedzie a jesli się boisz, ze po % coś się może wydarzyc - to ja proponuje w ogole nie pić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efe23!
widać że jesteś zerem skoro w ogóle bierzesz pod uwagę że możesz się z nim ruchać. Dno które myśli pizdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślicielka od siedmiu boleści
to chyba właśnie odzywa się moja dzika natura singielki( tak a propos Twojego topiku). Coś innego, jakaś... odskocznia od rutyny i monotonni??? Ale ja jako ja tego nie chce, nie planuje, nie dopuszczam do myśli, niestety, jakaś cząstka mnie, ukryta i uśiona, właśnie sieje w tej kwestii ten niepokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślicielka od siedmiu boleści
efe23 ja po prostu głośno myślę i tyle. Nie planuje się z nikim ruchać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka w związku
Pocieszę Cię - ja za kilka dni wyjeżdzam do rodziny na drugi koniec polski, sama, bez faceta. Będzie tam masa moich znajomych, ciągłe wypady nad jezioro, na grilla, na drinka. Jest też tam facet, który za mną szaleje. Nie jade tam z myślą, ze wylądujemy w łóżku, bo znam siebie i wiem, że nie należy w takich sytuacjach pić za dużo alkoholu, to raz a dwa, nie pozwole na taką sytuację byśmy zostali sam na sam. Ale podobnie jak u Ciebie odzywa się we mnie singielka, ktora choć przez kilka dni chce być wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efe23!
To jak chcecie być wolne to rzućcie swoich chłopaków czy narzeczonych. To jest żałośnie proste myślenie pi-zdami. to chyba właśnie odzywa się moja dzika natura singielki - co to w ogole za stwierdzenie. Natura kur-wy - to lepsze określenie dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrzej00////
a pracujesz chyba w oczyszczalni miasta bo oni ciągle na brak kasy narzekają i stąd te wspólne pokoje:D głupoty gadasz i ludzi wkręcasz pakuj tornister

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka w związku
efe23 - tu nie chodzi o to, zeby puszczac się z pierwszym lepszym facetem, chodzi o to, zeby nie czuć się ograniczaną przez faceta. Męczy mnie to zdawanie relacji gdzie jestem, co robię, z kim jestem, o ktorej bede w domu, o ktorej położyłam się spać. Ja znam siebie, nie pójde do łózka z nikim oprócz mojego faceta, ale troche zaufania w związku się nalezy. To, ze chce wyjśc ze znajomymi na piwo do pubu, pogadac o głupotach a po paru drinkach wrócić do domu nie znaczy, ze jestem kurwa. Chciałabym to zrobić, bez konieczności tłumaczenia się komukolwiek. Poza tym, ja od mojego faceta nie wymagam takiego sprawozdania kiedy gdzies wychodzi wiec czuje się zle kiedy on wymaga tego ode mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślicielka od siedmiu boleści
Jest nas sporo, cała Europa się zjeżdza :) ciężko z miejscami w jednym miejscu dla 250 osób :) Nikogo nie wkręcam, ewentualnie samą siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efe23!
singielka to świadczy o tym że masz go w dupie. dlaczego nei zabierasz chłopaka do pubu ze znajomymi. zabierz to nie bedziesz sie tłumaczyć. a skoro chłopak jest ciekawy co robisz i kiedy sie kladziesz spac to swiadczy o tym ze mu na tobie zalezy, ale widać ze masz to w doopie. pewnie odpowiesz przecząco na to co napisałem, ale uwazam że takie osoby które piszą takie rzeczy to są potencjalni 99 procentowi przyszli rozwodnicy, i koorwy ktore dzielą szparę na impezach firmowych.a coś o tym wiem,bo takie cuda jak pisze autorka postu dzieją się na imprezach w mojej firmie. Gardzę tymi ludzmi. Splunąć na nich to za malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka w związku
A moze po prostu nie nadaje się do związku :) ja wiem, ze mu zalezy, ale nie znasz mojego faceta, nie wiesz jak potrafi spierdolić mi humor takimi pytaniami, nie chodzi o to ze pyta (bo ja tez sie o niego martwię jak gdzies wychodzi) ale o sposób w jaki to robi, o ton głosu, o to, ze czesto sie obraza bez powodu a póxniej obraca kota ogonem i to ja musze go przepraszac. Dlaczego go ze sobą nie zabieram? bo jest ode mnie starszy i to sporo i nie lubi takiego młodego towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efe23!
w takim razie to najprawdopodobniej nie jest odpowiedni pan dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślicielka od siedmiu boleści
Wiem co się dzieje, na takich impreza również i co z tego Ich sprawa, większość z nich to planuje. Ja nie, po prostu, przemyślenia dziwne... Nie chce mi się ciągnąć tematu, bo widzę, że zostałam okrzyknięta kurwą, mimo iż nie ma nikt do tego takich podstaw. pozdrex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efe23!
nie wiem ile masz lat, ale ewidentnie moim zdaniem, masz potrzebę dzielenia jeszcze szpary i sądzę że przez najbliższe parę lat odpuść sobie stałe związki. Poszalejesz to zmądrzejesz. ps. nie obrażam cie w razie czego tylko pisze dosadnie to co mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiesz coooo ... mlunie
wiesz to zalezy tez od tego co on na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślicielka od siedmiu boleści
jeśli Cie uszczęśliwi, 25 lat mi pykło. Słońce, wyszalałam się już :) Czas teraz na mały upgrade w związku,bo wieje nudą czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiesz coooo ... mlunie
spoko ....miłej zabawy zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślicielka od siedmiu boleści
A dzięki, na pewno będzie super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efe23!
czyli jednak chcesz podzielić szparę! widzisz ,, wystarczyło popisać z poł godziny i wyszło szydło z worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślicielka od siedmiu boleści
tak, tak :) nie wiem czy zdążę się bzyknąć ze wszystkim...cholera poradźcie, mam to na raty rozłożyć? czy jak?? ja perdole...brak mi słów, kolejny raz potwierdza się buractwo internetowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiesz coooo ... mlunie
"tak, tak nie wiem czy zdążę się bzyknąć ze wszystkim...cholera poradźcie, mam to na raty rozłożyć? czy jak??" nie ...poprostu bzyknij sie z tym którego sobie upatrzyłas... logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efe23!
to jak wyjaśnisz swoje słowa: Czas teraz na mały upgrade w związku,bo wieje nudą czasami bo może źle zrozumiałem. z tego zdania ewidentnie wynika ze chcesz się puścic z różnymi kootasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiesz coooo ... mlunie
"bo może źle zrozumiałem. z tego zdania ewidentnie wynika ze chcesz się puścic z różnymi kootasami." nie z roznymi tylko z jednym :) ciekawe co jego zona.... ja na jej miejscu dała bym ci przyzwolenie i zobaczyla bym czy sie skusi na ciebie, jesli tak to nie chce go juz wiecej widziec na oczy :) i mam nadzieje ze sobie polezie do ciebie do konca zycia :) bawcie sie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efe23!
offerma dobrze piszesz. spojrzcie na pornosy. jak opiszecie miliony kobiet z czarnymi kootasami w każdym otworze? pięciu ja napierda-la po piź-dzie , anusie i ryju a ta sie cieszy i jeszcze podstawia ryj żeby jej zlali mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiesz coooo ... mlunie
"offerma dobrze piszesz. spojrzcie na pornosy. jak opiszecie miliony kobiet z czarnymi kootasami w każdym otworze? pięciu ja napierda-la po piź-dzie , anusie i ryju a ta sie cieszy i jeszcze podstawia ryj żeby jej zlali mleko" no patrz a wy sie tak cieszycie na widok cycków i dupy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiesz coooo ... mlunie
"ja na miejscu jego zony dała bym ci przyzwolenie i zobaczyla bym czy sie skusi na ciebie, jesli tak to nie chce go juz wiecej widziec na oczy i mam nadzieje ze sobie polezie do ciebie do konca zycia bawcie sie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślicielka od siedmiu boleści
czytanie ze zrozumieniem się kłania :) rozumiem, że w gimnazjum jeszcze tego nie przerabialiście? "Czas teraz na mały upgrade w związku,bo wieje nudą czasami" nie tyczył wyjazdu. Luźna myśl, na temat przyszłości, nie związana z innymi "kootasami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka w związku
myslicielka - tutaj sie chyba nie da pogadac na takie tematy, zaraz znajdzie sie jakas oferma zyciowa ktora nie ma sie na kim wyładować wiec daje sobie upust na normalnych topikach. Poza tym ludzie, ktorzy posługują się tak brzydkimi słowami raczej nie maja za wiele do powiedzenia. Wolałabym przeczytac cos sensownego zamiast obelg, ktore i tak nic nie wnoszą do tej rozmowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×